Nie wymagam tego, by wisiało wszystko, ale nowości byłyby mile widziane. Z drugiej strony, pewnie nie mają zbyt wielkiego ruchu. Gdyby taki salon utworzyli w stolicy jakiegoś zachodniego kraju - inna sprawa.
Nowości zazwyczaj sa na targach, jak sami zauwazyliście to jest bardzo "chodliwy" towar
i łatwiej go sprzedać w stanach,ba w dżapanezach, niż u nas, a co by nie zrobic i tak znajdą się tacy co to skwitują. Wszystkim nie dogodzisz, a jak jest proces produkcyjny, zamówienia, to nie sposób wrzucic jedna gitare, by zachwycała lud, a zawalała produkcje i zobowiązania. Niestety dzisiaj rynek dyktuje warunki a nie nasze zachcianki. Nie zawsze da sie pogodzić te dwie rzeczy i dopóki nie staniemy po "drugiej stronie barykady", bedziemy na wszystko narzekać. Faktem jest, ze byłby to czad, wszystkie modele do ogrania... obawiam się ze apetyt rośnie w miare jedzenia i za chwilę mielibysmy narzekanie, że: a nie na tych pickupach co my uważamy za najlepsze, a nie ten kolor ... oj poszło by jak nic
. Tak mam sentyment do "nich" i coś tam produkując rozumiem taki stan rzeczy, i zapewniam salon w centrum Gdańska nic by nikomu nie dał tylko zbędne koszty, a niedlugo "ten rejon" bedzie dopieszczony komunikacją, w końcu PGE Arena to niezły sasiad 
Nie do końca mnie zrozumiałeś. Może inaczej - spójrz na siedzibę firmy Music Man. Wszędzie wisi kupa wioseł, przynajmniej po jednym z każdego modelu, standardowe wykończenia i opcje. To nie jest trudne, a odwiedzającemu daje możliwość obcowania z produktem, byleby poczuć profil gryfu, ergonomię chociaż. No bo gdzie, jak nie u źródła? Rozumiem, jakby to było naprawdę niszowe, ale ta ósemka jest nieźle rozreklamowana i nigdzie jej nie ma? Bulszit.