Wiadomość #150579

[13]

@Trzynasty, Mayo wprawdzie nie ma takiego prestiżu jak Gibol czy ESP, ale w przeciagu ostatnich 5-7 lat naprawdę mocno urośli więc są na dobrej drodze. A że drogo - prestiż buduje się rownież tą drogą. Osobiście też bym nie kupił Mayo, ale tylko dlatego że za 10000 miałbym naprawde świetnego customa od Rana z hebanem na topie. Ale z seryjniaków - na pewno wolałbym wydać 10000 na mayo niz kupować tańszego Ibaneza 2228

Pod wszystkim muszę się podpisać, jak zobaczyłem 8ki RAN robione dla Andy, to klapa mi spadła do samej ziemi.
Ceny z tego co wiem, mają bardziej niż przyzwoite.
Jeśli nie pójdą tą samą drogą, co Mayo ( target i polityka marketingowa firmy), to mają sporą szansę być ulubioną marką przeciętnego muzykującego polaka.
Bardzo uczciwie wykonane instrumenty.
No i dzisiaj liczy się powtarzalność wyrobu, a gdzieś widziałem gryfów RAN nawalonych pod sam sufit.
Ni ma ściemy Panocki. Kawał dobrej roboty. Szacun dla RAN i -1 dla Mayo.