2xbody weight to już ładnie.
Ja się delikatnie cofnąłem, bo wrociłem do Stronglifts i też ładnie idzie. Wielostawy roxx.
Kiedyś bardzo nie lubiłem przysiadów, czy wiosłowania, a teraz to moja czołówka.
Co trening dokładam 2,5kg, zgodnie z planem, i od trzech treningów mam wrażenie, że jest za każdym razem lżej na tych dwóch ćwiczeniach. Przed świętami pisałem, że było 90 na ostatniej serii wyciskania leżąc, teraz też co prawda 90, ale 5x5. Tyle samo na przysiadach, wiosłowanie 65, martwy ciąg 105, najbardziej się męczę z overhead press - aktualnie 50kg. Nie marudzę, że wydawało mi się mało ćwiczeń na Stronglifts, też czasu mam trochę mniej, ale się skupiłem na tym programie i czuję, że organizm go polubił. Motywacja największa od czasu lipcowego powrotu, waga przekracza 78 i są też jakieś postępy w dokopywaniu się do mięścni brzucha.