Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1643722 razy)

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 421
  • It is useless, to resist.
Ciekawe w jaki sposób chroni? Jak ktoś zajebie mi dzwona to nie obchodzi mnie z czego zapłaci.

Ty tak poważnie? Rozumiem, że jak skasują Ci Audi za 100k i będziesz miał całkę a gostek nie będzie miał OC (bo nie ma obowiązku) to uważasz, że bez problemu pójdzie do bankomatu, wyciągnie 100k i Ci da do łapy? No bo skoro nie ma obowiązku OC to TEORETYCZNIE UFG też nie powinno istnieć - bo po co, skoro i tak gostek ma zapłacić? Bo przecież każdy, kto jeździ Passatem B5 za 5 klocków ma w portfelu luźne 100 tyś na takie ewentualności. Rozumiem, że wtedy sądy tak?

Ty zdajesz sobie sprawę, że koszty robienia byle pierdołowatego dzwona w średniej klasy Peugocie 508 to są liczone w ASO (ta już widzę jak do mirasa wolicie lecieć zamiast robić bezgotówkowo po kosztach w ASO) to są liczone w -naście? Chyba jedna lampa do polifta śmiga za 3-4k + błotnik, nadkole i robocizna.

I zgadza się - z polisy OC zazwyczaj te kwoty są skrajnie zaniżane. I tak, są firmy, które pomagają odzyskiwać hajs i dochodzić realnych roszczeń. I tak, wiem, że nie powinny istnieć i ten system ma wady. Ale znajdźcie inny lepszy. Nie, Konfiarstwo też nie działa i nie będzie działać :D
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 034
OC przede wszystkim powinno być na kierowcę, a nie na samochód.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Zomballo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 308
Oj chyba coś z logicznym myśleniem nie ten teges. @Dale Cooper miałem podobną sytuację tylko z ubezpieczeniem. Rehabilitacja potrwa do konca świata chyba a ubezpieczyciel ma wywalone. Nie będę się zagłębiał. @Mother Puncher nie obchodzi mnie to czy ktoś ma polisę, czym jedzie tylko czy równo ma pod sufitem. Ubezpieczam siebie i swoich bliskich. Tak to powinno przynajmniej funkcjonować. Firma powinna wypłacić odszkodowanie w razie wypadku, bo zakładając na mnie i innych składkę chyba mają jakiś budżet na to.

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 367
    • CTG TV
@Zomballo
Ale nie odpowiadasz na moje pytanie totalnie.
Jeżeli ubezpieczysz siebie i swoich bliskich, wciąż nie ubezpieczasz auta. Więc jak ktoś w Ciebie wjedzie i zniszczy Ci auto i nie ma OC, sprawa ląduje w sądzie. Rozumiem, że jesteś gotowy na 5-10 lat batalii, ale większość ludzi nie ma na to ochoty. Stąd obowiązek OC.  A jakby co to nie ma obowiązku posiadania auta jak coś :P
mniut i piah

Offline Zomballo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 308
@Dale Cooper sorki, piszę ze zjebanego telefonu i używam sporo skrótów. Chodzi mi o to, że jest tak jak piszecie. Ja optował bym jednak za tym iż płacąc za polisę wykupowałbym produkt chroniący mnie i moje mienie faktycznie a nie teoretycznie. Czyli pokrywa wszelkie powstałe szkody podczas wypadku. A z czego/kogo oni to ściągną to mnie nie nie powinno obchodzić. Jeżeli czegoś nie wykupię to tylko moja wina.

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 367
    • CTG TV
Ale to tak nie działa? Czy ja coś nie ogarniam?
Wykupując oc chronisz swoje pieniądze. Jak w kogoś zajebiesz to nie zapłacisz nic więcej prócz ubezpieczenia. 500 zł? A gość dostanie na przykład 20 000. Jakbyś nie miał OC musiałbyś to zapłacić.
Dodatkowo możesz wykupić AC które chroni twoje auto przed każdą okolicznością.

Dodatkowo możesz wykupić też NNW które chroni twoje zdrowie i zdrowie twojej rodziny czy kogo tam wieziesz.

Oczywiście że system nie jest idealny ale bez niego masz stukrotnie mniejsze szanse na odzyskanie jakichkolwiek pieniędzy.

Ostatnio miałem okazję walczyć o ubezpieczenie mienia, sprawa trwała dwa miesiące, mimo że winny miał ubezpieczenie OC.
Boję się myśleć ile by to trwało gdyby tego ubezpieczenia nie miał i trzeba by było go ścigać.
« Ostatnia zmiana: 04 Sie, 2023, 12:01:06 wysłana przez Dale Cooper »
mniut i piah

Offline Zomballo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 308
Tak wszystko prawda tylko wkurza mnie to że państwo nakłada obowiązek ubezpieczenia a dopuszcza do jazdy idiotów, przestępców, pijaków i innych dewiantów. Niestety nie ma innej opcji na dzień dzisiejszy ale karanie za dwa trzy dni spóźnienia urojonymi kwotami to jakieś kuriozum. Co jeśli leżę długo w szpitalu i nie mam jak opłacić składki w terminie? Tak samo z przeglądami, samochód w warsztacie a przegląd musi być podbity tego i tego dnia. Niby ma się to zmienić. Zobaczymy.

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 74
Na ten moment płacisz tylko dwukrotną stawkę za przegląd 30 dni po terminie, żadne zmiany jeszcze nie weszły.
Sprawdzałem już z 10 razy, bo jestem prawie dwa miesiące po terminie i może w środę będę mógł odebrać golfa i przemieścić się prosto do stacji kontroli pojazdów.
Faktycznie brakuje jakiegoś mechanizmu, który chroni mnie przed przypadkiem wypadku w drodze na przegląd.

Mam wrażenie, że cały czas piszesz o NNW, a tutaj mowa o OC, które tak naprawdę jest dupochronem dla posiadacza (tak jak pisał Dale). I musi być obowiązkowe, bo rozmawiamy o zbyt dużych kwotach. W którymś momencie dochodzi do sytuacji, że ktoś musi z kogoś ściągnąć pieniądze, a ta osoba nie ma. (np. ubezpieczalnia bezpośrednio ze sprawcy). I wtedy dopiero mielibyśmy wolne sądy.

Karanie za X dni spóźnienia jest batem na naszą mentalność. Inaczej byłyby właśnie tłumaczenia "paaanie, ale ja tylko dwa dni po terminie, o patrz, przelew już wysłałem jak czekałem aż przyjedziecie"
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."


Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 513
  • Venus as a goodboi
Osobiście mam raczej wrażenie, że przez wiele lat za bardzo przyzwyczajono ludzi do tego, że prywatny samochód to w tym państwie powinien być domyślny środek transportu, bo w większości kraju systematycznie upierdolono wszelkie inne środki komunikacji (dużo łatwiej hajs się zarabia wtajemniczonym na wiecznej naprawie dróg, budowie autostrad i różnego rodzaju obwodnic, rond turbinowych i mostów samochodowych - czasem ołówek będzie za długi, jeden krzywy deal z kupowaniem lokomotyw z Francji czy Włoch i od razu wybucha taka afera, że rząd jest na skraju dymisji), że nie patrzy się na to jako odpowiedzialność oraz swego rodzaju środek luksusowy, tylko święte prawo człowieka. Tak samo jak zamiast budować mieszkania, to się dopłaca do kredytów, żeby zarobili na tym deweloperzy i banki.

Spoiler


Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 367
    • CTG TV
Tak wszystko prawda tylko wkurza mnie to że państwo nakłada obowiązek ubezpieczenia a dopuszcza do jazdy idiotów, przestępców, pijaków i innych dewiantów.

Też jestem zdania, że prawa jazdy są dostepne jak Laysy. Ale co zrobić. Prosty przykład z mojej pracy, gdzie do otrzymania uprawnień do obsługi maszyny potrzebne, są psychotesty, badania psychologiczne i psychiatryczne (praca z materiałem wybuchowym). I co?  WSZYSCY PRZECHODZĄ. Wariaci, psychole, alkoholicy. Także nic by to nie zmieniło.

Niestety nie ma innej opcji na dzień dzisiejszy ale karanie za dwa trzy dni spóźnienia urojonymi kwotami to jakieś kuriozum.

Uważam, że prawo drogowe powinno być maksymalnie zaostrzone. Naprawdę nie widze problemu, żeby się do niego stosować. A kary pieniężne to najlepszy sposób, żeby zdyscyplinować zjebów.

Co jeśli leżę długo w szpitalu i nie mam jak opłacić składki w terminie? Tak samo z przeglądami, samochód w warsztacie a przegląd musi być podbity tego i tego dnia. Niby ma się to zmienić. Zobaczymy.

No ogólnie jesteś dorosły tak? Żeby mieć auto musisz być pełnoletni. Więc masz obowiązki. Musisz płacić podatki. Musisz oplacić czynsz. Kredyt. Rachunki. Musisz się udać do sądu jeśli jest taka potrzeba. Musisz iśc do pracy. Za niewykonanie tych rzeczy ponosisz konsekwencje mniejsze lub większe, bo jesteś dorosły.
Info o składce OC dostajesz miesiąc - dwa przed jej zakończeniem. Możesz ją opłacić szybki przelewem z telefonu. Nawet link dostajesz na maila.
A przegląd masz równo dokładnie co rok. Możesz poprosić na stacji o SMSa z przypomnieniem. Naprawdę jest to dobrze zorganizowane.
Jeżeli ktoś nie potrafi tego zaplanować, to chyba jeszcze nie jest gotowy na samochód.
mniut i piah

Offline Zomballo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 308
O ile wszystko da się jakoś zaplanować to z wizytą w szpitalu jest troszkę problem. Niestety system jest jaki jest i trzeba się dostosować. Dalej jestem zdania, że jest zbyt opiekuńczy. Jesteś dorosły a i tak trzyma Cię za rączkę i daje klapsa jak zrobisz komuś kuku. Kary pieniężne najbardziej dotykają tych mniej zamożnych. Oficjele i burżuazja będzie miała to w czeluściach układu pokarmowego. Patologia drogowa też. Ostatnio u nas na wsi złapali napromilowanego typa z dwukrotnym zakazem prowadzenia pojazdów więc te kary mają mały oddczyn edukacji.

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 367
    • CTG TV
No to teraz sobie wyobraź co by było, gdyby ubezpieczenie nie było obowiązkowe.

Spoiler
mniut i piah

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 74
Kary pieniężne najbardziej dotykają tych mniej zamożnych. Oficjele i burżuazja będzie miała to w czeluściach układu pokarmowego. Patologia drogowa też. Ostatnio u nas na wsi złapali napromilowanego typa z dwukrotnym zakazem prowadzenia pojazdów więc te kary mają mały oddczyn edukacji.
Czyli trzeba wprowadzić model fiński z mandatami zależnymi od zarobków. I/lub wartości samochodu, bo zaraz się znajdą cwaniaki, co nawet majtki mają na firmę.
Za jazdę z zakazem wyrok bez zawiasów.
Jazdę po pijaku traktować jako usiłowanie zabójstwa, bo dokładnie tym jest.
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."

Offline Zomballo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 308
No to teraz sobie wyobraź co by było, gdyby ubezpieczenie nie było obowiązkowe.

Spoiler
Jak zwykle w punkt! ;)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 203
A ja nie popiera wysokości mandatów od zarobków bo tworzy się system kolejnej patologii która wartościuje przewinienie I karę od dodatkowych czynników. Natomiast nie widzę żadnego powodu żeby nie powiązać ilości punktów z wysokością mandatu. Taryfikator powinien być stały a za recydywę powinno się brać ilość punktów i używać jako mnożnik taryfikatora. Im więcej mandatów tym wyższa kara. Proste.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 034
Czyli trzeba wprowadzić model fiński z mandatami zależnymi od zarobków.
I/lub wartości samochodu, bo zaraz się znajdą cwaniaki, co nawet majtki mają na firmę.

Z racji tego, że obracam się w środowisku motorsportu i posiadaczy samochodów klasy >premium, to uwierz mi, ale mandaty zależne od zarobków totalnie nie będą miały sensu ;)

Cytuj
Za jazdę z zakazem wyrok bez zawiasów.
Jazdę po pijaku traktować jako usiłowanie zabójstwa, bo dokładnie tym jest.

Pełna zgoda.

Rozmawiałem kiedyś ze szkoleniowcami Porsche Experience i mieli bardzo fajne pomysły:
-wydłużone i utrudnione kursy na prawo jazdy, uzupełnione o szkolenia obejmujące mokrą nawierzchnię itp., bo idź teraz zapytaj swoją księgową Anetkę co zrobi kiedy samochód wpadnie w podsterowność (co to podsterowność?!), zmniejszamy dużą ilość beznadziejnych kierowców na rzecz mniejszej ilości, która potrafi realnie jeździć
-na egzaminach weryfikowanie faktyczne umiejętności prowadzenia samochodu i zachowania na drodze, a nie oblanie, bo ręce są źle ułożone na kierownicy albo nie było hamowania silnikiem
-za przykładem niemieckim, możliwość prowadzenia samochodu o konkretnej mocy zależne od stażu posiadania prawa jazdy
-jako alternatywa dla powyższego, możliwość prowadzenia samochodów o konkretnej mocy kiedy jest się członkiem np. PZM i ma się wyjechaną konkretną kilometrówkę na torach, a także różnych szkoleniach
-limity prędkości na autostradach i drogach ekspresowych uzależnione od stażu posiadania prawa jazdy/ kwitów z PZM, dodatkowo dla prawdziwych kozaków zwiększenie limitów jak na niemieckich autostradach (łącznie z współodpowiedzialno ścią za kolizję mimo legalnej, ale powyżej ustawowej prędkości)
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 367
    • CTG TV
Oh jak to pięknie brzmi. Ale żyjemy w Polsce xD

mniut i piah

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 034
Zgadza się, ale podtrzymuje mnie na duchu, że mimo wszystko są jeszcze pośród nas ludzie myślący logicznie i mający dobre pomysły, na których realizację jest szansa (choć bardzo mała).
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 768
ilość punktów
*liczbę punktów
(chyba, że zbierasz punkty w kilogramach albo litrach :D )

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 74
Spoiler
To się teraz nazywa youngtimer/klasyk i tym się jeździ na zloty i szpanuje :D

A jako że utrzymanie takiego 30 letniego diesla w szpanerskim stanie jest drogą zabawą, to jak najbardziej jest to rozrywka dla nowobogackich  8)
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 203
ilość punktów
*liczbę punktów
(chyba, że zbierasz punkty w kilogramach albo litrach :D )

No widzisz nie znam się. Wyłapałem tylko raz w Krakowie za parkowanie przed hotelem robotnicznym.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 768
No widzisz, nie znam się. Wyłapałem tylko raz, w Krakowie, za parkowanie przed hotelem robotnicznym.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 034
Ta Kicia Kocia bardzo pasuje na tym avku.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.