[NGD] "Jeśli grasz jak jakiś lamus, kup gitarę marki Framus!"

[aciek_l]

Tekst basisty z mojego zespołu raczej by mu nie załatwił pracy w marketingu Framusa, ale powiedzmy że mam dość dużo samokrytki, więc skusiłem się na gitarę, który mi po głowie chodziła od pół roku. Prawdopodobnie najmniej racjonalny zakup gitarowy, jakiego dokonałem. Być może będę sprzedawał za jakiś czas, bo ciut gotówki zamroziłem, ale było warto w cholerę, dla możliwości obcowania przez jakiś czas z instrumentem tej klasy.
Gra się na niej tak, jak się na nią patrzy. A jak się na nią patrzy, to ocenicie po fotkach.
Najbardziej "elegancka" gitara, jaką trzymałem w rękach. I tak samo brzmi. Wspaniale stroi, powiedziałbym, ze jest raczej w kierunku ciemniejszego brzmienia, ale jest fantastycznie zbalansowana. Trochę mniej "dzika" od Panthery, która ma więcej góry i wpierdolu. Żadna struna, czy próg sie nie wyróżnia w graniu. Jakby grać z delikatnym kompresorem i odrobiną EQ. Jest bardzo precyzyjna i precyzyjnie wyciąga babole w graniu.
Nie jest to może maszyna do totalnej sieki, ale ma SH4 pod mostem (hi @Thoth !), więc można.
Od piątku ciężko mi się od niej oderwać i pozbyć sie uśmiechu spowodowanego tą gitarą
Co do jakości wykonania mogę napisać tylko, że jest idealnie. Po prostu perfekcja.
Dobra, lecim z porno.

Zaczyna się tajemniczo :


A dalej to już sami widzicie:














Ze starszym rodzeństwem.

[Amal_68]

Za Framusa zawsze zimne z pianką.
Gratsy 

Spoiler

Ale nadal czekam że dorwiesz coś... no wiesz ^^.

[aciek_l]

Nie wiem?

[inches666]

Robi mi dobrze te łączenie gryfu z dechą

Hepi NGD!

[Johnny]

Mam mieszane uczucia. Wygląda jak brzydki szekter, a mimo to... jest całkiem zajebista.

[frost07]

Już gratulowałem Dodam tylko, że właśnie tak powinien prezentować się instrument high-end. Szkoda, że tak mało jest tych wioseł u nas na rynku wtórnym.

[vastio]

Jeśli Tobie się podoba to tylko pogratulować . Co to za model ?

[aciek_l]

Już gratulowałem Dodam tylko, że właśnie tak powinien prezentować się instrument high-end. Szkoda, że tak mało jest tych wioseł u nas na rynku wtórnym.

Dokładnie. W każdym aspekcie czuć fantastyczną jakość wykonania i brzmienia tego instrumentu.

Jeśli Tobie się podoba to tylko pogratulować . Co to za model ?

Diablo Supreme 2011.

Mam mieszane uczucia. Wygląda jak brzydki szekter, a mimo to... jest całkiem zajebista.

Sam jesteś brzydki.
Ma tę nutkę niemieckiej toporności, zdecydowanie. No i nie jest to zadne modern superstrat do djentu, tylko grzeczniejsze wiosło.

[Algiz]

Zajebiście ładna ! zwłaszcza jak na Framusa, zazdroszczę.

[Amal_68]

Nie wiem?

Albo jacyś bracia z serii

[aciek_l]

No jest moc. Jakby ta tez miała wytwornicę dymu, to już bym brał.
A serio to wolę nieco delikatniejsze kształy.

A Framus potrafi... Np.:

[Amal_68]

Ladny sukinkot.

Ciekawe czy droga taka wytwornica dymu do gitary

[Johnny]

Nie wiem?

( Obraz usunięty.)

Albo jacyś bracia z serii

Gdzie tu się wsiada? Chętnie bym się tym przeleciał.

[michu123PL]

Dalej tylko do główki nie mogę się przyzwyczaić (ten sam problem mam z tą z Setiusa). Poza tym - cud, miód i orzeszki! Nie mogę się doczekać aż ogram (mam nadzieję, że tym razem zdążę!)

[Ghost_of_Cain]

Uch, nie mogę się do tego wyglądu przyzwyczaić (główka i proporcje korpusu to dla mnie horror, serio). Niezależnie od tego jak piękne materiały zastosują i jak starannie będzie to wykończone - Framus będzie framusem, czyli skrzyżowaniem framugi z lamusem. Franciszka Maurera z musem z łososia. Frau Helgi z Amundsenem, framboise z moose...

[aciek_l]

Spoko, kwestia gustu. Jak wspominałem - nutka niemieckiej toporności musi być. A dla podkręcenia atmosfery dodam, że brzmi o WIELE lepiej niż Setius, którego miałem.

[Ghost_of_Cain]

Ważne, że Cię kręci, zazdroszczę tego.

[aciek_l]

Kręci bardzo! Chyba z żadnego zakupu gitarowego nie miałem aż takiej satysfakcji. Na podium będzie jeszcze Framus Panthera i Carvin DC600. W pozostałych przypadkach, nawet jeśli było bardzo dobrze, to zwykle znajdywałem coś, co psuło, choćby troszeczkę, 100% zadowolenia. Ibanezy brzmiały ciut druciano, Setius mulił (a potem jeszcze odkryłem fornir... ), Gibson LP Studio 2013 miał kilka baboli finishu, DC127 za dużo lakieru, który się kleił.

Aha, jest pewna ironia w określeniu FLIGHTcase czegoś, co ciężko oderwać od ziemi. Dobra, wiem, że to ma być odporne na lotniska i ciężkie warunki przewozu, ale cholerstwo waży z 15kg. Nawet nie robi większej różnicy to, czy gitara jest w środku.

[Amal_68]

Jeszcze zapomniałem dodać że robisz zajebiste zdjęcia tych gitar . Podobają mi się najbardziej.
Guziel ma flightcase na ML'a. Kiedyś go nawet podniosłem.

[tararka]

Zdjęcia są piękne.

[mort]

bo i obiekty są zacne 

[The Moonshiner]

Czuć, że to taki Bentley wśród gitar. High-endowa robota. Jeśli gra tak jak wygląda to gitara na całe życie. Gratulacje.

[Thoth]

Czuć, że to taki Bentley wśród gitar. High-endowa robota. Jeśli gra tak jak wygląda to gitara na całe życie. Gratulacje.

LOL @aciek_l  To co za 2 tygodnie na giełdzie?

[The Moonshiner]

Chciałem dać Aćkowi szansę na Dobrą Zmianę czytaj - obniżenie dynamiki rotacji gitarowego arsenału.

[Orange]

Dajcie mu spokój.

Spoiler

będzie można fajne wiosło hapać. A tak się zniechęci.