Autor Wątek: Straplocki a spadająca gitara  (Przeczytany 25091 razy)

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Ponarzekać sobie nie wolno? Ja Schallerów używałem lat, chyba już kilkanaście, no i nie wytrzymują próby czasu. A może ja za nerwowy jestem?

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 863
Gitary się pieści, a nie rucha ;)
Paczki z głów!

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Z pieści, to ja lubię właśnie czasami przypierdolić:)))

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 225
uzywalem juz dunlopa, gotoha, shallera i cliplockow dimarzio.

we wszystkich gitach mam teraz shallery i nie widze innej opcji
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Ja się swojego czasu bardzo intensywnie zastanawiałem nad cliplockami i EB. A tu mi wypalacie, że Dunlop i Schaller najlepsze. I bądź tu człowieku mądry, co wybrać?

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 225
Cliplocki sa najbezpieczniejsze moim zdaniem

problem w tym ze zajebiscie rysuja gitare
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
ps widzieliście coś takiego?
http://allegro.pl/item551742878_dunlop_7036_lok_strap_blokada_do_paska_kostka.html

wygląda na całkiem niezłe rozwiązanie, jeśli nie zdejmuje się za często paska (jak dla mnie odpada)

miałem coś takiego, tylko plastikowe (te z aukcji wyglądają na metalowe, acz nigdzie nie pisze gość z czego to jest), spisywały się doskonale, nie było opcji żeby pasek spadł. póki nie ujebał mi się jeden :P ale jeśli te są metalowe to imo bardzo rozsądna opcja (tym bardziej za 5zł)
do widzenia.

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
sa plastikowe - slowo eksmodelarza ;) widac gdzie byly wycinane z foremki, takie male wystajace gluty na obu czesciach.
Łe tej.

Offline Tolein

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
co do schallerow, nie kumam jak mozna dokrecac je reka :) klucz francuski i permanentny brak upadku wiosla... w pietruchu mam shallery od roku, mialem tez w dwoch poprzednich wieslach i nigdy nie mialem powodu do narzekan

:*

Z tym że u mnie klucz normalny, taki hexagonal (nie znam profesjonalnego nazewnictwa) i kombinerki.
Nie widzę zero problemów i nie widzę fizycznej możliwości, żeby to się rozkręciło. Co do tego mechanizmu sprzęrzynkowego, może i być problem, po iluś tam latach, aczkolwiek ja nie uświadczyłem.
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

Offline t0ma

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 70
  • Agent Tomasz
    • http://myspace.com/philosophyPL
rowniez dodam od siebie:
od 4 lat uzywam straplock-ow schaller-a i nigdy nie mialem z nimi problemow
przed chwila ciagnalem za sam ten grzybek (;p) ile sie da i skubany wcale nie chcial sie rozleciec ;)
nie wiem tez jak mocno trzeba sie wiercic z gitara, nawet poluzowana nakretka sama sie nie rozkreci

moze rzeczywiscie sa jakies modele wybrakowane...

ja mam jakies pol roku schallera, troche krotko,ale... nie mialem akcji zeby sie cos wypielo, rozlecialo na czesci, a wpinam zawszetak jak leci,nie patrze czy ta część "U" o ktorej wspomnial Mery jest skierowana ku gorze czy do dolu..

hmm przeciez jak raz zakrecisz to na pasku to juz potem sie nie da "kierowac" tym U



dziur w pokrowcu tez przeciez nie robi, no chyba ze ktos z jakiegos powodu nie zdejmuje paska
« Ostatnia zmiana: 14 Lut, 2009, 09:21:48 wysłana przez t0ma »
This far away night life keeps it in it's vault. You'll never come back from that place in pieces. Boring, Drilling, dictator

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #35 22 Paź, 2010, 20:36:19 »
A odkopię, bo akurat muszę zakupić straploka do MMJP, a nigdy (!) nie miałem. Przejrzałem temat ponownie i trudno jest mi wybrać cokolwiek. Jako, że będę niedługo zamawiał z tumana parę gratów, to trafiłem na takie o: http://www.thomann.de/gb/ernie_ball_strap_locks_ch.htm

Wiem wiem, zara będzie "bierz szalery", ale akurat na tumanie nie mają chromowanych, tylko jakieś perłowe, tfu.

O, i jeszcze jakiś ładny nylonowy pasek by mi się do tego przydał, jakieś propozycje?

pozdrawiam

Edit: a może po prostu taki pasek już z systemem strap lock? http://www.thomann.de/gb/dimarzio_clip_lock_strap_dd2210bk.htm
« Ostatnia zmiana: 22 Paź, 2010, 20:55:35 wysłana przez mondomg »

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #36 22 Paź, 2010, 20:59:42 »
Zią - dostałem od Zorrastego ( :* ) i jestem bardzo zachwycony - zero ingerencji w wiosło, dłubania, rozwiercania/zmniejszania dziur etc. Z tego co wiem jest kilka rodzajów, ja mam okrągłe nie wiem czyje, ale zasada identyczna:

http://www.musiciansnews.com/guitars/36/dunlop_7007si_ergo_lock_strap.shtml

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #37 22 Paź, 2010, 21:03:58 »
nie wypowiem sie o niezawodnosci Dunlopa, bo mam go za krotko (pol roku jakos, moze troszke wiecej) i nie zdazyl sie zuzyc.

Update - nadal bez problemów. Ani pół jednego wypadku, nie widzę alternatwy, chyba ze Grolsch ;)
Łe tej.

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 412
    • CTG TV
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #38 22 Paź, 2010, 21:34:11 »
U mnie po roku również Dunlopy działają bez zarzutów (tak se podbijam z nudów :P).
mniut i piah

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #39 23 Paź, 2010, 00:07:03 »
Zią - dostałem od Zorrastego ( :* ) i jestem bardzo zachwycony - zero ingerencji w wiosło, dłubania, rozwiercania/zmniejszania dziur etc. Z tego co wiem jest kilka rodzajów, ja mam okrągłe nie wiem czyje, ale zasada identyczna:

http://www.musiciansnews.com/guitars/36/dunlop_7007si_ergo_lock_strap.shtml
to są te co się przyszywa do paska?

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #40 23 Paź, 2010, 00:11:36 »
Nie przyszywa, nakładasz na założony pasek i przekręcasz.

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 592
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #41 23 Paź, 2010, 01:24:48 »
Edit: a może po prostu taki pasek już z systemem strap lock? http://www.thomann.de/gb/dimarzio_clip_lock_strap_dd2210bk.htm
Ja mam coś takiego. Zajebista sprawa ale jak już Nikt wcześniej wspomniał, deko rysuje gitarę.

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #42 23 Paź, 2010, 10:32:43 »
Edit: a może po prostu taki pasek już z systemem strap lock? http://www.thomann.de/gb/dimarzio_clip_lock_strap_dd2210bk.htm
Ja mam coś takiego. Zajebista sprawa ale jak już Nikt wcześniej wspomniał, deko rysuje gitarę.

Owszem, czytałem jego wypowiedź i żałuję, że rysuje, bo takie rozwiązanie byłoby dla mnie bardzo wygodne.

Zią - dostałem od Zorrastego ( :* ) i jestem bardzo zachwycony - zero ingerencji w wiosło, dłubania, rozwiercania/zmniejszania dziur etc. Z tego co wiem jest kilka rodzajów, ja mam okrągłe nie wiem czyje, ale zasada identyczna:

http://www.musiciansnews.com/guitars/36/dunlop_7007si_ergo_lock_strap.shtml

I póki co to dla mnie winrar. Są i na thomann.de http://www.thomann.de/gb/dunlop_straplok_ergo_lok.htm pakowane po trzy, hm. Do tego chyba po prostu dorzucę sobie jakiś pas Dunlopa i wio. Dzięki wielkie Wróbello za zwrócenie mi na to uwagi. Jak mi upadnie mjuzik man to chętnie Cię odwiedzę.

Zasadniczo dzięki za porady i opinie, w sumie temat warty aktualizowania, stąd pytanie - jak się reszcie spisują ich straplocki po roku?
« Ostatnia zmiana: 23 Paź, 2010, 10:35:03 wysłana przez mondomg »

Offline Maciek

  • Pr0
  • Wiadomości: 830
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #43 23 Paź, 2010, 17:24:50 »
ja mam w lp schallery dokręcone kluczem i się zajebiście mocno trzymają. Nie mam do nich jak na razie żadnych zastrzeżeń

Offline sei.tahn

  • Gaduła
  • Wiadomości: 378
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #44 23 Paź, 2010, 17:42:33 »
Ja mam jedne i te same schallery od 3 lat i nie zauważyłem żadnych problemów. Są o tyle fajne, że są dosyć popularne i nie musiałem się jakoś szczególnie starać, żeby jeden pasek ze straplockami pasował do wszystkich moich wioseł :)

Offline sobek

  • Pr0
  • Wiadomości: 503
  • Cornford Fanboy
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #45 23 Paź, 2010, 22:22:44 »
Od pieciu lat uzywam Schallerow juz w 4 wiosle i nie mam zadnych zastrzezen. Jesli dobrze przykrecisz je do paska nie ma prawa sie odczepic

Offline zuosiej

  • Gaduła
  • Wiadomości: 196
  • Fuck yeah!
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« Odpowiedź #46 23 Paź, 2010, 23:34:13 »
Ja mam Schallery ładnie dokręcone kluczem i się wszystko ładnie trzymie :)

Orange

  • Gość
Ja mam schallery od kilku lat we wszystkich wiosłach.Dokręcone na chama kluczem do paska. Na początku odkręcały mi się mocowania w korpusie, bo nie było filcowych podkładek, po założeniu takowych okazało się, że śruby w korpusie wyrobiły sobie gniazda i trzeba było założyć większe. Oczywiście większa główka nie chciała wejść do mocowania i trzeba było ją zeszlifować, później pasowała grejt. W gitarze, którą mam teraz straplocki nie zaskakują mnie niczym i jestem z nich generalnie happy. Do dunlopowych jakoś nie mam zaufania - nie przekonuje mnie sposób mocowania pasek-gitara...

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Do dunlopowych jakoś nie mam zaufania - nie przekonuje mnie sposób mocowania pasek-gitara...

Ja tak samo, ale odwrotnie :D
Mam Dunlopy i Schallery, ale nie przekonuje mnie te 2. Pewniej się czuję jak mam gitarę z dunlopami.
Jednak na przestrzeni lat moge stwierdzic że modele są równie świetne i jak do tej pory zaden mnie nie zawiódł
B ( o ) ( o ) B S

Offline Zbir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 320
Osobiście, od kiedy pamiętam używam shallerów - z początku się odkręcały, ale po wkręceniu śruby w zapałkę (wpycha się kleju i max zapałek w dziurke i w to na chama wkręca) nic się nie dzieje, ani drgną ;)

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
21 Odpowiedzi
19110 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Cze, 2009, 08:38:24
wysłana przez Sikor
116 Odpowiedzi
70760 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Gru, 2010, 23:27:36
wysłana przez niedziak
30 Odpowiedzi
29797 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Sty, 2011, 22:10:54
wysłana przez Zbir
25 Odpowiedzi
19173 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Sty, 2011, 23:55:41
wysłana przez Bjørn
11 Odpowiedzi
4568 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Paź, 2011, 12:22:38
wysłana przez zz_top