... tak wiem, niektórzy mnie zjadą za sam pomysł.
Od 4 dni mam zainstalowanego minta 15 i jestem bardzo zaskoczony, że wszystko działa na tyle, że można pracować i to o wiele wygodniej niż na windowsie. Ustawiłem sobie wszystko tak pod programowanie i pisanie stron, że w tym momencie windowsa używam tylko do gier <choć teraz to i mi wiedźmin 1 i 2 na wine chodzą...lepiej niż na wingrozie oO >...
Teraz do Was pytanie - czy jest sens stawiania "studia domowego" na linuxie ? Jest fajny DAW <Ardour> którego szybko ogarnąłem, a po odpowiednim skompilowaniu ma wsparcie VST <oczywiście z Winem>, jest ASIO, są trackery itd i większość za darmo - odpada babranie się z crackami czego nie znosze...
Kiedyś na forum bardzo sceptycznie się wypowiedziałem na temat tego pomysłu <był nawet wątek> ale no...jestem pod sporym wrażeniem, że wszystko się aż tak rozwineło...nawet nvidia optimus śmiga aż miło... Jeszcze jak teraz wypuszczą emulacje Darwina z OS X to już będzie masakra

<wklepcie w google "Darling Project" - narazie jest w bardzo wczesnym stadium, tylko najprostsze appki opdala... >