Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 320750 razy)

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 890
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Tym czasem w biednej Polsce... wiem ze nie czytacie tego zdradzieckiego medium ale to ciekawe, polecam ;)
http://www.tvn24.pl/jaroslaw-kaczynski-skarzyl-sie-na-wylaczanie-mikrofonow,614212,s.html

Kłamstwo ma kacze łapki.
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 677
Sztuka powinna być wspierana przez państwo, bo bez niej będziemy jeszcze większymi prymitywami.

Nie powinna, artystów powinny obowiązywać prawa rynkowe a nie pchanie się po stypendia ministra kultury czy inne granty, w zdecydowanej większości dzięki znajomościom.

Dzięki państwowemu finansowaniu dla takich autystów możemy podziwiać min. videoart Bałki z sarenkami obok obozu koncentracyjnego czy też palmę Rajkowskiej w Warszawie (pamięta ktoś, że kilka lat temu chciała przerobić pewien komin w Poznaniu na minaret?).
Inny słowy za takie dzieła jak te i wiele innych (np. to co trzymają w CSW) zapłacili podatnicy, dla których w większości jest to gówno.

Można być artystą i żyć ze swojej sztuki, tyle że nie w Polsce, jeżeli nie starasz się o państwowe fundusze i nie robisz performanców zawierających takich elementów jak.: nagość, holokaust czy sranie pod siebie.
Oczywiście wszystko uzupełnione kartą A4 na ścianie z "manifestem artysty" pełnym wyrażeń typu: dyskurs, napięcie emocjonalne, wyalienowanie jednostki, post-modernizm, prowokuje do pytań, nakazuje zastanowić się na kondycją czegoś tam.

Polscy uznani artyści za granicą:
Igor Mitoraj
Rafał Olbiński
Wojciech Siudmak
Nie mogli czy nie mieli ochoty się przebijać do koryta w Polsce. Beksiński też więcej sprzedawał za granicę, w kraju dopiero po śmierci jakoś się głośniej o nim zrobiło.
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2016, 20:55:46 wysłana przez Pronounce »

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
@wrobelsparrow nie wiedziałem, że inne uczelnie prywatne ciągną kasę od Państwa. Niemniej nie podobuje mie się to. A to, że akurat szkoła Rydzyka dostałaby taką dotację (bo jednak nie dostanie :P) nie jako jedna z uczelni, tylko jako uczelnia wyróżniona, to jawne kolesiostwo. Masz rację, że to nie jest szczególnie szkodliwe kolesiostwo (w przeciwieństwie do np. umów PO z Kulczykiem itp.), więc może nie ma co panikować, ale jednak wzbudza to niesmak.

Selfslave - myślisz, że mi się podoba? No ale gadamy o świecie realnym, a nie naszych idealistycznych wyobrażeniach o nim. Ja bym chciał, żeby na świecie był pokój i wszystkie laski miały jędrne cycki w rozmiarze D. Powtarzam - wolę jak tę kasę dostanie rydzykowa sorbona, niż Magdalena Środa miałaby za nią ufundować stypendium dla naszego serdecznego kolegi Wolfhorskiego ;)

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
Sztuka powinna być wspierana przez państwo, bo bez niej będziemy jeszcze większymi prymitywami.

Nie powinna, artystów powinny obowiązywać prawa rynkowe a nie pchanie się po stypendia ministra kultury czy inne granty, w zdecydowanej większości dzięki znajomościom.

Dzięki państwowemu finansowaniu dla takich autystów możemy podziwiać min. videoart Bałki z sarenkami obok obozu koncentracyjnego czy też palmę Rajkowskiej w Warszawie (pamięta ktoś, że kilka lat temu chciała przerobić pewien komin w Poznaniu na minaret?).
Inny słowy za takie dzieła jak te i wiele innych (np. to co trzymają w CSW) zapłacili podatnicy, dla których w większości jest to gówno.

Można być artystą i żyć ze swojej sztuki, tyle że nie w Polsce, jeżeli nie starasz się o państwowe fundusze i nie robisz performanców zawierających takich elementów jak.: nagość, holokaust czy sranie pod siebie.
Oczywiście wszystko uzupełnione kartą A4 na ścianie z "manifestem artysty" pełnym wyrażeń typu: dyskurs, napięcie emocjonalne, wyalienowanie jednostki, post-modernizm, prowokuje do pytań, nakazuje zastanowić się na kondycją czegoś tam.

Polscy uznani artyści za granicą:
Igor Mitoraj
Rafał Olbiński
Wojciech Siudmak
Nie mogli czy nie mieli ochoty się przebijać do koryta w Polsce. Beksiński też więcej sprzedawał za granicę, w kraju dopiero po śmierci jakoś się głośniej o nim zrobiło.
Masakra  :facepalm:
Idąc Twoim tokiem rozumowania, muzyka metalowa brzmi jakby garnki wsadzić do pralki na wirowanie  :D :D :D
Czy tak jest w rzeczywistości? Popytaj ludzi, to Ci odpowiedzą.  ;D
Dlaczego Nergal potargał Biblię? Dla fun-u? Dla sławy? Czy aby prowokować? Prowokować do wkurwienia czy do myślenia? Dlaczego tym, którzy nie chcą myśleć, łatwiej było hejtować?
Na tym polega m.in. sztuka. Nie zawsze jest ona dobra i dobrym smaku. Ponadczasowość stanowi prawdziwy dowód na wartość artystyczną.
Nie ma to nic wspólnego z moją opinią na temat kolesiostwa i nadużyć. Jeśli chciałbyś, żeby sztuka była wolnorynkowa, to należałoby się zastanowić czy inne aspekty życia też.
Np. szpitale. Porządne leczenie dla ubezpieczonych, a reszta niech umiera. Praca dla zaradnych, a reszta niech ginie z głodu. Czy tak sobie to wyobrażasz? Minimum opieki państwowej musi być aby nie doszło do rozwarstwienia społecznego.
Jakie łatwe postulaty: "nie wspierać sztuki", "zamknąć granice" itd. Kurde trochę zalatuje mi to Niemcami z lat 30-tych. Jeśli jednak za chwytliwymi hasełkami stoją realne pomysły, to chętnie poczytam.
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Jasne dajmy jeszcze więcej kasy na uzdolnionych, dobrze zapowiadających się 48-letnich reżyserów teatralnych, którzy za jedyne siedemset tysięcy zrobią nam dwugodzinne widowisko o dwóch facetach latających nago po scenie, a na końcu jeden drugiemu nasra na głowę. Wszystko po to, żeby Wolfhorsky był sprowokowany do myślenia wieczorkiem.

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
@wrobelsparrow nie wiedziałem, że inne uczelnie prywatne ciągną kasę od Państwa. Niemniej nie podobuje mie się to. A to, że akurat szkoła Rydzyka dostałaby taką dotację (bo jednak nie dostanie :P) nie jako jedna z uczelni, tylko jako uczelnia wyróżniona, to jawne kolesiostwo. Masz rację, że to nie jest szczególnie szkodliwe kolesiostwo (w przeciwieństwie do np. umów PO z Kulczykiem itp.), więc może nie ma co panikować, ale jednak wzbudza to niesmak.

Selfslave - myślisz, że mi się podoba? No ale gadamy o świecie realnym, a nie naszych idealistycznych wyobrażeniach o nim. Ja bym chciał, żeby na świecie był pokój i wszystkie laski miały jędrne cycki w rozmiarze D. Powtarzam - wolę jak tę kasę dostanie rydzykowa sorbona, niż Magdalena Środa miałaby za nią ufundować stypendium dla naszego serdecznego kolegi Wolfhorskiego ;)
Proponuję koledze się odpierdolić z uwagami personalnymi  :evil:
Brak argumentów = wycieczka osobista. Klasyka internetu.
BTW Ja sam sobie funduję wszystko i dzięki ciężkiej pracy doszedłem tam gdzie moje miejsce. Nigdy nie otrzymałem pomocy od jakichkolwiek instytucji a wręcz przeciwnie. Każdy jest kowalem własnego losu. Jak słyszę ujadanie nieudaczników "bo nie dali podwyżki itp" to mnie trafia cholera.
Sztuka niekomercyjna bez wsparcia państwa po prostu upadnie. I nie, nie wspieram Pani Środy - nie imputuj mi tego, kolego  :P
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 890
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 471
Wolfhorsky,  ale co chcesz dać Nergalowi dotację ?  bo według ciebie jego prowokacja to sztuka, zaraz w kolejce ustawi się Izabele z Brwinowa za swoimi pseudo wierszami. Jakie proponujesz kryterium co jest sztuką a co nią nie jest.
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2016, 21:55:01 wysłana przez Algiz »

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 677
@Wolfhorsky Nie rozumiem co masz na myśli pisząc o muzyce metalowej w tym kontekście.
edit:
Metal jako sztuka niekomercyjna przeżyje. Ciężko mi sobie wyobrazić kolesi zakładających zespół death metalowy dla kasy.
Wydaje mi się, że to kwestia pasji, a to czy z tego wyżyjesz zależy od chuj wie czego i od tego jak długo wytrwasz.

Ponadczasowość artysty - wiesz kto decyduje o ponadczasowości ?
Znam to środowisko. Dlatego studia magisterskie zrobiłem już za granicą zamiast jak licencjat na polskim ASP. Ciężko mi sobie wyobrazić uczelnię na której może być więcej kolesiostwa. Teraz te kilka lat po zakończeniu studiów widzę jak przewijają się tu i ówdzie znajome ze studiów nazwiska. Kolega koleżance załatwia wystawę, inny znajomy napisze recenzję i tak to się rozkręca.
Piszesz na czym polega sztuka, o jej wspieraniu ale wydaje mi, że po prostu za bardzo nie znasz tego środowiska.

Inne dziedziny też powinny być ale nie to było sednem mojego poprzedniego posta.
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2016, 21:54:07 wysłana przez Pronounce »

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
Jasne dajmy jeszcze więcej kasy na uzdolnionych, dobrze zapowiadających się 48-letnich reżyserów teatralnych, którzy za jedyne siedemset tysięcy zrobią nam dwugodzinne widowisko o dwóch facetach latających nago po scenie, a na końcu jeden drugiemu nasra na głowę. Wszystko po to, żeby Wolfhorsky był sprowokowany do myślenia wieczorkiem.
Zawsze lepszy trzygodzinny Władca pierścieni. Ale teraz będzie megahit: "Smoleńsk: zabójcza brzoza" - czterogodzinne widowisko.
A teraz merytorycznie: podaj konkretny przykład dwugodzinnej sztuki o "dwóch facetach latających nago po scenie, a na końcu jeden drugiemu nasra na głowę."
Konkretnie. Bez pierdolonych spekulacji.

Posty połączone: 28 Sty, 2016, 21:57:48
Wolfhorsky,  ale co chcesz dać Nergalowi dotację ?  bo według ciebie jego prowokacja to sztuka, zaraz w kolejce ustawi się Izabele z Brwinowa za swoimi pseudo wierszami. Jakie proponujesz kryterium co jest sztuką a co nią nie jest.
Czyli "jesz to gówno". To był przekaz Nergala. Bezmyślne i bezkrytyczne wchłanianie bzdetów od dziecka.
Gdzie ja pisałem o dotacji dla Nergala? Co mi jeszcze wmówisz? Pisałem o sztuce jako takiej. Skłaniającej do refleksji.
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2016, 21:57:48 wysłana przez Wolfhorsky »
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.


Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
@Wolfhorsky Nie rozumiem co masz na myśli pisząc o muzyce metalowej w tym kontekście.
edit:
Metal jako sztuka niekomercyjna przeżyje. Ciężko mi sobie wyobrazić kolesi zakładających zespół death metalowy dla kasy.
Wydaje mi się, że to kwestia pasji, a to czy z tego wyżyjesz zależy od chuj wie czego i od tego jak długo wytrwasz.

Ponadczasowość artysty - wiesz kto decyduje o ponadczasowości ?
Znam to środowisko. Dlatego studia magisterskie zrobiłem już za granicą zamiast jak licencjat na polskim ASP. Ciężko mi sobie wyobrazić uczelnię na której może być więcej kolesiostwa. Teraz te kilka lat po zakończeniu studiów widzę jak przewijają się tu i ówdzie znajome ze studiów nazwiska. Kolega koleżance załatwia wystawę, inny znajomy napisze recenzję i tak to się rozkręca.
Piszesz na czym polega sztuka, o jej wspieraniu ale wydaje mi, że po prostu za bardzo nie znasz tego środowiska.

Inne dziedziny też powinny być ale nie to było sednem mojego poprzedniego posta.
Dałeś skrajne przykłady "dzieł sztuki i performensów". Ot co. Twój punkt widzenia wynika z rozczarowania patologiami w środowisku artystycznym. Bardzo podobnie jest z badaniami naukowymi i nie wyobrażam sobie, żeby nie było pomocy państwa (mimo, że za swoje badania płacę sam).
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 677
Chciałeś skrajności to podałem.

To nie patologie tylko coś co dotyczy 3/4 osób studentów sztuki i absolwentów.

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
Ale kombo (co prawda nie dwie godziny i nie faceci):
http://www.vice.com/read/we-spoke-to-the-performance-artist-who-was-arrested-for-shitting-on-the-israeli-flag-456

Kolejna sztuka:

Jezusmaria  :facepalm: No i co z tego, że pokazujesz jakieś chimery?
Miałeś dać konkretny przykład dwugodzinnej sztuki za 700kPLNów.
Idąc tym tokiem rozumowania i biasem należałoby wszystkie zespoły określić jako złe, bo jest taki filmik:
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2016, 22:08:49 wysłana przez Wolfhorsky »
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 471
Jasne dajmy jeszcze więcej kasy na uzdolnionych, dobrze zapowiadających się 48-letnich reżyserów teatralnych, którzy za jedyne siedemset tysięcy zrobią nam dwugodzinne widowisko o dwóch facetach latających nago po scenie, a na końcu jeden drugiemu nasra na głowę. Wszystko po to, żeby Wolfhorsky był sprowokowany do myślenia wieczorkiem.
Zawsze lepszy trzygodzinny Władca pierścieni. Ale teraz będzie megahit: "Smoleńsk: zabójcza brzoza" - czterogodzinne widowisko.
A teraz merytorycznie: podaj konkretny przykład dwugodzinnej sztuki o "dwóch facetach latających nago po scenie, a na końcu jeden drugiemu nasra na głowę."
Konkretnie. Bez pierdolonych spekulacji.

Posty połączone: 28 Sty, 2016, 21:57:48
Wolfhorsky,  ale co chcesz dać Nergalowi dotację ?  bo według ciebie jego prowokacja to sztuka, zaraz w kolejce ustawi się Izabele z Brwinowa za swoimi pseudo wierszami. Jakie proponujesz kryterium co jest sztuką a co nią nie jest.
Czyli "jesz to gówno". To był przekaz Nergala. Bezmyślne i bezkrytyczne wchłanianie bzdetów od dziecka.
Gdzie ja pisałem o dotacji dla Nergala? Co mi jeszcze wmówisz? Pisałem o sztuce jako takiej. Skłaniającej do refleksji.
Jedyna refleksja jest taka że to burak który nie potrafi uszanować uczuć religijnych które dla innych mogą być świętością  i nie wolno ich obrażać tak jak nie wolno obrażać cudzej Matki.
Czemu koranu nie podarł odwagi mu brakło ?


« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2016, 22:16:49 wysłana przez Algiz »

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
Jasne dajmy jeszcze więcej kasy na uzdolnionych, dobrze zapowiadających się 48-letnich reżyserów teatralnych, którzy za jedyne siedemset tysięcy zrobią nam dwugodzinne widowisko o dwóch facetach latających nago po scenie, a na końcu jeden drugiemu nasra na głowę. Wszystko po to, żeby Wolfhorsky był sprowokowany do myślenia wieczorkiem.
Zawsze lepszy trzygodzinny Władca pierścieni. Ale teraz będzie megahit: "Smoleńsk: zabójcza brzoza" - czterogodzinne widowisko.
A teraz merytorycznie: podaj konkretny przykład dwugodzinnej sztuki o "dwóch facetach latających nago po scenie, a na końcu jeden drugiemu nasra na głowę."
Konkretnie. Bez pierdolonych spekulacji.

Posty połączone: 28 Sty, 2016, 21:57:48
Wolfhorsky,  ale co chcesz dać Nergalowi dotację ?  bo według ciebie jego prowokacja to sztuka, zaraz w kolejce ustawi się Izabele z Brwinowa za swoimi pseudo wierszami. Jakie proponujesz kryterium co jest sztuką a co nią nie jest.
Czyli "jesz to gówno". To był przekaz Nergala. Bezmyślne i bezkrytyczne wchłanianie bzdetów od dziecka.
Gdzie ja pisałem o dotacji dla Nergala? Co mi jeszcze wmówisz? Pisałem o sztuce jako takiej. Skłaniającej do refleksji.
Jedyna refleksja jest taka że to burak który nie potrafi uszanować uczuć religijnych które dla innych mogą być świętością  i nie wolno ich obrażać tak jak nie wolno obrażać cudzej Matki.
No właśnie jest cienka linia pomiędzy prowokacją a obrażaniem. Wszystko zależy od dystansu i horyzontów odbiorcy. Biblia jest nie tylko symbolem religijnym i doskonale sobie zdajemy sprawę ile osób cierpiało z powodu ślepej i bezkrytycznej wiary. BTW. czy wiesz, że do lat 60-tych XX wieku pismo święte było w indeksie ksiąg zakazanych przez kościół? Podarcie biblii dla niektórych jest obraźliwe a dla innych prowokujące do myślenia. Słowo "burak" jest już bardziej jednoznaczne  :D
Ale się czepiacie. Tak Was dupy bolą, że ktoś śmie mieć inny pogląd na PiS, kościół i sztukę? Japierdolegimbaza  :facepalm:
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 677
Ale kombo (co prawda nie dwie godziny i nie faceci):
http://www.vice.com/read/we-spoke-to-the-performance-artist-who-was-arrested-for-shitting-on-the-israeli-flag-456

Kolejna sztuka:

Jezusmaria  :facepalm: No i co z tego, że pokazujesz jakieś chimery?
Miałeś dać konkretny przykład dwugodzinnej sztuki za 700kPLNów.
Idąc tym tokiem rozumowania i biasem należałoby wszystkie zespoły określić jako złe, bo jest taki filmik:



Pisałeś wcześniej, że chcesz merytorycznego przykładu a teraz ten przykład Ci nie pasuje. Nie są to znowu jakieś straszne chimery.
Możemy uznać, że to pseudoartystki a taki Bałka i jego film o sarnach to sztuka. Tylko czy to coś zmienia?

Bardziej stonowane są w CSW np. "śnieżący" telewizor i jakieś rupiecie, gazeta w białe i czerwone kropki w ramce itd.

Może nie 700 tys. ale warszawska tęcza już trochę kosztowała.


Dzieciaki mogą sobie grać nawet na puszkach od farby, ja tego nie zamierzam słuchać.
I nie przeszkadzają mi, tak samo jak nie przeszkadzają mi performence studentów póki nimi są, bo potem kiedy już skończą studia chcą za tego typu akcje państwową kasę. Wtedy mi to przeszkadza.

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
Ale kombo (co prawda nie dwie godziny i nie faceci):
http://www.vice.com/read/we-spoke-to-the-performance-artist-who-was-arrested-for-shitting-on-the-israeli-flag-456

Kolejna sztuka:

Jezusmaria  :facepalm: No i co z tego, że pokazujesz jakieś chimery?
Miałeś dać konkretny przykład dwugodzinnej sztuki za 700kPLNów.
Idąc tym tokiem rozumowania i biasem należałoby wszystkie zespoły określić jako złe, bo jest taki filmik:



Pisałeś wcześniej, że chcesz merytorycznego przykładu a teraz ten przykład Ci nie pasuje. Nie są to znowu jakieś straszne chimery.
Możemy uznać, że to pseudoartystki a taki Bałka i jego film o sarnach to sztuka. Tylko czy to coś zmienia?

Bardziej stonowane są w CSW np. "śnieżący" telewizor i jakieś rupiecie, gazeta w białe i czerwone kropki w ramce itd.

Może nie 700 tys. ale warszawska tęcza już trochę kosztowała.


Dzieciaki mogą sobie grać nawet na puszkach od farby, ja tego nie zamierzam słuchać.
I nie przeszkadzają mi, tak samo jak nie przeszkadzają mi performence studentów póki nimi są, bo potem kiedy już skończą studia chcą za tego typu akcje państwową kasę. Wtedy mi to przeszkadza.
Mi też przeszkadza robienie gówna za państwowe pieniądze. Problem w tym, że nie dotyczy to tylko sztuki. Zakręcenie kurka też nic nie poprawi.
Pisałeś, że potrzeba 700kPLN i dwugodzinnego srania, żeby mnie skłonić do refleksji. Dalej czekam na konkret. Chyba, że tylko tak pierdoliłeś żeby wkurwić ;)
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Nie rozumiem na jakiej podstawie stawiasz znak równości pomiędzy PIS, który rządzi 2 miesiące, do PO, która rządziła 8 lat i doprowadziła kraj do ruiny, tylko tyle.


Zobacz jak zachowuje się wytrawny polityk w konfrontacji z aparatczykiem na usługach niemców i szwajcarów:


Ja ich nie porównuję oni sami to robią. Osobiście chciałbym odciąc ich rzady od rzadów PO ale mi na to nie pozwalają. Jak wspomniałem nie chce na nich patrzec przez pryzmat rzadów PO, chce tylko by zrobili to o czym mówili. Chce dobrej zmiany a nie np tego : http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/poslowie-pis-glosowali-za-poprawka-po-piotrowicz-powtorzyl-glosowanie,614541.html
Nie chce tez i nie podoba mi sie to, ze byle kraweznik bedzie mógł grzebac przez pół roku w moim zyciu bez zadnej kontroli nad tym co z tym zrobi, gdzie zmagazynuje itd. Gdy miało wejśc ACTA ludzie "wyszli na ulice" był taki pisk ze az uszy bolały, teraz gdy kazdy byle dupek może ci włożeć reke w dupe po samo gardło nikt nic nie ma przeciwko i to nazywa sie dobrą zmianą ? Pełna inwigilacja jesli bedzie to z gdone z potrzebami społecznymi, noż kurde to jest wytłumaczenia toż pod to wszystko mozna podciągnąć, nawet jak bedzie mocniej pierdział bedzie to istotny problem społeczny. Zaczyna być mi nawet żal min. finansów. To co sie dzisiaj zadziało świadczy o tym ze nie ma facet możliwości wykazania sie i nie może mies własnego zdania. Przezciez to mądry człowiek i fachowiec i niechcący powiedział prawde, z której później karkołomnie sie tłumaczyli.

Co do Kaczyńskiego to nie jest on dla mnie wytrawnym politykiem, owszem jest bardzo sprawny i tego odmówic mu nie mozna.

@wrobelsparrow Piotr ja na ta szkołe Ojca Dyrektora  tez niestety patrze przez pryzmat całości poczynań PiS i Jego. A to sie obraził na nich jak go nie wzieli do Paryza, a to Jarek jechał sie kajać i ok niech dają na szkolnictwo bo to uważam Państwo powinno wspierac. Oni mają zbyt mocne związki by patrzeć na to tylko na zasadzie rząd vs dobra szkoła. Zupełnie by mnie nie zabolało gdyby dostał KUL czy inne takie ale tez nie na zasadzie przesuwania srodków.
Co to za polityka finansowa jeśli tak dowolnie sobie przesuwasz środki. To albo plan finansowy był do dupy albo masz w dupie plan no nie ma innego wyjaśnienia. Tak czy inaczej słabe to. Z drugiej strony jak miałaby pójśc kasa na takie bzdety jak genitalia na krzyżu i inne tego typu artystyczne atrakcje to taką sztukę to ja mam gdzieś. dzisiaj to niestety zaczyna wyglądać tak ze jeśli nie zszokujesz to nie zaistniejesz. Co do sztuki i finansowania jej to mam mieszane uczucia ale np konserwatoria szkoły muzyczne plastyczne czemu nie.  Trudno to wszystko jednoznacznie okreslic tym bardziej ze jak ogolnie wiadomo jednemu córka drugiemu teściowa i nigdy nie bedzie dobrze, zawsze ktoś bedzie miał ból dupy, byle tylko było to robione rozsądnie, by była w tym wizja plan na przyszłośc. Póki co w tym wszystkim jawi mi sie to bardziej jak spacer we mgle... niestety Smoleńskiej.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Jarek, na KUL też można patrzeć przez pryzmat krucjat, inkwizycji i konkwisty indian meksykańskich, kwestia optyki. Tadka kiedyś zabraknie, a szkoła będzie stała, ja to widzę tak. A stanęła wyłącznie dzięki energii i zaangażowaniu tego jegomościa. Dupkom oczywiście przeszkadza, że uczą w niej młodzież troszczyć się o Polskę, ale kij im w oko. Zachęcam pojechać, zobaczyć i posłuchać co ludzie tam mówią o Rydzyku i dlaczego. Nie wiem czy jest w Polsce druga osoba oblepiona tak obrzydliwymi plwocinami, dlatego biorę go w obronę ;)

Co do reszty zagadnienia - trudno się nie zgodzić, też bym wolał rząd zimnokrwistych ultrafachowców, ale pomimo zapewnień wszystkich, to się jeszcze nigdy nie wydarzyło. Mamy jak mamy i lepiej nie chce być. Szaleńczy wrzask jakichś poczochranych sześciorzędnych polityków z komicznych kraików typu Belgia, utwierdza mnie w przekonaniu, że jesteśmy w stanie wybić się na jakiś wyższy poziom pseudo-suwerenności.

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Jasne dajmy jeszcze więcej kasy na uzdolnionych, dobrze zapowiadających się 48-letnich reżyserów teatralnych, którzy za jedyne siedemset tysięcy zrobią nam dwugodzinne widowisko o dwóch facetach latających nago po scenie, a na końcu jeden drugiemu nasra na głowę. Wszystko po to, żeby Wolfhorsky był sprowokowany do myślenia wieczorkiem.
Zawsze lepszy trzygodzinny Władca pierścieni. Ale teraz będzie megahit: "Smoleńsk: zabójcza brzoza" - czterogodzinne widowisko.
A teraz merytorycznie: podaj konkretny przykład dwugodzinnej sztuki o "dwóch facetach latających nago po scenie, a na końcu jeden drugiemu nasra na głowę."
Konkretnie. Bez pierdolonych spekulacji.

Posty połączone: 28 Sty, 2016, 21:57:48
Wolfhorsky,  ale co chcesz dać Nergalowi dotację ?  bo według ciebie jego prowokacja to sztuka, zaraz w kolejce ustawi się Izabele z Brwinowa za swoimi pseudo wierszami. Jakie proponujesz kryterium co jest sztuką a co nią nie jest.
Czyli "jesz to gówno". To był przekaz Nergala. Bezmyślne i bezkrytyczne wchłanianie bzdetów od dziecka.
Gdzie ja pisałem o dotacji dla Nergala? Co mi jeszcze wmówisz? Pisałem o sztuce jako takiej. Skłaniającej do refleksji.

Stary ty bredzisz :D Co chciał przekazać nergal targając Biblię? :D Nawet swój pseudonim artystyczny wziął z Biblii, gdybyś nie wiedział :D

Jer 39:13
(13)   Wtedy Nebuzaradan, naczelnik straży przybocznej, i Nebuszasban, przełożony nad eunuchami, i Nergal Sar-Eser, dowódca wojsk liniowych, i wszyscy dostojnicy króla babilońskiego posłali

I tak dla przypomnienia;

Po 26 latach od rzekomego obalenia komunizmu mieliśmy w Polsce 4 prezydentów wyprodukowanych w PRL. Pierwszym był zbrodniarz, agent ZSRR uczestniczący w czystkach antysemickich, agresji na Czechosłowację, odpowiedzialny za morderstwa na Wybrzeżu w 1970 r. i w stanie wojennym.
Drugi to tajny współpracownik SB „Bolek”, kabotyn, mitoman, analfabeta z zawodowym wykształceniem i fałszywym życiorysem.
Trzeci to alkoholik, członek KC PZPR, agent ZSRR i SB, wykształcenie średnie, wyższe okłamane.
Czwarty teoretycznie wyrósł z antykomunistycznej opozycji, był tak prześladowany, że teść esbek napisał mu pracę magisterską, a żona przynosiła do ośrodka internowania grubo krojoną szyneczkę.
Ukradzione nazwisko i szlachectwo, powiązania z przefarbowaną komuną WSI i jej centralą w Moskwie, szabrownik wynoszący precjoza z Pałacu Prezydenckiego i w końcu dokumentny idiota.
Przez 26 lat urząd premiera RP III sprawowało 14 polityków, 5 należało do PZPR, w tym sekretarz z KC PZPR. Jeden należał do Frontu Zjednoczenia Narodowego, jedna do Stronnictwa Demokratycznego, dwoje do komunistycznego ZSL.
Koncesje na dwie największe telewizje komercyjne dostali tajni współpracownicy SB i/lub funkcjonariusze medialni PRL: Solorz-Żak, Wejchert, Walter.
Gwiazdami dziennikarstwa są dzieci i wnuki esbeków lub/i peerelowskich dygnitarzy: Kraśko, Olejnik, Lis, Pochanke, Miecugow.
Za największego filantropa III RP uchodzi drobny cinkciarz, hochsztapler, półanalfabeta, syn ubeka i brat ormowca.
Wśród tak zwanych celebrytów króluje przepchane przez studia, za masło i jajka, zdegenerowane intelektualnie i moralnie potomstwo rodziców i dziadków, którzy zaopatrywali się w sklepach za żółtymi firankami.
Przez blisko 25 lat bandyci uchodzili za bohaterów albo ludzi honoru i właśnie w tej kloace, wypełnionej po brzegi, produkowane są komunikaty na poziomie bawarskiej partii z lat 30-tych, które odczłowieczają i gnoją prawdziwych bohaterów walczących o wolność.
Na Powązkach leży truchło Bieruta, z „Łączki” ciągle nie wydobyto i z należytymi honorami nie pochowano Żołnierzy Niezłomnych.
Prezydent Warszawy pucuje pomnik bolszewickich zwyrodnialców i zabrania postawić pomnika ofiarom bolszewickiej zbrodni smoleńskiej.
Na pogrzebie mordercy stoczniowców i górników pojawia się szabrownik pełniący funkcję Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Ciało Anny „Solidarność” Walentynowicz błąka się do dziś po ruskich trumnach i nikt, łącznie z rodziną, nie wie, gdzie złożyć kwiaty.
Z pierwszej po 1989 roku „Gazety” z logo „Solidarność” wyleciał Bronisław Wildstein, bo ujawnił w niej agenta SB Lesława Maleszkę, który wydał na śmierć swojego przyjaciela Stanisława Pyjasa.
Córka generała biega z gołą dupą po kurortach i pisze wzruszające książki o wrażliwym ojcu, ma pełen serwis medialny i wydawniczy.
Matka zatłuczonego na śmierć Przemyka, nie dowiedziała się kto zabił jej syna, ani z książki córki generała, ani z książki żony generała, która puszczała się po wszystkich komitetach.
Sędzia sądu okręgowego składa hołd politykowi i pyta w jaki sposób ma poprowadzić postępowanie. Skorumpowani Sędziowie Sadu Najwyższego przez telefon dyktują stronie procesowej treść apelacji.
Prezesem kolejnego banku zostaje kapuś SB, jego żona pracuje w telewizji założonej przez służby i tak wygląda lista 100 najbogatszych Polaków.
Schorowany Krzysztof Wyszkowski, legenda podziemnej prasy, chodzi kanałami internetowymi w II obiegu.
O żonie „Bolka” powstała sztuka, esbecy za emerytury wpieprzają carpaccio z żubra.
Joanna i Andrzej Gwiazda, za kilkaset złotych po rewaloryzacji, płacą abonament potem oglądają w telewizji i czytają w niemieckich gazetach, jakimi są oszołomami i faszystami.
Szkolony w Moskwie peerelowski siepacz Dukaczewski robi za eksperta od liberalnej demokracji, a założyciel KOR, ofiara komunistycznych represji, Antoni Macierewicz dzień w dzień jest szczuty jak Żyd za okupacji. A zatem nie mów mi rodzicu i progenituro PRL, kogo trzeba schować..."
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311


Stary ty bredzisz :D Co chciał przekazać nergal targając Biblię? :D Nawet swój pseudonim artystyczny wziął z Biblii, gdybyś nie wiedział :D

Jer 39:13
(13)   Wtedy Nebuzaradan, naczelnik straży przybocznej, i Nebuszasban, przełożony nad eunuchami, i Nergal Sar-Eser, dowódca wojsk liniowych, i wszyscy dostojnicy króla babilońskiego posłali

I tak dla przypomnienia;

Po 26 latach od rzekomego obalenia komunizmu mieliśmy w Polsce 4 prezydentów wyprodukowanych w PRL. Pierwszym był zbrodniarz, agent ZSRR uczestniczący w czystkach antysemickich, agresji na Czechosłowację, odpowiedzialny za morderstwa na Wybrzeżu w 1970 r. i w stanie wojennym.
Drugi to tajny współpracownik SB „Bolek”, kabotyn, mitoman, analfabeta z zawodowym wykształceniem i fałszywym życiorysem.
Trzeci to alkoholik, członek KC PZPR, agent ZSRR i SB, wykształcenie średnie, wyższe okłamane.
Czwarty teoretycznie wyrósł z antykomunistycznej opozycji, był tak prześladowany, że teść esbek napisał mu pracę magisterską, a żona przynosiła do ośrodka internowania grubo krojoną szyneczkę.
Ukradzione nazwisko i szlachectwo, powiązania z przefarbowaną komuną WSI i jej centralą w Moskwie, szabrownik wynoszący precjoza z Pałacu Prezydenckiego i w końcu dokumentny idiota.
Przez 26 lat urząd premiera RP III sprawowało 14 polityków, 5 należało do PZPR, w tym sekretarz z KC PZPR. Jeden należał do Frontu Zjednoczenia Narodowego, jedna do Stronnictwa Demokratycznego, dwoje do komunistycznego ZSL.
Koncesje na dwie największe telewizje komercyjne dostali tajni współpracownicy SB i/lub funkcjonariusze medialni PRL: Solorz-Żak, Wejchert, Walter.
Gwiazdami dziennikarstwa są dzieci i wnuki esbeków lub/i peerelowskich dygnitarzy: Kraśko, Olejnik, Lis, Pochanke, Miecugow.
Za największego filantropa III RP uchodzi drobny cinkciarz, hochsztapler, półanalfabeta, syn ubeka i brat ormowca.
Wśród tak zwanych celebrytów króluje przepchane przez studia, za masło i jajka, zdegenerowane intelektualnie i moralnie potomstwo rodziców i dziadków, którzy zaopatrywali się w sklepach za żółtymi firankami.
Przez blisko 25 lat bandyci uchodzili za bohaterów albo ludzi honoru i właśnie w tej kloace, wypełnionej po brzegi, produkowane są komunikaty na poziomie bawarskiej partii z lat 30-tych, które odczłowieczają i gnoją prawdziwych bohaterów walczących o wolność.
Na Powązkach leży truchło Bieruta, z „Łączki” ciągle nie wydobyto i z należytymi honorami nie pochowano Żołnierzy Niezłomnych.
Prezydent Warszawy pucuje pomnik bolszewickich zwyrodnialców i zabrania postawić pomnika ofiarom bolszewickiej zbrodni smoleńskiej.
Na pogrzebie mordercy stoczniowców i górników pojawia się szabrownik pełniący funkcję Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Ciało Anny „Solidarność” Walentynowicz błąka się do dziś po ruskich trumnach i nikt, łącznie z rodziną, nie wie, gdzie złożyć kwiaty.
Z pierwszej po 1989 roku „Gazety” z logo „Solidarność” wyleciał Bronisław Wildstein, bo ujawnił w niej agenta SB Lesława Maleszkę, który wydał na śmierć swojego przyjaciela Stanisława Pyjasa.
Córka generała biega z gołą dupą po kurortach i pisze wzruszające książki o wrażliwym ojcu, ma pełen serwis medialny i wydawniczy.
Matka zatłuczonego na śmierć Przemyka, nie dowiedziała się kto zabił jej syna, ani z książki córki generała, ani z książki żony generała, która puszczała się po wszystkich komitetach.
Sędzia sądu okręgowego składa hołd politykowi i pyta w jaki sposób ma poprowadzić postępowanie. Skorumpowani Sędziowie Sadu Najwyższego przez telefon dyktują stronie procesowej treść apelacji.
Prezesem kolejnego banku zostaje kapuś SB, jego żona pracuje w telewizji założonej przez służby i tak wygląda lista 100 najbogatszych Polaków.
Schorowany Krzysztof Wyszkowski, legenda podziemnej prasy, chodzi kanałami internetowymi w II obiegu.
O żonie „Bolka” powstała sztuka, esbecy za emerytury wpieprzają carpaccio z żubra.
Joanna i Andrzej Gwiazda, za kilkaset złotych po rewaloryzacji, płacą abonament potem oglądają w telewizji i czytają w niemieckich gazetach, jakimi są oszołomami i faszystami.
Szkolony w Moskwie peerelowski siepacz Dukaczewski robi za eksperta od liberalnej demokracji, a założyciel KOR, ofiara komunistycznych represji, Antoni Macierewicz dzień w dzień jest szczuty jak Żyd za okupacji. A zatem nie mów mi rodzicu i progenituro PRL, kogo trzeba schować..."
Co chciał przekazać? Zapytaj Go :D Albo poczytaj - ale tego nie ma w biblii  ;)
Z tymi politykami toś się rozpisał. Brawo - same oszusty i komuchy.
Ciekawe jak to się stało, że ojciec braci Kaczyńskich będąc w AK po wojnie dostał profesurę i dom w Warszawie? Ciekawe jak to się stało, że Jarek z rozmowy z SB sobie wyszedł mówiąc, że nie będzie współpracować. Myślisz, że PiSiory są inne? Oni są teraz najbardziej komunistyczną partią w Polsce.
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 471
@13 Co do śmierci Grzegorza Przemyka  to pamiętam że PRL-owski sąd skazał lekarza i dwóch sanitariuszy z pogotowia że nie zdążyli udzielić mu pomocy ( w myśl przysłowia kowal zawinił a cygana powiesili)
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2016, 23:40:15 wysłana przez Algiz »

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Selfslave - myślisz, że mi się podoba? No ale gadamy o świecie realnym, a nie naszych idealistycznych wyobrażeniach o nim.

Nie mam jakieś romantycznej idei. Po prostu jak PiS wychodzi z chujowym pomysłem to zwracam na to uwagę. Ale absolutnie bez paniki.

Sztuka powinna być wspierana przez państwo, bo bez niej będziemy jeszcze większymi prymitywami.
(...)
Jeśli chciałbyś, żeby sztuka była wolnorynkowa, to należałoby się zastanowić czy inne aspekty życia też.
Np. szpitale. Porządne leczenie dla ubezpieczonych, a reszta niech umiera. Praca dla zaradnych, a reszta niech ginie z głodu. Czy tak sobie to wyobrażasz? Minimum opieki państwowej musi być aby nie doszło do rozwarstwienia społecznego.

Sztuka współczesna musi opierać się na rynku sztuki, a nie na dotacjach Państwowych. Nie porównuj tego ze szpitalami, pracą itp., bo to są rzeczy od których zależy normalna egzystencja. Sztuka nie jest potrzebą fundamentalną, artysta pracuje twórczo, jest rynek sztuki i dzieła się sprzedają. Nie trzeba wcale być światowej sławy artystą. Wielu wykształconych artystów w Polsce sprzedaje swoje dzieła za takie sumy, że normalnie z tego żyją i biedni nie są, a większość ludzi nigdy ich twórczości nie widziała. Pomyśl logicznie jaki wpływ mają te dotacje na sztukę, szczególnie teraz, gdy pojęcie tego co jest sztuką często zależy od samego kontekstu, że zostało umieszczone w przestrzeni galerii (co nawet czasami ma sens). I teraz jeśli nikt tego nie weryfikuje, nie ocenia zbyt krytycznie, bo wszystko jest w sztuce dopuszczalne to takie dotacje powodują, że nie trzeba się nawet starać, bo dostaniesz kasę za COKOLWIEK. Jesteś artystą z dyplomem, więc możesz chcieć przedstawić DOWOLNĄ rzecz i możesz wziąć na to kasę z dotacji. Trochę tak jak z pracą w budżetówce, tylko tam jeszcze są jacyś kierownicy, dyrektorzy itp. więc (w założeniu) ktoś weryfikuje pracowników. Rozdawanie ludziom kasy za zrobienie czegokolwiek nie może się dobrze skończyć. Możemy ufać, że każdy artysta chce się rozwijać, każdy chce zaprezentować coś wyjątkowego, coś przełamać, tworzyć nowe nurty itp. ale wierz mi, znam to środowisko bardzo dobrze od środka i niestety tam nie ma pasji, tylko podejście, że "trzeba cośtam zrobić", więc po prostu robią kopie tego co jest modne na zachodzie, tylko takie kopie na odpierdol, żeby się nie zmęczyć.
Dlatego sztuka współczesna nie powinna być dotowana. Jest rynek sztuki, można na tym zarobić. Nie ma żadnej potrzeby, aby artyści mieli dostawać kasę od Państwa na cokolwiek sobie wymyślą, bo to prowadzi do pogarszania jakości sztuki, a nie jej rozwoju. Ja akurat lubię i rozumiem sztukę współczesną (tak, tę nieoczywistą, z której niektórzy się śmieją), ale niestety większość to toporne i łopatologiczne gówno. I to zarówno twórczość starszych artystów, jak i dyplomy młodych z ASP. Płytkie intelektualnie (pomimo elokwentnych opisów), nieciekawe estetycznie, kompozycyjnie, często promujące różne ideologie w bardzo propagandowy sposób. A dotacje tylko sprawiają, że tego gówna przybywa.

Nie chce tez i nie podoba mi sie to, ze byle kraweznik bedzie mógł grzebac przez pół roku w moim zyciu bez zadnej kontroli nad tym co z tym zrobi, gdzie zmagazynuje itd. Gdy miało wejśc ACTA ludzie "wyszli na ulice" był taki pisk ze az uszy bolały, teraz gdy kazdy byle dupek może ci włożeć reke w dupe po samo gardło nikt nic nie ma przeciwko i to nazywa sie dobrą zmianą ? Pełna inwigilacja jesli bedzie to z gdone z potrzebami społecznymi, noż kurde to jest wytłumaczenia toż pod to wszystko mozna podciągnąć, nawet jak bedzie mocniej pierdział bedzie to istotny problem społeczny.

Ale ACTA to było poważne ograniczenie wolności dostępu do informacji, stąd ludzie się wkurwili. Z inwigilacjami jest tak, że większość ludzi nic takiego nie robi, żeby mieli bać się inwigilacji, a wręcz sami chętnie udostępniają wiele informacji o sobie. A gdy ktoś obawia się inwigilacji, bo ma powody, albo paranoję, albo po prostu sobie nie życzy, to i tak jest odpowiednio zabezpieczony.

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
@Selfslave - zgadzam się z Tobą w pewnym zakresie.
Dotacje na sztukę to nie tylko kwestia sponsorowania działalności artystycznej. Dziwne, że jak na razie wszyscy tylko o tym tutaj piszą.
Wspieranie sztuki przez państwo to edukacja i utrzymanie muzeów, galerii sztuki itp. Bez kasy by to pierdykło. Ale wszyscy myślą, że 20 melonów pójdzie na wątpliwej urody instalacje artystyczne. Strasznie to upraszczacie i niepotrzebnie zawężacie horyzonty.
« Ostatnia zmiana: 29 Sty, 2016, 00:20:56 wysłana przez Wolfhorsky »
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.