Autor Wątek: Bash sidewinder MKV - przeciek prawie kontrolowany  (Przeczytany 148120 razy)

Offline Vlad The Vampire

  • Gaduła
  • Wiadomości: 341
  • Djentelmen
E, ludzie, tu gałek jest w sumie nie tak znowu wiele więcej niż w MKIV+, a tam tez jakoś się nie czuło kręcąc, żeby nadmiar był, akurat tyle ile potrzeba, także nie przesadzajcie.

Offline Sulphur

  • Pr0
  • Wiadomości: 554
    • Octagony
Im więcej gałek, tym bardziej nie wiem czy poprzednie brzmienie było ok, a może następne bedzie lepsze....

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
pomijajac, ze kilka opcji tutaj bedzie pewnie w stylu 'raz w zyciu ustawie i wiecej nie tykam' (bo to sa opcje typu brown sound albo modern/vintage i po prostu kwestia gustu jakie kto lubi rejony brzmieniowe) i tak naprawde po jakims czasie bedzie sie krecic juz tylko kilkoma galami, to i tak im wiecej galek tym wiecej zabawy i dopasowywania brzmienia pod widzimisie danego dnia;) nie macie czasem tak, ze jednego dnia cos ukrecicie i brzmi to wam zajebiscie, a innego chujowo i znowu krecicie?:p a na dni kiedy nic nie brzmi zadowalajaco im wiecej gal tym lepiej bo wiecej mozliwosci kombinowania:D
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
ja w Fendmessie ruszyłem gałami z miesiąc temu, odkąd zacząłem łoić w drop A, a wcześniej to jakoś na początku 2009 :D
do widzenia.

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 368
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
ja w Fendmessie ruszyłem gałami z miesiąc temu, odkąd zacząłem łoić w drop A, a wcześniej to jakoś na początku 2009 :D

+1

Mam tak samo z 5150. ;) A może to kwestia tego, że też gram w drop A? ;)
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline Bash

  • Bash'ujący w zbożu
  • Gaduła
  • Wiadomości: 404
  • السلام عليكم
    • Oficialna strona BASH MANUFACTURING
Ja mam tak od niepamiętnych czasów.
Praktycznie zawsze ustawiam 66666 i vol wedle potrzeby.
Czasem jak trzeba się bardziej przebić to mida daję na max.
Co ciekawe to ustawienie sprawdza się u mnie w każdym wzmaku.
Niezależnie czy to marshall czy mesa czy side. Zawsze mi pasuje :)
Zapraszam na myspace mojego zespołu:
www.myspace.com/fullflavourofficial

Bash Manufacturing Since 2008

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Jestem pewny, że z Mesie Mark Ci się nie sprawdzi takie ustawienie :)
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
to moze kwestia tego, ze gram na valvestacie... :D
choc wydaje mi sie, ze wiekszy wplyw na to ma to, jakiej muzy akurat sie oslucham przez okres ostatnich X dni ;D
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Kurde, sprawdziłem ustawienie 6666 w moim Lain Siksie i ( pomijając Volume i Presence ) działa naprawdę przyjemnie. Stratę czytelności z wysokich ( bo trebla miewam przy maksie ) zrekompensowałem nieco presencem, który u mnie jest wspólny dla wszelakich ustawień i w sumie jest całkiem w pytkę. A na pewno daje to dobrą bazę wyjściową do kombinowania z brzmieniem.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
O niech mnie sto członków. Nie wiem nawet, od czego zacząć. No dobra, wiem.

Ok. 11 dotarliśmy z Wilkami do stajni Mayonesa, żeby ograć ten piecyk (pozdr. Bash). Niestety, nie mieli na stanie ósemek, siódemek chyba też nie, to wziąłem ze sobą moje najgorsze wiosło, czyli sygnaturę Petrucciego. Pograłem chwilkę, potem drugą, odetchnąłem świeżym dusznym powietrzem parnej przemysłowej dzielnicy Gdańska, trzecia chwilka się nieco przeciągnęła, przyszedł ktoś mnie wygonić, a po przerwie w dostawie prądu podszedłem do Sidewindera po raz czwarty. Nigdy nie spędziłem tyle czasu ze wzmacniaczem lampowym, bo ich zwyczajnie nie lubię, co widać po mojej miłości do 11R.

Ale do sedna - podpiąłem się na najstarszych strunach jakie miałem w kejsie i najbardziej zrytej kostce, jaką wydłubałem z portfela. Szymon pokazał nam, jak działa wzmacniacz, co on tam ma, jak funkcjonuje mechanizm "usypiania go" i co robi jaki fifrak, wszystko bardzo kompaktowo i zrozumiale. No, i ma być instrukcja, także nawet takie głąby jak ja się połapią.

Poniższe wrażenia zostały opisane przez człowieka, który chociaż ograł znaczną ilość high-gainowych wzmacniaczy lampowych w swoim życiu, to nigdy ich nie polubił i trzymał się kurczowo ukochanych symulacji.

Przegrałem kanał zielony, ze wszystkimi modyfikacjami, na piezo, na magnetycznych i się zakochałem. Nawet na tej beznadziejnej Mesie Horizontal poczułem się jak Erik Mongrain, jak Tommy Emmanuel, jak Paco de Lucia. Tryb Warm wydobył z mojej lipy cudownie ogrzewające dźwięki, podczas gdy tryb Cold nalał mi szklankę lodowatej whiskey. Na to wszystko uruchomiony z tylnego panelu Brown Sound dodał wszystkiemu jeszcze większej ekspresji i dynamiki, powstały w ten sposób headroom wycisnął ze mnie wszystkie poty (dosłownie, w tej windzie majonezowej jest niewyobrażalnie gorąco). Podsumowując: hiperuniwersalny jak na moje potrzeby kanał, od dżezu przez fank po postrockowe motywy (tylko reverbu i delaya brakowało, choć tremolo miejscami samo się robiło dzięki interferencji dźwięków, czy jakoś tak).

Mając najnudniejszą dla Was część za sobą, uprzedzę Wasze pytania: BUT DOES IT DJENT? I to jeszcze jak! Kanał pomarańczowy - matko jedyna, Jezu drogi, Mesjaszu Nazareński - Soldano. Gęsty, gruby, masywny przester, którego w żadnym wzmacniaczu nie lubiłem, a tu: milion zastosowań. Sludge, hard rock, metal, nawet djent jeśliś odważny. Powerchordy, oktawy, kwinty takie, siakie, owakie, pojedyncze dźwięki, flażolety - wszystko do bólu dynamiczne i IN YOUR FUCKIN' FACE. Jeśli pozostały jakieś ściany, których nie pokonali Wasi ulubieni lampowi burzyciele, ten kanał zrobi to pińćset razy lepiej, szybciej i estetyczniej. Już pierwszy dźwięk z Nailbomba spowodował śmierć wszystkich kociąt w województwie pod tonami gruzu, drugi wykończył szczeniaczki, a potem akompaniował nam już tylko płacz bedzietnych matek z całego Trójmiasta. Nie, nie przesadzam, oglądajcie jutro wiadomości.

Czerwony kanał? Proszę bardzo, Mesa, jak się patrzy. Nie znam się na wzmacniaczach tak dobrze, jak większość z Was, ale słyszałem tutaj zależnie od ustawień korekcji i Roadkinga, i Mark, i nawet chyba to, co tak polubiłem w ENGLach. Fajnie skompresowane, dynamiczne, czyste brzmienia, zwłaszcza w złożonych akordach. Sekundy, tercje, trytony, wszystko słyszałem idealnie, choć grałem jak buc. Zmiana gitary na Epiphone LP z EMG, a potem na Mayones Legend - zupełnie inna bajka, choć wciąż ten sam charakterystyczny posmak idealnie udanej konstrukcji. Zdecydowanie mój ulubiony kanał, choć oba pozostałe uzupełniają go w każdym calu.

Podsumowując ogrywanie na żywo - wzmacniacz nie pozostawił we mnie uczucia, jakby miał posiadać jeden świetny kanał i dwa takie sobie. Wszystkie trzy są zdumiewająco plastyczne i wyszlifowane do granic możliwości. Jestem pełen podziwu dla Szymona, że zdołał w jednym pudle upchać tyle dobrych brzmień, bo każdy kanał ma opcję Modern/Vintage, każdy może być swego rodzaju kranczem, a czysty można przesterować kilkoma ruchami gałek i w rezultacie mieć trzy różne drajwy pod palcem. Tak, jaram się jak babcię kocham, ale to dlatego, że wreszcie poznałem piec, który mnogością swoich opcji i jakością wykonania ich wszystkich nawrócił mnie na lampową drogę.

Jakby tego było mało, właśnie siedzę tu z tym cackiem i korzystam z uroków wyjścia Line Out. Niech mnie trącą magiczne kule Batmana, jak to brzmi przy nagrywaniu! Wystarczy obciążyć wyjście kolumnowe i można nagrywać prosto w wejście Line In w interfejsie audio (w tym przypadku 11R). Przetestowałem zarówno opcję z symulacją kolumny z 11R, jak i impulsów IR z komputera - obie opcje dają mi w tym momencie wszystko, czego potrzebuję do nagrywania gitar. Sygnał jest czysty, bez zakłóceń i ma w sobie wszystko, co ma do zaoferowania MKV, bez pomijania któregokolwiek z elementów.

Co więcej, mogę go wziąć ze sobą na próbę/koncert, gdzie czeka na mnie kolumna, której nie potrzebuję w domu, by móc pograć na słuchawkach/monitorach. ALE! wpadło mi do głowy rozkręcić tenże wzmacniacz razem z kolumną Mesy 212 Horizontal w warunkach domowych. Na święty sernik siostry Faustyny! Przy nawet minimalnych głośnościach, sprzet zachowuje wszystkie swoje walory brzmieniowe i to nawet na ustawieniu 100W. Nie wiem, jak to możliwe, pewnie jakaś czarna magia, w sumie to nie chcę wiedzieć. Jedyne, czego żałuję, to to, że nie mam u siebie mikrofonu, żeby Wam to udowodnić, ale jutro nagram próbki MKV nagrane przez wspomniane wcześniej wyjście Line Out z zapiętymi impulsami i niech Was Bóg broni nie posłuchać, jak cudownie to brzmi, nawet u takiej fujary studyjnej jak ja.

pozdro

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
rozumiem z tego, ze jak zaczales tym sajdem burzyc okoliczne mury, to az awarie w elektrowni wywolales? :D

i podjaralem sie tym, co napisales o cieplym trybie cleana i brown sound :D
« Ostatnia zmiana: 09 Lip, 2011, 21:44:05 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Nie, to chyba nie ja, bo grał akurat freakguitar i to też raczej nie wina wzmacniacza - jest bardzo current-friendly - żadnych szumów, brumów, bramka tnie jak należy, a z brzmienia nie ucina nic.

Zapomniałem napisać o walorach estetycznych: mimo, że to prototyp, to mega dokładnie wykonany, żadnych niedociągnięć - przerażająca dbałość o szczegóły, wszystko schludnie, miło dla oka i mój kot go lubi. Malkontenci marudzący na trzy rzędy gałek mogą pójść kupić JCM800, tu wszystko jest mi potrzebne, idealnie się sprawdza, nie przeszkadza, w oczy nie kole. Panel przedni, tylny, logo, obicie, uchwyty, gniazdka, pstryczki, pokrętła - nie wyobrażam sobie tego inaczej, ale z ochotą dam się jeszcze zaskoczyć :)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
chodzilo mi raczej o to, ze brzmienie jak zaczelo burzyc mury w okolicy, to i w elektrowni sie strop posypal na jakas machinerie i byla awaria ;)

kiedy prezentacja w poznaniu? jak da rade to chetnie bym posluchal tego tego na zywo...
choc i tak juz w ciemno zdecydowalem, ze jak bede mial kase, to wciagam :D
« Ostatnia zmiana: 09 Lip, 2011, 22:01:31 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline necrox

  • Gaduła
  • Wiadomości: 184
  • Idzie luty twardną suty
    • http://www.codeunder.com
Mondo, a grałeś może na IV? Jeśli tak, to proszę o porównanie :)
« Ostatnia zmiana: 09 Lip, 2011, 22:44:31 wysłana przez necrox »

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Kurde, sprawdziłem ustawienie 6666 w moim Lain Siksie i ( pomijając Volume i Presence ) działa naprawdę przyjemnie. Stratę czytelności z wysokich ( bo trebla miewam przy maksie ) zrekompensowałem nieco presencem, który u mnie jest wspólny dla wszelakich ustawień i w sumie jest całkiem w pytkę. A na pewno daje to dobrą bazę wyjściową do kombinowania z brzmieniem.
Wy się śmiejecie, ale jak kręciłem gałami kiedyś na próbie to znalazłem moje brzmienie. Później zauważyłem, że wszystko jest ustawione na 6 :D Oprócz gainu. Bo gainu zawsze jest za mało.

Czekam na prupki!
« Ostatnia zmiana: 09 Lip, 2011, 23:44:31 wysłana przez Thoth »
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Jaram się jeszcze bardziej niż kiedyś :F

KURWA!!!

Ed.

Kurde, sprawdziłem ustawienie 6666 w moim Lain Siksie i ( pomijając Volume i Presence ) działa naprawdę przyjemnie. Stratę czytelności z wysokich ( bo trebla miewam przy maksie ) zrekompensowałem nieco presencem, który u mnie jest wspólny dla wszelakich ustawień i w sumie jest całkiem w pytkę. A na pewno daje to dobrą bazę wyjściową do kombinowania z brzmieniem.
Wy się śmiejecie, ale jak kręciłem gałami kiedyś na próbie to znalazłem moje brzmienie. Później zauważyłem, że wszystko jest ustawione na 6 :D Oprócz gainu. Bo gainu zawsze jest za mało.

Czekam na prupki!

Nie no, u mnie właśnie gain jest na dwunastej i jest miód. Wszelkie niuanse dot. gainu załatwiam teraz gałką w
volume na gitarze i jest git :)
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Mondo, a grałeś może na IV? Jeśli tak, to proszę o porównanie :)

Nie grałem na MKIV, z Bash'a tylko na SH20.

Próbki będą jednak jutro, dzisiaj dogram jeszcze parę rzeczy.

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Bla Bla Bla

Takie samo miałem wrażenie jak ogrywałem Basha IV

Więc chyba nie duży progres ;)

Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Nie ma to jak dynamiczne, skompresowane brzmienie, aż się skoczę do Krakowa to usłyszeć ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Bla Bla Bla
Takie samo miałem wrażenie jak ogrywałem Basha IV

Więc chyba nie duży progres ;)

Nie oceniałem progresu, a pojedynczy produkt, bez porównań do innych.

Nie ma to jak dynamiczne, skompresowane brzmienie, aż się skoczę do Krakowa to usłyszeć ;)

Dlatego nienawidzę opisywania brzmienia. To tak, jak opisywać komuś, kto nigdy nie jadł czekolady, jak smakuje czekolada. Chodziło mi o to, że jak na moje potrzeby brzmienie nie jest ani przekompresowane, ani za mało dynamiczne w żadnym przypadku, choć pomarańczowy to bardziej dynamika, a czerwony kompresja.

Offline Vlad The Vampire

  • Gaduła
  • Wiadomości: 341
  • Djentelmen
Men, nagraj COKOLWIEK, bo jestem nieziemsko ciekaw. Gratuluję ampa!

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
ale czego konkretniej gratulujesz? ze pojechał na prezentację go ograć?
B ( o ) ( o ) B S

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
moze tworcy udanego produktu gratulowal?:D
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Vlad The Vampire

  • Gaduła
  • Wiadomości: 341
  • Djentelmen
Przyznam się, że nie czytałem całego tematu i myślałem, że Mondo jest właścicielem ampa.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
ale nie trzeba czytać 9 stron tematu, wystarczyło jeden post osoby, której pogratulowałeś
B ( o ) ( o ) B S

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
31 Odpowiedzi
21019 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 12 Sie, 2008, 14:12:33
wysłana przez m4ody
34 Odpowiedzi
15875 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Lip, 2010, 14:49:52
wysłana przez the faulter
10 Odpowiedzi
7673 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Sie, 2010, 15:00:16
wysłana przez the faulter
49 Odpowiedzi
15481 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Paź, 2010, 13:30:32
wysłana przez Didejek
40 Odpowiedzi
15807 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Paź, 2011, 03:04:30
wysłana przez Bash