Test to test i do powyższych nie będę się na razie odnosił. Zrobię to później.
@blackdahlia„Czyli wszyscy userzy po modzie powinni kupić teraz wzmaki słuchawkowe?...”
Oczywiście, że nie. Kwestię wysterowania jeszcze wyjaśnimy.
@niedziak„Po części może to mieć sens, bo niewiadomo jak bardzo wzrasta impedancja i z czysto technicznego punktu widzenia nie każde 'źródło' dźwięku jest w stanie po prostu rozbujać takie słuchawki.”
Dokładnie chodzi o bas. Czy faktycznie tak jest to się przekonamy wkrótce.
„Moje słuchawki zajebiście sprawdzają się podczas grania przy moich delikatnie spaczonych gustach brzmieniowych. Owe brzmienia kręci mi się łatwiej, jest równowaga, moja energia Chi jest kompletna, natomiast zacząłem je mocno katować podczas samego słuchania muzyki i momentami dostrzegam, że basu jest za mało. Hardcore się zaczyna przy takich kapelach jak Divine Heresy, Dethklok czy All Shall Perish. Także najprawdopodobniej w słuchawki wpakuję jakieś wkładki akustyczne z gąbki by trochę zagęścić to brzmienie.”
Cieszę się
Nic samemu nie grzeb. Pamiętajcie też wszyscy, że przy tak szerokiem paśmie przenoszenia niestety wychodzą na wierzch różne babole realizacyjne. Niestety może to doskwierać przy muzyce typu łomot, która przeważnie jest nagrana bardzo ostro z dużym niedoborem basu. Niech każdy przeprowadzi przynajmniej jeden test na muzyce zrealizowanej w sposób w pełni zrównoważony.
@Pszczółka Szmaja
Z tą ostrością średnicy coś jest nie tak, ponieważ wszystkie wersje mają naturalną średnicę z lekko wciągniętą wysoką średnicą, czyli naturalność przede wszystkim. Ta kwestia najbardziej mnie zadziwiła.
@commelina
Tu się rozpędziłeś i to zdecydowanie za bardzo. Nie wypisuj takich bzdur jak jeszcze nie wiadomo na pewno o co chodzi.
@sylkis
Kwestia padów wygląda w ten sposób, że firmowe pady Superlux są bardzo sztywne i jednemu przylegają do głowy, innemu nie. Mi przykładowo przylegają idealnie i jest ciśnienie, a komuś może to ciśnienie uciekać i słuchawki zbyt się otwierają. Przy wersji fabrycznej to mega ciepłe kluchy i otwarcie słuchawek nawet im pomaga.
Niech każdy zrobi sobie prosty test - przyciśnie lekko słuchawki do głowy i niech napisze jak jest z basem.
Napiszę jeszcze raz wyraźnie żeby każdy przeczytał. Słuchawki nie wymagają jakiegoś specjalnego „kolorującego” wzmacniacza, ale po prostu wysterowania całego zakresu pasma, czyli wyjścia z dobrą wydolnością prądową. To co napędza znośnie średnicowo grające słuchawki, nie musi wcale dać sobie radę z szerszym pasmem.
Jest jeszcze do wykonania kilka testów, sprawa się wyjaśni i wtedy razem zdecydujemy co robimy.