Pielęgnacja gitary

[stell]

Podpowiedzcie Panowie jakim środkiem czyścić swoją gitarę?
korpus:Meranti
Gryf: klon
Podstrunnica: Jatoba
nic nie lakierowane

[Stivo2005]

Olejek cytrynowy lub jak chcesz być pro to olejek... Dunlopa... cytrynowy

[Zelman]

Ten zestaw do palisandrowej lub hebanowej podstrunnicy świetnie się sprawdza, myślę, że do jatoba też będzie ok



do korpusu (lakierowanego):



plus ewentualnie:

[Aremenius]

@Zelman dobrze prawi, ogólnie bardzo spoko kosmetki do gitar wszelakich są z Dunlopa moim zdaniem
Tutorial po krótce:
=> Do podstrunnic typu heban/palisander najpierw 01 żeby zdjąć łój i paskudki jakiekolwiek z podstrunnicy, najprościej na szmatkę/ręcznik papierowy nasączyć i delikatnie zdejmować, potem olejek (między 02 a cytryną jest różnica zapachu/jego braku)
=> 65 znowu jako czyścik do korpusu, można stosować też do matów ale wtedy delikatnie rozprowadzić żeby nie zrobić z matu połysku, a Carnauba już tylko i wyłącznie do połysku, jak się postarasz to można nawet mniejsze zarysowania wyeliminować tym cudem

No i z rozmiarem, lepiej dać mniej i powtórzyć czynność niż nawalić tego na szmatkę i wcierać 20 lat

[niedziak]

Dodam, że te kosmetyki starczają dosłownie na lata.

[Aremenius]

Jak jeszcze robiłem w warsztacie i się zajmowałem właśnie pielęgnacją i ustawianiem, to przy +/- 6 gitach dziennie gdzie każda dostawała przynajmniej te minimalne czyszczenie bo tak było w góry ustalone te preparaty Dunlopa starczały zależnie od sezonu od 3 miesięcy do pół roku, gdzie tam nam za to płacili więc się nie oszczędzaliśmy w tej kwestii