Autor Wątek: New Mod Day - AriniAudio Individual Superlux HD 668B  (Przeczytany 73587 razy)

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
Nie znam sie na audiofilii, jestem nieczuły na piękno i muzykalność podbarwień i podkolorowań w sprzęcie odsłuchowym. Wręcz ze sadystyczną przyjemnością wyeliminowałbym je wszystkie...
Fast track nie jest międzymordziem najwyższych lotów. Z uwagi na wpierdalanie najwyższych częstotliwości uważam go za szajs. Faktem natomiast jest, że lepszy(bardziej przeźroczysty) wzmacniacz słuchawkowy w lepszym interfejsie lub normalnym odtwarzaczu CD(nie kombajnie do oglądania filmów i słuchania wszystkich możliwych formatów) sytuacji zmodowanych superluksów zdecydowanie NIE POPRAWI.

Niemal wszystkie słuchawki na tym jakże chujowym międzymordziu miały problem z wysoką górą. Bajerdynamiki  równoważyły to trochę lepszym przetwarzaniem częstotliwości w zakresie odpowiedzialnym za prezencje, audiotechniki równoważyły to niestety aż z nawiązką. K99 tego nie równoważyły w ogóle, przez co brzmiały troche jak spod koca(na m-audio 2626 lub yamaszce cd-500 góra sięga bardzo wysoko). Niemodowane superluksy ten zakres przetwarzały dużo skuteczniej, choć w bardzo brzydki rozmyty sposób, za to dołu miały sporo(czy był idealnie skontrolowany, w to nie wnikam, nie miej przyjemny). To stłamszanie góry pasma nie wystąpiło na żadnych zmodowanych superluksach. Wręcz przeciwnie. Wydawało się, że grają praktycznie samym wysokim środkiem i górą. Tam gdzie niemodowany egzemplarz, będący przecież na tych samych przetwornikach, dających przecież bardzo podobne warunki do wysterowania, dawał miły dla ucha dół, tam w modowanych słuchawkach nie było nic. Jeżeli pan Arini myśli poważnie o dalszym działaniu na tym polu to sugeruję zacząć wykonywać pomiary, koniecznie charakterystyki. Choć odpowiedź na sygnały o stromych zboczach też by się przydała. Na pewno pomogłoby to w doborze materiału tłumiącego za przetwornikiem, który jak wiadomo w plastikowej obudowie musi być bardzo skuteczny.

Co do sceny dźwiękowej: nie znam się. Sprawne studyjne słuchawki zasilone jakimkolwiek materiałem mono reagują na przekręcenie PAN na maksa w lewo wrażeniem lokalizacji źródła dźwięku z LEWEJ strony. Przy działaniu przeciwnym, dźwięk słychać z PRAWEJ strony. Na pozycję center mózg reaguje identyfikacją tegoż źródła dźwięku w środku czaszki. KONIEC. Jeżeli prosty materiał mono słychać  gdzieś indziej, to coś jest zjebane albo mamy do czynienia z kolejnym mamiącym słuch wynalazkiem dla plebsu, którego użycie do kontroli nagrań ma wątpliwy sens. Cała przestrzeń i szeroko pojęta scena muzyczna jest w samych nagraniach i wynika z kombinacji amplitudy, equalizacji, fazowości i pogłosu. Można to uchwycić przez odpowiednie nagranie, można to uzyskać w sposób sztuczny. Dobre słuchawki to odtworzą o ile to w ogóle jest. Nie wyłapałem większych różnic w głośnościach i brzmieniu obu kanałów w większości słuchawek. Choć w baciowych miałem wrażenie, że dźwięk spierdala jakoś na prawo. W jarkowych tego nie odczułem ani w leszkowym egzemplarzu bez moda.
« Ostatnia zmiana: 09 Lis, 2014, 13:20:13 wysłana przez Vicol »
synkopy to guwno

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
38 Odpowiedzi
14418 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 05 Sty, 2012, 16:13:02
wysłana przez Aston
11 Odpowiedzi
12021 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 24 Gru, 2011, 19:55:49
wysłana przez mondomg
6 Odpowiedzi
5425 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Paź, 2012, 18:45:07
wysłana przez sinquestsound
2 Odpowiedzi
5105 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Cze, 2012, 22:20:39
wysłana przez sylkis
1 Odpowiedzi
2057 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Sty, 2014, 16:47:12
wysłana przez Bjørn