Ktoś biegnie maraton w tym sezonie?
Planuje swoj pierwszy maraton na koniec sezonu, czyli 30 pazdziernika (Frankfurt Marathon).
Ja wracam do "poważnego biegania", dzisiaj w miarę szybka dyszka(5km szybko,5 km wolno,1 km bardzo szybko). Mam problem z trzymaniem umiarkowanych paceów, w tym mojego maratońskiego. No i dieta ;/. Ja biegnę na pewno w Szczecinie (koniec czerwca) i na 90% we Wrocławiu(połowa września) KTOŚ COŚ ?
Po ponad 2 miechach przerwy na koniec 2015 roku (kontuzje), od poczatku tego roku znowu wchodze w rytm.
Styczen to byla rozgrzewka, a od lutego juz konkretny zapieprz.
Wczoraj konkretnie dojechalem sie czym takim: 10km rozbieg po 5:30, potem 5km po 5:15, nastepne 5km po 4:50 i ostatnie 4km spokojny powrot do domu. Myslalem, ze nie dam rady, ale w czlowieku drzemie wiecej niz mu sie wydaje.
Co do diety, to od jakiegos miesiaca zaczalem uzywac MyFitnessPal i poszlo.
W czasie przerwy w bieganiu wskoczylem na 84, ale znowu jest 81kg.
Mam nadzieje na jeszcze przynajmniej 3kg w dol do czasu debiutu w maratonie.
A co najblizszego startu, to poniewaz sie zalapalem sie na polmaraton Lufthansy (spoznilem sie z rejestracja o 1 czy 2 dni),
to pobiegne sobie miesiac pozniej, czyli w polowie kwietnia w takim lekko wyluzonym polaratonie (22km, w gore 329m, w dol 438m) po naszych okolicznych gorkach. To bedzie raczej mocny trening, niz wyscig.
A tydzien pozniej sprobuje pobic swoja zyciowke na 10km w Biegu dla Wielojezycznosci.