Ad g-zs:Róznica w ilości drewna, a co za tym idzie - w samym brzmieniu i wybrzmiewaniu instrumentu.
To się zgadzam, o tym już pisałem
Zupełnie nie doceniasz choćby konstrukcji (inaczej zagada NTB a inaczej AANJ czy zwykły bolt on); położenie pickupa wzgledem mostka, rodzaj mostka i pewnie siodełko też
Widzę, że nareszcie ktoś ma konkretne argumenty
. Faktycznie, różne rodzaje mocowania gryfu dają różne efekty, generalnie im sztywniej jest zamocowany tym mniejsze wytłumianie drgań na łączeniu i dłuższy sustain, tyle, że jak na razie mamy chyba tylko trzy rozwiązania (bolt-on, set-in i neck thru), nie produkuje się gitar z jednego kawałka dechy (tak więc jakiejś ewolucji tu nie ma), choć znalazłem coś takiego na YT:
nie powiem, wybrzmiewanie dość zjawiskowe
Siodło, mostek i reszta hardłeru ma też głównie wpływ na sustain, przy czym przy wyborze mostka (stały, jednostronny, dwustronny) kierujemy się jego raczej przeznaczeniem i jakością wykonania.
Tak na prawdę widzę, że jedyne o czym do tej pory nie pomyślałem i w czym mnie ubiegłeś, a co ma bardzo istotny wpływ na brzmienie gitary to o położenie pickupów względem strun i tu faktycznie poległem
Ad Amanita:pierwszy z brzegu - Cloudkicker. szóstki w dropB, ostatnia, IMO zajebiście brzmiąca płyta, nagrana na LP Studio przez Voxa Tonelaba. Myślisz, że gdyby ten koleś miał potrzebę grania na 34" dziewiątce, coś by go powstrzymało?
To może inaczej - czemu Djent, gatunek typowo lowtune'owy jest tak bardzo popularny na tym forum, wśród użytkowników gitar 7, 8 strunowych i barytonów, a nie jest na zwykłych forach gitarowych? Odsetek gitarzystów grających na w.w. typach gitar jest dużo większy w grupie djentowców, mathowców i przedstawicieli nisko strojonych corów niż wśród reszty gitarzystów - temu chyba nie zaprzeczysz