Amal wg wszelkich statystyk i badań jesteś całkiem normalny. Właśnie z tych miejsc tłuszcz schodzi najdłużej i najtrudniej.
Za dzieciaka organizm rozkłada tłuszcz równomiernie a później leci w sagan i cycki i nie wiadomo dlaczego akurat tak.
Inny sklad receptorow. Tluszcz z dolnego brzucha schodzi najgorzej (-> szukac hasla "stubborn fat")
np.
http://www.leangains.com/2010/06/intermittent-fasting-and-stubborn-body.htmlKurde gdybym wpierdzielał powyżej 3000kcal byłbym niczym balon, @Coin chetnie trochę metabolizmu odstąpię .
He, he, to tak jak ja. Ja na poczatku swoich lat 20-ych na diecie 3500kcal, do tego sekcja plywacja 3x/tydz
+ zajecia WF na studiach + min 2h koszykowki w niedziele + silownia 3x/tydz skoczylem w pol roku z 83-84 na 91kg :-D
Planów na ciężary nie mam żadnych, ale jak zejde poniżej 45min w półmaratonie ( rolki ) to sie moge zaczać chwalić .
Taa, a ja to mam pisac o byle czym? Nie ma tak, dawaj info!
@Sikor pochwal sie pierwszym triathlonem
No... piewszy byl
Wersja krotka: 500m/20km/5km, ale przez to bardzo intensywna.
Plywanie i bieg spoko, nawet lepiej niz myslalem, ale na MTB nie poszaleje z szosowkami
No i stanowczo na zmianach stracilem za duzo czasu niestety.
Program naprawczy jest, za 5 tygodni na nasteonym powinno byc lepiej.
Dystans nieco dluzszy: 750m/28km/5km, za to impreza duzo wieksza:
http://frankfurt-city-triathlon.de@commelina : pochwalone, moze byc?