Autor Wątek: Gitara StarSound za 300zł i bat-przemyślenia  (Przeczytany 70956 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
Zorro, znamy sie nie od dzis. Wiemy ile ostatnio gitar przewaliles. Euro spadnie jeszcze troche i zapomnisz o tym co pisales :)
Euro spadnie, a w niedzielę ja do niego wpadnę i być może to co mu powiem, też coś zmieni ;)

To mosze sobota u mnie?
Paczki z głów!

Offline Rumak

  • Pr0
  • Wiadomości: 644
Tak odnośnie gitar, tanich, nie tanich to naszła mnie myśl ...

Odejmijcie sobie od ceny koszt drewna, elektorniki, osprzętu i innych pierdół a wyjdzie ile firmy zarabiają na każdej gitarze ... Przez wakacje pracowałem w pewnej firmie i za dniówkę nie było mnie stać na ich przeciętny produkt, przeszło takich przez moje ręce tysiące na dzień! ... a nie były to samochody, gitary, czołgi, samoloty, domy itd. Przedmioty mieszczące się czasami nawet w kieszeni, wcale nie robione z platyny, czy złota ... i masz tu człowieku sprawiedliwość ... :P

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odejmijcie sobie od ceny koszt drewna, elektorniki, osprzętu i innych pierdół a wyjdzie ile firmy zarabiają na każdej gitarze ...

w koszta wlicza sie tez niewymierne rzeczy typu doswiadczenie i inne magiczne slowa, nie mowiac o kosztach uzyskania typu utrzymanie armii pracownikow bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla (...) bla bla.
Łe tej.

Offline Rumak

  • Pr0
  • Wiadomości: 644
Tak, tak. Ale mimo to wyjdzie Ci niezła sumka zliczając ilość produkowanych gitar na dzień ... Podejrzewam, że nikt z nas nie trzymał jej w swych rękach ... :P

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Myślę, że moje konto bankowe widziało jednak taką sumkę.

ZA JEDNO WIOSŁO :(

Offline Sphincter

  • Gaduła
  • Wiadomości: 139
Tylko jest jeden problem - firmy zazwyczaj mają budżet dopięty na ostatni guzik i wystarczy mała niekorzystna zmiana na rynku i już mają wielomilionowe zadłużenie. Nie jestem zwolennikiem wysokich cen i wiadomo, że wolałbym niższe, ale jakby na to popatrzeć ze strony naszych zachodnich kolegów, to w sumie dla nich gitary za 5000zł to groszowe sprawy.

Offline Rumak

  • Pr0
  • Wiadomości: 644
Z tego też względu my Polacy jesteśmy w ciemnej srace ... jakby nie patrząc.

Będąc na wymianie ze szkoły z Francją, zauważyłem że przeciętnego Francuza stać na Fender'a Amerykańca (ot tak sobie, prezent dla synka), albo nawet na kilka gitar. Francuz kumpla miał w chałupie Ephi Zakk'a, Fendera Strata, Tele, jakieś dobre akustyki i dwunastki akustyczne, banjo, jakby nie miał co z kasą robić ...

Offline Mery

  • Mr. Autorefresh
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 022
  • الحرية في سوريا
Z tego też względu my Polacy jesteśmy w ciemnej srace ... jakby nie patrząc.

Będąc na wymianie ze szkoły z Francją, zauważyłem że przeciętnego Francuza stać na Fender'a Amerykańca (ot tak sobie, prezent dla synka), albo nawet na kilka gitar. Francuz kumpla miał w chałupie Ephi Zakk'a, Fendera Strata, Tele, jakieś dobre akustyki i dwunastki akustyczne, banjo, jakby nie miał co z kasą robić ...

:headbang:
www.baasa.pl - hałas, pomiary hałasu, mapy akustyczne, analizy akustyczne, projekty akustyczne, farmy wiatrowe, raporty oddziaływania na środowisko w zakresie hałasu, programy ochrony przed hałasem, akustyka budowlana, wibracje.

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Osobiscie uwazam ze jezeli chodzi o stosunek cena/jakosc/sałnd to kasa jaka warto dac w naszym kraju za uzywke maksymalnie to 6k(7k w porywach). Potem zaczyna sie kolekcjonerstwo. Jezeli ktos moze sobie pozwolic, to czemu nie.

Czy zaluje kasy i wyrzeczen ktorych sie podjalem zeby zdobyc graty ktore mam? Nie. Czemu? Bo jestem naprawde zadowolony. Czy bylbym naprawde zadowolony gdybym pozostal przy tanszych gratach? Nie, bo mimo ze przepasci miedzy nimi nie bylo(niektorymi) - byly subiektywnie gorsze z takich czy innych wzgledow.
Czy pomimo to moglbym sie spelniac muzycznie posiadajac powiedzmy tylko gitare z koreii? Oczywiscie.

To samo tyczy sie wzmakow, pare ich przerzucilem, pare ogralem, kilka slyszalem. Czy byl bym rownie zadowolony z tanszego wzmaka bedacego jakas tam alternatywa? Nie rownie, ale bym byl. Czy pomimo to przeszkadzalo by to takiemu tanszemu wzmakowi grac zajebiscie? Nie. Czy w takim razie warto bylo dac wiecej? Oczywiscie.

Mi sie wydaje, ze zbudowanie rigu ktory bedzie nam gral to kwestia niebywale losowa. Czasem mozna dobrac skladniki takiej mieszanki wydajac niewiele i otrzymac efekt nas zadowalajacy. Czasem wydajemy wiele i efekt ni chuja nam nie pasuje. Co wiecej porownujac dwa identyczne zestawy moze okazac sie ze identycznie wygladaja ale juz nie graja.

Takze jak cos zajebiscie gra, niezaleznie od kraju pochodzenia - warto przy tym zostac. Niestety czesto nam sie cos nudzi i zabawa zaczyna sie od poczatku.

Jednak we wszystkim potrzebny jest rozsadek - jezeli zostane "kanapowcem", bedzie sprzet kanpowy za ulamek ceny obecnego. Chyba ze bedzie mi sie na tyle dobrze powodzic, zebym mogl pobawic sie w kolekcjonerstwo.

Osobiscie jestem zadowolony spogladajac na moja "muzyczna" lokate kapitalu oraz na kolegow, ktorzy skutecznie przepierdalali kase na "to" i "owo" oraz inne przyjemnosci. Obserwowalem to wielokrotnie. Prawdopodobnie i mnie by to nie ominelo. We wszystkim nalezy zachowac umiar, takze w realizowaniu swoich marzen i w sposobie dazenia do nich, ale jednak warto do nich dazyc. A ze cele i marzenia w zyciu sie zmieniaja..no coz, wtedy realizuje sie nastepne.

Jedynie doskwieraja mi czasem GASy i nonsensowna chec zmian - ale no coz, wiekszosc z nas to zna.

Zorrasty: Twoj punkt widzenia jest bardzo sluszny, jednak obaj wiemy ze z tym co przyniesie przyszlosc moze byc roznie :) Obaj wiemy ze nie grasz na tanim squaierze i raczej tego robic nie bedziesz. A czemu? Bo mielonka chocby nie wiem jak byla by dobra w porownaniu do innych mielonek nie bedzie juz smakowac po szynce szwardzwaldzkiej ;)

Troche sobie zartuje i prowokuje, ale badz co badz Libra konkretny poziom prezentuje i ciezko sie cofnac kiedy juz rozpiescilo nas cos fajnego.

Tak czy siak, zycze kazdemu zeby trafil na jak najtansze i przy tym zajebiste wioslo ;) czasem sie zdarza ;)
 Nie zycze natomiast drogiego i nie zajebistego :)
« Ostatnia zmiana: 26 Lis, 2009, 03:06:40 wysłana przez Radek M »
No pain No gain !

Offline karaś

  • Gaduła
  • Wiadomości: 165
    • http://laggyluk.com
a te panny na publice i tak nie odróżnią prs od stagga

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
a te panny na publice i tak nie odróżnią prs od stagga

Oczywiście! Nawet spory % gitarzystów też nie. Wniosek mój prywatny - ma brzmieć, odpowiadać manualnie, wyglądać. Dokładnie w tej kolejności. Men, mam teraz wiosło, które nie do końca wygląda jak bym chciał, manualnie nie najgorzej, ale i nie dobrze - ale jeden z koleżka się mało nie zesrał jak usłyszał brzmienie. Tylko z tego powodu ją trzymam ;)

Cena - to już wówczas nie tak ważne, zarówno in plus/in minus.
Paczki z głów!

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Niemożebnie jałowa dyskusja, dlatego chętnie wzburzę trochę mułu.

Zorro, po co jeździsz Saabem? Polonez z plandeką z 1986 też jeździ zajebiście, łatwiej części dostać i są tańsze i tak jeździsz jak cipa, nie wykorzystujesz samochodu nawet w 10%. Po co masz trampki, załóżmy Pumy/Adidasa skoro nie jesteś biegaczem zawodowym? Łapcie z łyka są wygodniejsze, o wiele bardziej ekologiczne, pchły się ich gorzej trzymają itede, no a przede wszystkim są 480% tańsze!!! I tak można by o wszystkim w nieskończoność.

Czy ja koniecznie muszę być milionerem, żeby mieć dobry wzmak i kilka gitar? Może nieznośny smak pasztetu spodlaski motywuje mnie bardziej do działania?

To próżność napędza ten świat, sprawia, że się ten pierdolnik kręci, a dziewczyny kręcą sobie włosy na palcach, jeśli  spodobał się im twój samochód.

Kolejnym powodem tej dyskusji jest fakt, iż jesteśmy, en masse jako Polacy, żałośnie biedni. Gitara za $2000 szczytem marzeń? Kurwa, pliz... 3 miesiące pracy jako pomocnik kasjera na stacji benzynowej w krajach o rozsądnym stosunku ilościowym złodziei do uczciwych.

pozdro
« Ostatnia zmiana: 18 Sty, 2010, 15:47:34 wysłana przez wrobelsparrow »

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
No i co tu dodać? ;)
Niemniej w takich warunkach się poruszamy, każdy chce wyglądać i robić wrażenie, że jest EUROPEJCZYKIEM, a nie brodatym dziadem z Eastern Europe.
Typowo polski żart/klimat: -yo, sąsiad, kupiłem auto, pożycz na chleb ;)

Próżność, dupy - i bieda ;)
Paczki z głów!

locco

  • Gość
a nie brodatym dziadem z Eastern Europe.

a teeeeen, brody sa zajebiste

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
a nie brodatym dziadem z Eastern Europe.

a teeeeen, brody sa zajebiste

Mam, AUTENTYCZNIE brodatą sąsiadkę z góry, chcesz namiar? ;D

Bat-kiedyś-brodacz-żeby-nie-było
Paczki z głów!

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
a nie brodatym dziadem z Eastern Europe.

a teeeeen, brody sa zajebiste

Mam, AUTENTYCZNIE brodatą sąsiadkę z góry, chcesz namiar? ;D

Bat-kiedyś-brodacz-żeby-nie-było
Aż mi się przypomniało http://forum.sevenstring.pl/off-topic/pokaz-swoja-brode!/

locco

  • Gość
a nie brodatym dziadem z Eastern Europe.

a teeeeen, brody sa zajebiste


Mam, AUTENTYCZNIE brodatą sąsiadkę z góry, chcesz namiar? ;D

Bat-kiedyś-brodacz-żeby-nie-było

no dawaj! ;)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
a nie brodatym dziadem z Eastern Europe.

a teeeeen, brody sa zajebiste


Mam, AUTENTYCZNIE brodatą sąsiadkę z góry, chcesz namiar? ;D

Bat-kiedyś-brodacz-żeby-nie-było

no dawaj! ;)

A chuj, z Tczewa masz niedaleko, kto wie, może to będzie wielka miłość - jeśli lubisz tęgie, brodate laski po 50-tce, po których trzeba wietrzyć na klatce schodowej... Mogę być Waszą swatką ;)
Paczki z głów!

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
@ZORRO

Jeździsz nawet jak trzy cipy ahahahahaha. Muszę się wyżyć, wiesz czemu. Jak mi podasz argument, że jednak nie, to w następnym poście napiszę, że jak pięć:)

pozdro

Offline maarioo

  • Pr0
  • Wiadomości: 659
nie chce mi się czytać całego wątku, ale krótko opowiem o swoim zdaniu na temat pierwszego postu Wuja.
osobiście gram już któryś rok z rzędu na Schecterze Omen 7, którego kupiłem w sklepie za 850 zł.
wiosło sprawuje się dość kozacko jak na moje zdolności. trzyma strój idealnie w drop G#, po pokręceniu gryfem, ten się ładnie uregulował, a brzmienie wyciskam dla swojej osoby zadowalające, z tym, że wymieniłem przystawkę pod mostem na EMG 707, którą kupiłem za całe 200 zł.
zresztą Chłopaki z Vildhjarty grają i nagrywają wyłącznie na tychże Schecterach ( a przynajmniej tyle wyczytałem na różnych forach, gdzie się udzielali ) i brzmią jak na mój gust wykurwiście, choć do dyspozycji mają teoretycznie lepsze, bo droższe wiosła.

chciałbym przez to wszystko powiedzieć, że niekoniecznie tańsze wiosła są lepsze od droższych, ale i na tańszych ( jak i tańszym sprzęcie ), przy odrobinie wkładu pracy, można osiągnąć naprawdę wiele.

tak sobie musiałem to napisać, bo myślałem o tym całą drogę, jak wracałem od laski :D
dziękuję za uwagę :-*

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
jak wracałem od laski :D
dziękuję za uwagę :-*

Cieszymy się razem z Tobą, że masz laskę ;)
Paczki z głów!


Offline Wilk

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 68
nie chce mi się czytać całego wątku, ale krótko opowiem o swoim zdaniu na temat pierwszego postu Wuja.
osobiście gram już któryś rok z rzędu na Schecterze Omen 7, którego kupiłem w sklepie za 850 zł.
wiosło sprawuje się dość kozacko jak na moje zdolności. trzyma strój idealnie w drop G#, po pokręceniu gryfem, ten się ładnie uregulował, a brzmienie wyciskam dla swojej osoby zadowalające, z tym, że wymieniłem przystawkę pod mostem na EMG 707, którą kupiłem za całe 200 zł.
zresztą Chłopaki z Vildhjarty grają i nagrywają wyłącznie na tychże Schecterach ( a przynajmniej tyle wyczytałem na różnych forach, gdzie się udzielali ) i brzmią jak na mój gust wykurwiście, choć do dyspozycji mają teoretycznie lepsze, bo droższe wiosła.

chciałbym przez to wszystko powiedzieć, że niekoniecznie tańsze wiosła są lepsze od droższych, ale i na tańszych ( jak i tańszym sprzęcie ), przy odrobinie wkładu pracy, można osiągnąć naprawdę wiele.

tak sobie musiałem to napisać, bo myślałem o tym całą drogę, jak wracałem od laski :D
dziękuję za uwagę :-*
E tam, chyba na innych gitarkach też czasem grają...





Chciałem swego czasu zakupić tego Schectera Omen 7, ale niestety po zbadaniu wyszło na jaw, że to straszny paździerz. Pomyślałem wtedy, że może trzebaby go ustawić podpiłować, itp. jak kolega w pierwszym poście opisał. Ale później pomyślałem, że jeżeli jest to możliwe, to dlaczego ktoś w sklepie tego nie zrobił? Bo opcje są dwie, albo im się nie chce, albo się nie da, no i co - mam zapytać sprzedawcę czy jest leniem czy też chce mi opchnąć przaśny badyl?
A później jeszcze się zdziwiłem bardziej jak wziąłem 100pln droższy model extreme, tyle że 6, no i okazało się, że niebo a ziemia. To na dowód tytułowej tezy, że są fajne tanie gitarki.

Offline maarioo

  • Pr0
  • Wiadomości: 659
w sumie pewnie nie znam się na gitarach, a i nigdy nie miałem w łapach wioseł droższych niż 1,5 k :), ale jak na mój gust omen 7 jest bardzo wporzo. zresztą wiemy chyba wszyscy o tym, jak często wychodzą akcje, kiedy jeden egzemplarz jest nierówny drugiemu. ale może po prostu gadam bzdury :D

co do vildhjarty - nie wiem, o co chodzi z tym pierwszym zdjęciem, na drugim zaś, z tego co się orientuję, widnieje ósmeja wokalisty ( swoją drogą śliczniusia :love: ).
na wszystkich chyba widełach z prób i koncertów widać w łapach gitarowych omeny 7, na forach obydwoje pisali o tym, że używają omenów 7 z lundgrenami, bo choć są bardzo budżetowe, to coś-tam-coś-tam Ich do nich przekonuje. z kolei co do nagrań, to swego czasu pisałem z danielem i również potwierdził mi, że nagrywają na omenach 7. chyba, że schecter Im coś za takie gadanie płaci :D

Offline felix0

  • Gaduła
  • Wiadomości: 192
    • Struganki w drewienku
... Bo opcje są dwie, albo im się nie chce, albo się nie da, no i co - mam zapytać sprzedawcę czy jest leniem ...

Jest jeszcze 3 opcja nie grzebią przy gitarach, bo gwarantem jest producent i jak coś źle zrobią to jest wtedy UPG (utrata praw gwarancyjnych).
Sam kiedyś pytałem sprzedawców w katowicach (chyba w rifie), czemu nie wyregulują tych "bananów", może by się lepiej sprzedały, on mi na to, że oni nie są od tego i nie będą ryzykować.
Tak, tak - powiedział szpak.
https://itsoftcare.pl

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
8 Odpowiedzi
8525 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Mar, 2009, 12:03:02
wysłana przez wuj Bat
95 Odpowiedzi
52205 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Maj, 2011, 08:25:18
wysłana przez wuj Bat
39 Odpowiedzi
15914 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Lis, 2010, 21:17:38
wysłana przez youshy
12 Odpowiedzi
11809 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Maj, 2011, 09:25:34
wysłana przez wuj Bat
Słuchawki do 300zł

Zaczęty przez wiertara Hardware

4 Odpowiedzi
4588 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 31 Sie, 2011, 13:33:08
wysłana przez kermcio