Wiec tak, na wstepie trza przyjac ze kluby sa roznie wyposazone, w niektorych sa stare konsole analogowe bez jakichkolwiek peryferiow. Ponadto naglosnienie moze byc tez roznie wystrojone. Moze pierwotnie nawet gadalo rownym pasmem, ale przyjezdny akustyk dzien wczesniej wywrocil ten porzadek do gory nogami. Tak wiec najlepiej jakby zaczac prace na wystrojonym systemie, stroic mozesz na utworze muzycznym ktory znasz na wylot (stad umilowanie akustykow to meczenia jednego kawalka madonny w kolko)
No wiec, dostępne mamy 3 narzędzia zniszczenia: korektor, bramka i kompresor.
Jesli chodzi o korekcje to poprostu musisz odpekac swoje, nauczyc ucho tego co chcesz szukac. Na dodatek dochodzi to o czym wspomnialem, ze rozne kluby gadaja inaczej, tym samym trudno szukac stalych rozwiazan ktore mozna zawsze stosowac.
Ale generalnie..
Stopa:
40-100 Hz, czasem cos tu trzeba podbic, czasem obciac, jak jestem w miare dobrze wystrojony system to zazwyczaj nie trzeba szukac
100-2 Khz, tutaj trzeba znalezc karton, podbijasz pasmo o 10 db, i sobie szukasz syfiastego kartonowego srodka, pozniej skrecasz korektor w druga strone i sie go pozbywasz.
5-10 Khz, tutaj znajdziemy click, +15 db i jazda. Jak zwykle na ucho, niektore stopy maja ladny click przy 5 Khz, inne przy 8.. loteria
bramkowac do oporu, czas ataku jak najmniejszy ale nie 0 ms (przy 0.0 bramki czasem potrafia pykac sobie), rilijs tez krotki bo gracie metal i stopa powinna byc szybciutka.
Z kompresorem ciezka sprawa, nie kazdy kompresor radzi sobie fajnie z niskimi pasmami i niektore kompresory wysysaja zycie ze stopy, stosowac wedle uznania
Werbel: Ile werbli, tyle historii. Niektore werble gadaja od razu, inne brzmia jak tzw. "pucha", puche znajdziesz i wytniesz gdzies od 250 do 1000 Hz. Na ucho.
hpf gdzies do 150 Hz.. ale moze byc i 100, moze byc 200.. wszystko na ucho
werbli nie bramkuje bo sie okaze ze garowy gra duszki i inne pierdy, niech je gra.
z kompresja lubie znany studyjny trick z podbiciem ataku. Ustawiasz czas kompresora na jakies 15-20 Ms, i zjezdzasz threshold az uslyszysz ze werbel dostal dodatkowego "strzała"
Tomy: wywalic "karton" ze srodkowych pasm, podbic troche gorke zeby wyciagnac atak, bramki: bardzo szybki czas ataku, rilijs do smaku, w zalaznosci ile chcesz zeby tom wybrzmiewał). Kompresor na podbicie "strzala"
na male tomy przejsciowe mocniejszy hpf, na floor tomy lekki hpf, w sumie dobrze jakby floor mial rownie potezny dol co stopa. Mi sie to podoba na koncertach
Bas: zazwyczaj lekki dip w okolicach 400-600 Hz wystarczy, ale prawda taka ze ile basistow tyle brzmien, i czasem naprawde na korektorze sie niezle wzrory rysuja. Ma brzmiec poprostu dobrze.
Kompresja jest wazna decyzja, niektorzy basisci maja juz skompresowane brzmienie, niektorzy maja kompresor w racku, inny przesterowuja bas kostkami. Im kompresja w wielkich ilosciach potrzebna nie jest...
Gitary: tutaj moge sie odwolac do tego co napisal bulb, hpf gdzies od 100 do 200 hz, lpf nie jest w kazdej konsoli..
oczywiscie zakladamy przy tym ze gitara brzmi dobrze, a wcale tak byc nie musi. Jesli syfi siarą, mozemy przesunac mikrofon tak aby w mniejszym stopniu zbieral dzwiek ze srodka glosnika. Ewnetualnie mozemy korekcja poszukac siary gdzies miedzy 3 a 5 Khz.
Jesli jest buła.. mikrofon blizej srodka, albo szukamy buly gdzies w okolicach 100-400 Hz na korektorze
Wokal: hpf wedle uznania, czasem jeszcze trza troche mułu odjac w okolicach 200..250 moze. Jak wokalista obejmuje mikrofon i brzmie to tak sobie, wywalic "telefonicznego" srodku z okolic 1 Khz.
Pozniej zalać kompresją i modlic sie o najlepsze.
gud lak