Autor Wątek: MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli  (Przeczytany 303267 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Jeżu a co Ty kurde przekonujesz. Ja zazwyczaj jezdze sam max 2 os a najchetniej bym to robił Chryslerem Grand Voyager. Kogo to obchodzi wazne jak ja sie czuje lub chce sie czuć. Swoje uzaleznienie od klaustrofobii pozostaw dla siebie :P

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Jeżu a co Ty kurde przekonujesz. Ja zazwyczaj jezdze sam max 2 os a najchetniej bym to robił Chryslerem Grand Voyager. Kogo to obchodzi wazne jak ja sie czuje lub chce sie czuć. Swoje uzaleznienie od klaustrofobii pozostaw dla siebie :P

Peugeoty się same nie sprzedadzą ;)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Ale że co? Kolega się pyta czy ten A4 nie będzie za dużo żarł i nie będzie za duży. Odpowiadam - tak, będzie żarł -naście na mieście i tak, będziesz woził hektolitry pustej przestrzeni używanej od wielkiego dzwonu.

Kupić może i hummera do jeżdżenia po bułki, bo nikt mu nie broni, tylko w takim razie po co pytać? :P
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline aciek_l

  • Pr0
  • Wiadomości: 605
Ten sam model kombi w stosunku do sedana nie spali zauważalnie więcej. Nie ucierpisz wożąc trochę więcej powietrza, a jak trafi się jakiś wyjazd z ekipą, to więcej miejsca jak znalazł. :)

Offline mophk

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 89
nie, pytanie było czy to sensowne kupować taki samochód (w domyśle tak "drogi") na pierwsze jeździdełko.

Offline aciek_l

  • Pr0
  • Wiadomości: 605
Stare audi to nie jest jakiś drogi samochód. ;) To jest analogiczne do dyskusji, czy warto kupować drogą gitarę na początek. Jak tylko jesteś w stanie wydać więcej, to moim zdaniem warto. Po prostu większy komfort i satysfakcja z użytkowania.

Tylko w samochodzie dochodzi jeszcze jedna rzecz - jak chcesz palić gumę i generalnie katować auto, to lepiej niszczyć coś tańszego. ;) Ale jak chcesz normalnie jeździć i chcieć móc liczyć na niezawodność auta, to warto zainwestować w coś sensownego.


Offline mophk

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 89
no właśnie w tym rzecz, że nie uważam palenia gumy i innego świrowania za coś fajnego. fakt, że mam 25 lat i dopiero robię prawko w pewnym sensie definiuje moje zachowanie i podejście do samochodu. Co prawda, silnik jaki sobie upatrzyłem trochę temu przeczy, w końcu do 150 koni - większość miejskich małych autek ma ok połowy tego, ale biorę pod uwagę, że samochód ten jest cięższy ale także pozwoli szybciej się rozpędzić do prędkości "trasowych" zmniejszając zużycie paliwa i w ogóle.

posty trochę pod tytułem "nie wiem czy sobie czegoś nie ubzdurałem" i "nie mam z kim tego przegadać" bo osoby z małymi autami mówią 'weź małe" osoby z większymi (kolega ma astrę g kombi, powiedział, że jak będzie zmieniać to albo kombi albo mpv/van) mówią żeby brać większe bo "dziwnym" trafem się przydają

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Ilekroć rozmawiam na ten temat z ojcem, słyszę coś w stylu: pierwsze auto powinno być na tyle niedrogie, żeby stać Cię było na regularne naprawy, wielkość minimum golf (bezpieczeństwo, stabilność na drodze), ale i nie za duże, bo spalanie i parkowanie. Poza tym,  licz się z tym, że   pierwsze auto może zaliczyć sporo obić, więc nie warto brać nie wiadomo jak drogiego wozu na początek. Lepiej zmienić po roku na coś lepszego, jak już trochę bardziej się ogarnia. Jako, że sam jestem w podobnej sytuacji, zamierzam w podobny sposób podejść do tematu. Było to jakkolwiek pomocne?

Posty połączone: 18 Sie, 2015, 23:03:30
Btw, mój wujek miał 1,8t 150 kucy w octavii. W mieście 17-21/100 norma, na trasie 8-12, z zależności od tego, na ile ekonomicznie jeździł.
« Ostatnia zmiana: 18 Sie, 2015, 23:03:30 wysłana przez lwronk »

Offline mophk

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 89
http://www.autocentrum.pl/spalanie/audi/a4/b5/avant/silnik-benzynowy-1.8-20v-turbo-150km-1996-2001/ Wg tego, spalanie jest na poziomie 13 L maks. przy 550 raportach wygląda to wiarygodnie.

co do napraw audi/vw są wbrew pozorom w podobnych kosztach napraw. A jak coś zdrowo padnie to i tu i tu może się nie opłacać naprawić.

Oczywiście Łukaszu pomogłeś - każda wypowiedź każdej osoby jest mile widziana :)

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
http://www.autocentrum.pl/spalanie/audi/a4/b5/avant/silnik-benzynowy-1.8-20v-turbo-150km-1996-2001/ Wg tego, spalanie jest na poziomie 13 L maks. przy 550 raportach wygląda to wiarygodnie.

co do napraw audi/vw są wbrew pozorom w podobnych kosztach napraw. A jak coś zdrowo padnie to i tu i tu może się nie opłacać naprawić.

Oczywiście Łukaszu pomogłeś - każda wypowiedź każdej osoby jest mile widziana :)

Może to być kwestia tego,  że ma ciężką stopę, bo ma, ale kiedy ojciec pożyczył od niego auto na tydzień,  to nie było wiele lepiej,  ale może być też temat regulacji.

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Zależy jaki hajs. Przy autach do 10tys. lepiej nie kierować się Ałdi bo niemieckie, a Peżot 1.0 LPG Sport kupa bo na F. :D

Jak robisz trasy to bym brał coś z segmentu C w dobrym dieslu, albo podstawowy benzyniak z LPG. Jak po mieście i ewentualnie krótka trasa to coś z segmentu B w benzynie ewentualnie LPG.

Nie szalałbym też z 150KM. Jeżdzę 75KM przy masie 1100kg. Na początku po prawku było "co to jest", mało mocy, ale się toczy. Potem brakowało mocy i spina, że nie mogę wyprzedzać i nie mam jak uciec w razie co. A teraz jestem miszczem redukcji i potrzebny moment zawsze znajdę.

Słabym autem się fajnie jeździ bo jak wyprzedzasz czy w innych sytuacjach czujesz się jak Kubica :D Wysokie obroty, szybkie zmiany biegów, emocje czy zdążę czy nie, branie pod uwagę wiatru :P

Jak wybieraliśmy auto (docelowo auto dla mamy) to miało być coś po mieście, czasem trasa, jak najnowsze więc do 30tys. bo mama "nie chce grata" i ładny kolor. Czas zweryfikował, że jeżdzę praktycznie tylko ja, a w 95% jest trasa.

Teraz zamiast Clio kupiłbym coś większego z mocą co najmniej 120KM w benzynie bez LPG. (mam taki fetysz, że diesel dla emerytów, a LPG psuje silnik) Porównanie jazdy w 4 osoby Clio 1.2 75KM vs Megane 1.6 105KM(?) wypadło na korzyść Megane bardzo. Da radę już jechać komfortowo i bez spiny.

Co do spalania mały silnik wcale mało nie pali. 4.7L/100km w Clio robię jak jadę spokonie 90km/h. Przy normalnej ekonomicznej jeździe z prędkością autostradową mam już 6.4L/100km. Przy dużym obciążeniu i dynamiczniej jeździe/piłowaniu na wysokich obrotach pokazywało 7.1 - 7.5L/100km.

Mam nadzieję, że coś pomogłem textwallem :P Jak coś śmiało wal na PW ;)

PS. Proste są dla szybkich samochodów, a zakręty dla szybkich kierowców - było jako cytat w jakiejś grze rajdowej i zawsze sobie to powtarzam jak mnie ktoś łyka bez wysiłku starym A6 2.5TDI :P
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
W sumie, to jestem w podobnej sytuacji, co kolega @mophk i też zapytam. Otóż,  korci mnie mocno saab 9- 5, najpewniej w kombiwarze, bo będzie też robić za pseudodostawczaka, kiedy będzie trzeba. Budżet rozważam do dychy, max 15 diezel, albo zagazowany, ale wolałbym diesla, bo bagażnik. Miał ktoś styczność z rocznikami około 2000-2004

Offline mophk

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 89
a mnie znowu od dizla odstrasza wszystko co związane z naprawą na użytkowaniu kończąc. Mój budżet to jakies 12-15k ale wiadomo, im mniej tym lepiej.

Ogólnie diesel: link lub link wiec ubrudziłem zbroje zanim go kupiłem i musiałem naprawiać. Ceny paliwa/spalanie jakoś mi nie umila tego, że naprawy zaczynają się od 1k za pierdółki...

Audi pada tutaj chyba tylko z powodu dobrej blachy(podwójny ocynk, zero rdzy jeśli nie był "robiony"). może z powodu że mi się w miarę podoba, części ma od VW, są dość popularne.

A o peżotach @Thoth słyszałem, że też mają dobrą blachę zwłaszcza te starsze.

w miejsce audi też można dać vw passata b5 fl, ma ten sam silnik, płytę podłogową napęd itd


osobiscie nie wiem gdzie i jak będę jeździł czy to będą trasy czy tylko miasto...

co do gazu, robiłem(robie) risercz i ten konkretny dobrze go znosi, wręcz "lubi". chociaż na początek i tak bym jeździł pewnie na benzynie bo nie uda mi się kupić samochodu, który będzie miał wszystko w odpowiednim stanie.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
B ( o ) ( o ) B S

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
nie, pytanie było czy to sensowne kupować taki samochód (w domyśle tak "drogi") na pierwsze jeździdełko.

Sensowne jest kupowanie auta na tyle starego by było w miare tanie, a na tyle nowe byś pod nim nie leżał więcej jak jeździł. A reszta to co sie panu bardziej podobie ;)

Offline fdd

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 56
Swoją drogą dobrze utrzymany wolnossak Subaru z udokumentowaną historią będzie git. http://www.subaru.pl/komis/detale.php?SID=2602&DID=-1 Może nie ma szpanu, ale są nie do zajechania, ewentualne naprawy w wolnossakach nie są ultra drogie. Jedyne czego potrzebujesz do dobry subarowy warsztat w okolicy

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Swoją drogą dobrze utrzymany wolnossak Subaru z udokumentowaną historią będzie git. http://www.subaru.pl/komis/detale.php?SID=2602&DID=-1 Może nie ma szpanu, ale są nie do zajechania, ewentualne naprawy w wolnossakach nie są ultra drogie. Jedyne czego potrzebujesz do dobry subarowy warsztat w okolicy

Właśnie takiego mam, tylko czerwony i na alusach. Bardzo fajne auto, tylko realne spalanie to 10l/100, a jak dociśniesz na trasie to lekko 15 zjedzie. Reduktor fajna sprawa. Samochód fajnie się zbiera, ewentualne naprawy wcale nie są takie drogie (ale tanie jak naprawa golfa też raczej nie)
B ( o ) ( o ) B S

Offline fdd

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 56
ewentualnie forester I Gen. Sam mam Turboforka 2,5xt, nie jest to tanie auto w eskploatacji, ale radość jest

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
@mophk Nie pchałbym się w Audi, Passaty itp. Jest duzy popyt na to przez co najwięcej wałów robią na tych autach.

Generalnie gość dobrze tutaj gada tylko wkurwia jego maniera :P Jak nie widziałeś ogarnij. Ma też odcinek z autami do 10k.



Z dieslami masz rację. Ostrożnie, bo własnie naprawa potrafi być droga, ale można trafić już takiego zrobionego. Jedyny mankament to w nowych dieslach masz DPF i jak będziesz dużo po mieście jeździł to się zapcha.

Za ten hajs pchałbym się w Clio III ph1 1.6 110KM (na rynek niemiecki 90KM, ale to ten sam motor i tak samo się zbiera). Tańsze od Polo i Golfa - bo francuz. Gabarytowo to mały nie jest, a silnik daje radę. Z wkurwiających rzeczy to zamek klapy bagażnika potrafi stukać, łączenie dachu i boków przy bagażniku na kleju ma małe pęknięcia, ale to nic nie zmienia (ASO mówi, że jest ok), w zmiana żarówek jest straszna, ale jak nabierzesz wprawy da radę, skórzana kierownica się szybko wyciera. 1.4 nie bierz, bo się nie opłaca.

A z przebiegiem to sobie policz 10k rocznie minimum. Jak mniej to coś nie halo ;)
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 586
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Ja sie przybieram kupic cos taniego do smigania na male weekendowe wycieczki, Fiat Stilo cenowo wybija sie ponad przecietna. Inne samochody w tej samej kategorii "wagowej" i wiekowej sa conajmniej 2x drozsze. Ktos ma jakies doswiadczenia? Wersja raczej 3 drzwiowa, raczej benzyniak.

Offline mophk

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 89
@mophk Nie pchałbym się w Audi, Passaty itp. Jest duzy popyt na to przez co najwięcej wałów robią na tych autach.

Generalnie gość dobrze tutaj gada tylko wkurwia jego maniera :P Jak nie widziałeś ogarnij. Ma też odcinek z autami do 10k.



Z dieslami masz rację. Ostrożnie, bo własnie naprawa potrafi być droga, ale można trafić już takiego zrobionego. Jedyny mankament to w nowych dieslach masz DPF i jak będziesz dużo po mieście jeździł to się zapcha.

Za ten hajs pchałbym się w Clio III ph1 1.6 110KM (na rynek niemiecki 90KM, ale to ten sam motor i tak samo się zbiera). Tańsze od Polo i Golfa - bo francuz. Gabarytowo to mały nie jest, a silnik daje radę. Z wkurwiających rzeczy to zamek klapy bagażnika potrafi stukać, łączenie dachu i boków przy bagażniku na kleju ma małe pęknięcia, ale to nic nie zmienia (ASO mówi, że jest ok), w zmiana żarówek jest straszna, ale jak nabierzesz wprawy da radę, skórzana kierownica się szybko wyciera. 1.4 nie bierz, bo się nie opłaca.

A z przebiegiem to sobie policz 10k rocznie minimum. Jak mniej to coś nie halo ;)

koleś wspomniał o audi a6 c5 z 1.8t dzięki za upewnienie mnie w wyborze ;D. te 10k km/rok wydaje sie być sensowne ale pewnie przez pewien czas bede latał mniej niz 200km/tyg

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
A3 sportback 2.0 tdi 2006 po mieście 6litra w trasie przy 120km/h 4.5 ropy. 140 kucyków w stosunku do masy spokojnie daje radę. Bagażnik spory bo to minikombi. Polecam od 2004 nie starsze z tym motorem.
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Offline ghostek

  • Gaduła
  • Wiadomości: 155
  • Jest lampa, jest zabawa :>
    • Homerecording
Octavia 1.9 TDI ? Naprawy (jakie naprawy ;)) tanie jak barszcz. Dużo tego wszędzie więc i kupno i części tanie i dostępne. Do tego kombi naprawdę pojemne, a co ważne, jednolita bryła auta ułatwi Ci orientację dookoła i parkowanie, bo to jednak ważne przy pierwszym sporym aucie.
Osobiście jeżdzę wersją 4x4 z silnikiem 1.9 ATD. Niby 100 koni ale kto tam wie. W wersji 4x4 idealna na nasze drogi - większy prześwit, wzmocnione zawieszenie i wielowahacz z tyłu (bliźniaczo z Passatem). Śmiga super, chociaż po mieście najczęściej i tak 10/100 spali. Szczególnie że w centrum Łodzi ostatnio więcej się stoi niż jedzie. Ale już spalanie w trasie przy naprawdę obładowanym aucie pod sufit - przy 100 km/h 5 litrów. Autostradowe 180 ;) 7.5/100.

Nie wierz w rozmaite raporty o spalaniu. Spalanie w mieście nawet w dieslu przy dużym samochodzie będzie w okolicach 10/100. Cudów nie ma. Tyle, że póki co ON jest wyraźnie tańszy od benzyny, która w mieście również co najmniej tyle samo litrów wypali. Gazu nie liczę.

I pamiętaj, diesel jest sam w sobie zdecydowanie mocniejszą konstrukcją, jeśli zadbany, naprawiany na bieżąco to nie ma się nic prawa stać. Osprzęt jest jedną wielką niewiadomą w używanych autach. Sprężarka wytrzymała u mnie 300.000 km, ale miałem ją wliczoną w koszty. I to w zasadzie jedyny większy wydatek odkąd jeżdżę tym autem 3 lata. A przynajmniej prawdziwy przebieg, a cała reszta newralgicznego osprzętu została powymieniana już wcześniej przez poprzedników.

No właśnie, docieramy do sedna sprawy - przebieg i kondycja kilku/nastoletniego auta ;) Teraz się zacznie... ;)
[Error: 1337] Guitars limit in user signature exceeded.

Offline mophk

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 89
A3 sportback 2.0 tdi 2006 po mieście 6litra w trasie przy 120km/h 4.5 ropy. 140 kucyków w stosunku do masy spokojnie daje radę. Bagażnik spory bo to minikombi. Polecam od 2004 nie starsze z tym motorem.

ale to auto jest za minimum 20k cebulanów :(

@ghostek kupic diesla z realnym przebiegiem w wieku 10 lat poniżej 400k km.. eh rozmarzyłem się :P