ale panowie, ja jak najbardziej wierzę w to, że pobudzanie drewna drganiami poprawia jego właściwości pod kątem rezonansu etc.
nie dlatego, że słyszałem efekty tego co robi prime vibe albo co zrobił lwronk - bo nie słyszałem efektów.
po prostu - widziałem podobnej zasady patent robiony przez starego lutnika w wieku mojego dziadka. prymitywny - bo skrzypce były przypięte do radia paskiem od spodni. ale zasada - w jakimś zarysie podstaw fizyki była ta sama. Czyli jest to coś, co używano już wcześniej, jeżeli nawet bez świadomości na poziomie naukowym jak to dokładnie działa. nie w deskach z przetwornikami. w skrzypcach.
Jakich byście schematów i naukowych wywodów nie uzyli, nie zmieni to kwesti tego, ze to cholerstwo działa.
jw. nigdy tego nie podważałem. jestem tylko przeciwnikiem deklaracji na wyrost.
Czy można proces odwrócić tego nie doświadczyliśmy, bo nikt podejrzewam sie nie odważył
To ze Iwronk jest IMO cały czas na etapie testów i zdobywania własnego jakże potrzebnego doświadczenia to tez jest pewne i jeszcze trochę wody, nomen omen, w Wiśle upłynie, zanim osiągnie spektakularny sukces, a wtedy nie zaden gibson tylko własna firma niczym plek dla Gibsona czy tam pieresa.
poczekam na dalszy rozwój - zwiastuje pewien przełom - przynajmniej w ogłoszeniach o sprzedaży sprzętu (gitara rozegrana na systemie x)
żartuję oczywiście natomiast - być może coś to zmieni na rynku firm produkujących gitary (i raczej mam na myśli lutników niż wielkie fabryki) - w sensie wyciskania z drewna więcej.
To co zauwazyliśmy we wszystkich instrumentach poddanych tym zabiegom to zwiększenie sie pasma i łatwiejsze odzywanie się flazoletów.
czy zwiększenie pasma to - więcej góry i dołu (szersza rozpiętość emisyjna że tak to laicko określę) czy zwiększenie siły konkretnego pasma (przedziału częstotliwości)?
to pierwsze - w sensie rozumienia fizyki na poziomie szkoły średniej - jak najbardziej jest logiczne i nie powinno dziwić.
pisałeś że "Jest kilka wieseł których na pewno nie poddam Łukasza patentowi dopóki nie dopracuje systemu na tyle by ten z własnej nieprzymuszonej woli nie wzmacniał okolic 150Hz. " i że po jakimś czasie te dudnienia basowe zniknęły. jakieś dalsze obserwacje z tym instrumentem? czy pozostały efekt zmian cofa się?
to są konkrety. pracujesz z drewnem, analizujesz te zmiany zwracając uwagę na rzeczy, na które normalnie zwracasz uwagę robiąc instrumenty.
PS. zamówiłem Prime Vibe
bo idą długie zimowe wieczory