Wczoraj poszedł ciąg. Tu nie spodziewałem się spektakularnego progresu, bo wraz z rozpoczęciem DUP zacząłem się uczyć ciągu sumo. Miałem też chwilę wahania, czy aby do conventional nie wrócić - w moim przypadku wydaje się on naturalniejszy i jakoś lżej jest mi podnieść to samo obciążenie, co w sumo. No ale do rzeczy, poprzedni maks przy wadze ca. 79,5 na conv.:
-ciąg na 160 kg
Wynik na wczoraj w sumo: 165kg @76kg
Został jeszcze jeden bój
Zaczynam się zastanawiać co dalej: obecnie ćwiczę 4x w tygodniu, 3x DUP siady, ciągi, klatka, 1x podnoszenie ciężarów, w którym póki co ssę totalnie. Dlatego też myślę, czy w kolejnym cyklu treningowym zostawić sobie rozkład 3/1, zmienić na 2/2 i wtedy na trójbój robić dalej DUP albo ATG RSR z naciskiem na ten drugi, czy w ogóle skupić się póki co PC.
Na pewno podbiję sobie lekko kalorie