Gry na Xboxa kupuję po roku/dwóch od premiery na allegro po 30-40 zł, często nówki, zwykle używki w idealnym stanie. Więc, khem... your argument is invalid, bo po przejściu mogę nawet sprzedać w podobnej cenie, itd. Na kompa rynek gier używanych jest mniejszy ze względu na klucze licencyjne, itp.
Granie na konsoli jest tańsze. Period.
Spoiler Oczywiście, o ile się to robi umiejętnie.
Teraz, jak wejdą nowe konsole, gry na nie będą drogie, używek nie będzie wcale, etc. ale po roku, może dwóch latach powstanie rynek gier używanych.
EDIT: Chodzi mi osobiście głównie o casualową stronę grania - możliwość split screenu, niektóre produkcje typowo pod party gaming. - dlatego u mnie konsola zawsze znajdzie miejsce, bo gra na multi>gra samemu i chyba każdy może to potwierdzić, że nawet w głupie Lego Star Wars ze znajomymi można się lepiej bawić niż np. w Skyrima. A w mojej wypowiedzi nie chodziło o konsole>PCty, tylko o to, że wiele osób kupuje uberkompy głównie pod granie, a ja jako że wolę granie na konsoli i taką posiadam, mogę sobie zamiast stacjonarki pozwolić na mniej wydajnego, ale mobilnego laptopa, w dodatku na Mac OS X i czuć się z tym jak najbardziej komfortowo.