Elegant! Dzierży smoczek prawie jak cygaro 
He, he, ostatnio mocniej wzielo go na smoka, ale juz czesto bardziej sie nim bawi niz rzeczywiscie korzysta.
Chociaz z rana ciezko mu go z paszczy wyrwac 
Nasz pogubił w szpitalu i koniec! Nie ma!

"Szymonku, przyszedł dziad i Ci zabrał!"

Z 2 tygodnie później, przy usypianiu (kiedy to wymyśla już co tylko może), ni stąd ni z owąd wypalił:
- Tatuśjuuu (taki milutki głosik robi, jak czegoś chce

), daś mi śmoćka?
- Dziad Ci ukradł

- Tatuśjuuu, to kupiś mi w śklepiku iny, djugi, taki ładny!

Hit ostatnio:
godzina 5 rano. Szymonio wybudził się i: tatuśjuuuu, daś mi banankaaa? Tatuśjuuu!!
OK - wstaję nieprzytomny, przynoszę mu z kuchni bananka, a on na to:
- A gdzie kasunia?!
