Bugera 333 212 parę pytań

[Zenon]

Witajcie. Otóz napisałem już na 3 różnych forach ale widocznie moje pytania mają gdzieś głęboko.
Nie znam sie na sprzecie lampowym ale ciągnie mnie do jego brzmienia i możliwości.

Mam tylko 1300 zł, szukam czegoś co zagra ze mną na sali prób i na koncercie. Lubię różna muzykę, jednak brzmienie jakie kreuję to coś w stylu Acid Drinkers, Rammstein czy Sepultura.
W każdym z przypadków używają innych pieców. Acid do Peavey 5150 i Mesa, Rammstein to sama mesa a w Sepulturze teraz Andreas używał Orange, jednak to jest przecież nieważne

Przechodząc do rzeczy. Poszukuję :
-1300 zł
- Lampa
- Mocny przester, abym nie musiał używać dopałek
- Ma to dać rade na koncercie i na próbach
- Chciałbym żeby nie miał łącznie więcej niż 8 lamp, nie jestem zbyt kasiasty i nie wiem czy będzie stać mnie na wymianę 10 lub 12 lamp za ponad 500 zł


W oko wpadła mi Bugera 333 w combie 212, teoretycznie sprzęcik fajny, jednak martwi mnie fakt że są niby awaryjne i tutaj kolejne pytania :

- Jak rozpoznać serię która jest awaryjną a jak tą która jest bezawaryjna?
- Czym kierować sie przy wyborze takiego pieca?
- Jak długo mogą działać lampy?
- Czy jestem w stanie wymienić lampy samemu, oraz czy muszę kupować kwartę czy mogę kupić 4 takie same lampy na sztuki?
- Czym różnią się te Bugery, ponieważ widziałem wersje z 2 gniazdami low i high oraz z jednym gniazdem. Czy to jest jakiś wyznacznik rocznikowy czy coś?

- Czy już usterki które w Bugerach pojawiały się notorycznie zostały na 100% ogarnięte i ewentualnie ile kosztuję taka naprawa?

Wybaczcie jesli pytam o coś oczywistego, jednak chciałbym miec 100% pewności a wierzę że mi pomożecie bo fajni z Was ludzie
Pozdrawiam

[Aremenius]

To w takim wypadku poleciłbym Ci znaleźć salkę z jakimiś paczkami i kupić używanego MG/Peaveya/Orange lub coś co po prostu będzie Ci brzmiało, 1300zł to już fajny start, a na paczkę jeszcze czas dozbierać

A co do tego czy nieważne... Nie powiedziałbym bo na każdym sprzęcie ukręcisz inne brzmienie Daj znaka skąd jesteś to może ktoś da Ci ograć jakąś fajną lampkę Warto próbować, a co do nówek... Nie radziłbym kupować pierwszej lampki nówki, nie ma toto zbytnio sensu IMO ale to już Twoje pieniądze

[Zenon]

Jestem z Rzeszowa, salek jest tutaj mało. Obecnie na sali mamy Line 6 i Fendera FM. Swoją Bugerę chciałem wozić na próby, w domu mam możliwośc gry zarówno na niej jak i na innym małym combie wiec nie ma sie o co martwić.

Jestem w takim wieku że nie pracuję i jestem na utrzymaniu rodziców. Składałem ile mogłem, zarabiałem gdzie sie da, ale powyżej tego co mam już nie wyciągnę niestety.

Sam chciałem kupić na początek jakś head + paczka ale ... nie stać mnie na razie

Myślałem o tej Bugerze dlatego chciałem dostać odpowiedzi dot. tej firmy i jak wybrać żeby sie nie naciąć.

Generalnie to co napisałem to tylko przybliżone brzmienie, tak naprawdę nei chcę podrabiać czyjegoś tylko ukręcić swoje a tamte piece są jakby po części wyznacznikiem, czyli oczekuje mocny zwarty i klarowny przester, bez pierdów. Duża ilość srodka, odpowiedni dół żeby to jakoś grało

[muzycom]

Chyba taniej niż ta Begera się nie da. (szukałem) Jest sporo opinii że są awaryjne, ale nic konkretnego co się w nich psuło... Mnie to nie zniechęciło i kupiłem heada 6260.
Pamiętam czasy że się grało na samoróbkach a na próbach nad wzmacniaczem stał ogarnięty kolega z lutowanicą i czekał aż coś się popsuje
Jeśli chodzi o wejścia o różnej czułości to nic strasznego. Jeszcze jedno narzędzie do kreowania brzmienia.
Z tym noszeniem combo to Ci jeszcze przejdzie mimo wszystko uważam,  że dobrze wybrałeś bo w tych pieniądzach ciężko o coś lepszego.

[Stivo2005]

- Jak rozpoznać serię która jest awaryjną a jak tą która jest bezawaryjna?

Te awaryjne już się dawno rozsypały

- Czym kierować sie przy wyborze takiego pieca?

Ceną.

- Jak długo mogą działać lampy?

Zależy ile kto gra 2-7 lat, mówimy o końcówce mocy, na preampie zwykle trochę dłużej trzymają.

- Czy jestem w stanie wymienić lampy samemu, oraz czy muszę kupować kwartę czy mogę kupić 4 takie same lampy na sztuki?

W przypadku serii Infinium możesz wkładać lampki nie sparowane, nawet łączyć różne rodzaje np. EL34 z 5881 i 6L6-GC, no i możesz to robić sam, tak każe Nam wierzyć producent, czy tak jest, nie wiem. W zwykłych wersjach, powinieneś wkładać kwadrę i oddać komuś kto ustawi Ci poprawnie BIAS, pomimo, że nawet w podstawowej wersji jest przełącznik EL34/6L6 to jednak dokładny BIAS to lepsze pierdolnięcie.

- Czym różnią się te Bugery, ponieważ widziałem wersje z 2 gniazdami low i high oraz z jednym gniazdem. Czy to jest jakiś wyznacznik rocznikowy czy coś?

333 ma jedno gniazdo, a 333XL ma dwa, nie ma to istotnego znaczenia tak właściwie.

- Czy już usterki które w Bugerach pojawiały się notorycznie zostały na 100% ogarnięte i ewentualnie ile kosztuję taka naprawa?

Tak, zrobiono to już kilka lat temu. Na tym forum są nawet fani Buger jak np. @sinquestsound . Co do naprawy, jak mojemu znajomemu poszedł head 333 kilka lat temu, to zjarał się cały, oba trafa itp. oddali kasę.

Jedyne co mnie może martwić to głośniki w tym combie, jak to są te same co w kolumnach 412 Bugera/Behringer, to raczej do zmiany w przyszłości.

[Zenon]

O dzięki , takiej odpowiedzi oczekiwałem

Combo ma być używane, co do noszenia to na próby dojeżdżam autem więc raczej problemu nie ma

Tzn ja wiem że dwa gniazda to nic strasznego, myślałem że to tez jakiś wyznacznik serii wzmacniacza. Celuję w infinum bo podobno są bezawaryjne.

Tzn wiesz dawno, nie dawno, ale czy jest sens kupić 3-4 letnie combo?

Co do głośników, nei spodziewam sie rewelacji, jednak jak będe miał więcej kasy to sprzedam ten piec i kupię cos lepszego, póki co to nie gram ani zajebistych koncertów ani nie nagrywam płyt

[blendamed]

Przy takim budżecie nie masz co sobie, póki co, zawracać głowy pierdołami typu głośniki. Piec ma kurwić i tyle. A 333 kurwi, tak samo jak 6260, 6262 no i 333XL.
Koleżka ma 6262, jak razem łupaliśmy ciężkie szatany to bardzo ładnie się zgrywała z moim 6505. Właściwie dało radę bardzo podobny sound ukręcić.
3-4 letnie combo jest sens kupować, tylko się przygotuj na to, że po kupnie być może trzeba będzie lampy wymienić. Czyli jakieś 250zł minimum.
Patent z głową też jest w sztosie, czyli kupujesz teraz samego heada, zakręcasz się w jakiejś okolicznej salce prób gdzie ktoś Ci użyczy kolumny a Ty w tym czasie dozbierasz sobie np http://www.thomann.de/pl/harley_benton_g212_vintage.htm , celując bardziej w jakieś używki tego pokroju. W takim ustawieniu masz i piec i głośniki załatwione.

[Zenon]

Myślałem nad tą paką i do tego head ale jak mówię na razie mnie nie stać a wydaje sie że Bugera kurwi
Tylko że 4 letnie combo które nie jest infinumem może być tym właśnie combem awaryjnym :/

Co do sali, jak mówiłem cięzko jest tutaj znaleźć cokolwiek i właściwie nie ma też ciekawego sprzętu, gramy na line 6. W domu mam Kustoma 65DFX więc stwierdzam żę akurat Kustoma wozić nie ma sensu, ale jak kupię lampę i będę mógł dojechać to będe ją brał ze sobą

Czy najtańsze lampy dadzą radę? Nei jestem jakimś audiofilem więc byle to działało i lutało. Łącznie jest własnie 8 lamp w tej 333, więc które zmienia się w pierwszej kolejności?

A i gdzie polecacie kupować jakieś lampy, byle nie rujnowały budżetu ?

[Stivo2005]

3-4 letnie combo jest sens kupować, tylko się przygotuj na to, że po kupnie być może trzeba będzie lampy wymienić. Czyli jakieś 250zł minimum.

Jak kolega celuje w Infinium, to może być i o połowę taniej, bo można czasem wyrwać kwadrę 6P3S-E za 120-130PLN.

Head + Harley Benton HB212 Vintage 30, to idealny układ. Choć cieżko będzie zmieścić się w 1300PLN, tu raczej przy dobrych wiatrach 1500-1600PLN (900-1000PLN head, za tyle widziałem (!) i 600PLN paka).

[Zenon]

Brałem to pod uwage ale jak mówię nie zdobędę więcej kasy. W sumie jesli bugera mi będzie leżeć to mogę uzbierać kasy na pakę i sprzedać combo a kupić head

Własnie patrzyłem na guitarcenter kwadra EH kosztuje 228 zł, plus na sklep.lampy..... 4 sztuki 12AX7 od JJ kosztuje 34 zł sztuka. Czyli wszystkie lampy łacznie 400 zł.

Które lampy powinno się w pierwszej kolejności wymienić i które są ważniejsze? Te 6L6 lub EL34 czy 12AX7?
Oraz , szukałem lamp 12AX7 ale sprzedają je tylko na sztuki, to znaczy że jak spali mi sie jedna lampa w piecu to wystarczy że wymienię jedna?

A czy lampy EL34 itp czyli chyba preampu wymienia się wszystkie na raz czy mogę sobie wymienić jedną ?

[Stivo2005]

Własnie patrzyłem na guitarcenter kwadra EH kosztuje 228 zł, plus na sklep.lampy..... 4 sztuki 12AX7 od JJ kosztuje 34 zł sztuka. Czyli wszystkie lampy łacznie 400 zł.

Jak pisałem wcześniej, zwykle dłuższą lampy na preampie 12AX7 / ECC83 mają dłuższą żywotność od lamp z końcówki mocy, co za tym idzie, wymieniasz je w drugiej kolejności. Jak mam być szczery, to nigdy nie miałem jednego wzmaka tak długo by wymienić lampy z preampu. Poszukaj na allegro, tam możesz znaleźć 6P3S-E/EW za 120-130PLN czasem i to już sparowaną kwadrę.

...szukałem lamp 12AX7 ale sprzedają je tylko na sztuki, to znaczy że jak spali mi sie jedna lampa w piecu to wystarczy że wymienię jedna?

Jak gram na gitarze, to raz widziałem jak poszła lampa z preampu. Tak, jak pójdzie jedna, to wymieniasz jedną.

Pamiętaj, by na inverter dać lampkę z dwiema równymi połówkami, czyli "sparowaną", możesz też eksperymentować dając np. 12AT7 / ECC81 czy to na inverter (popularny ECC81 mod np w ENGL Powerball) czy to na kanał czysty.

EL34 to lampa końcówki mocy, w Infinium możesz wymieniać jedną, w zwykłym cała kwadra.

[Zenon]

Ok wiec już wiem mniej więcej wszystko Oczywiście temat nie umiera bo znając życie będę mieć 154235 pytania o .. Na razie w takim razie czekam i szukam serii infinium, tańsza w eksploatacji, a zwykłej serii jakoś troszkę sie obawiam :/ Widziałem już w dobrej cenie dwa 4 letnie comba ale.. nie jestem ich pewny..

A co powiecie mi o Randallu RG50TC?

[Stivo2005]

A co powiecie mi o Randallu RG50TC?

A co chcesz usłyszeć? Osobiście brałbym Bugere czy to 6260/6262 czy 333/333XL, co do Infinium, dla mnie to nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Zwykłe też bym brał (bo pewnie po roku i tak bym sprzedał).

[Zenon]

A no wiesz, jesli miałbym za pół roku odpowiednią ilośc kasy to też bym zmienił. Póki co chcę kupić coś co jest nieawaryjne, czy oprócz serii infinium są jeszcze serie które nie są awaryjne? Czytałem że po roku 2010 już wychodziły piece z poprawionymi usterkami, jednak sam nei jestem pewny zakupu, to że ktoś kupił nowe combo 3 lata temu może oznaczać że kupił tzw. leżak magazynowy

No co chce usłyszeć. Opinie, albo chociaż cokolwiek co nakieruje mnie do tego czy mam go kompletnie wybić z głowy.

[Stivo2005]

Dla mnie ten Randall tyłka nie urywa, jest to jakaś opcja, ale bez szału.

To, że wzmak się spierdzieli zawsze jest możliwe, natomiast, te wzmaki z usterką miały dość krótką żywotność, do dziś raczej wszystkie są już z nowych serii lub po modach.

[Zenon]

Ok a jesli chodzi jeszcze o naprawę , to jakie mogą być koszta? Jeśli spieprzy się coś tak jak przy combach z usterkami?
Chodze do technikum elektronicznego wiec myślę że za rok czy dwa byłbym w stanie coś tam kombinować

A co do tych lamp 6p3s-e , je mogę włożyć tylko do Infinium czy do zwykłych serii też?

[sinquestsound]

Na razie w takim razie czekam i szukam serii infinium, tańsza w eksploatacji, a zwykłej serii jakoś troszkę sie obawiam :/ Widziałem już w dobrej cenie dwa 4 letnie comba ale.. nie jestem ich pewny..

tak się składa że miałęm 2 heady Infinium i oba się spierdoliły 333XL nawet przyszła z thomanna już niedziałająca, Trirec padł po miesiącu. A wersje nie Infinium chodziły jak ta lala Oki 6262 miałem Infinium i ta wytrzymała próbę czasu. Mało miarodajne ale może na 1 śladzie wychwycisz o co kaman i jak grają.

Spoiler

Z paczką Mesy to wszystko i tak kurwi

Pozdrawiam.

[blendamed]

Jak mam być szczery, to nigdy nie miałem jednego wzmaka tak długo by wymienić lampy z preampu. Poszukaj na allegro, tam możesz znaleźć 6P3S-E/EW za 120-130PLN czasem i to już sparowaną kwadrę.

akurat tak się składa, po 5 latach użytkowania, dwa tygodnie temu padła mi ECC83 na inwerterze fazy niby pierdoła ale już dla zdrowia warto wymienić cały set. Szit happens ale jednak happens.

W RG50TC się nie baw. Spory ma headroom, ładnie się odzywa na czystych brzmieniach, trudno ten czysty wyprzesterować ale na hajgejnie dupy nie urywa. Brzmieniowo bardziej w stronę marszałków DSL/TSL niż 5150. Potrafi ryknąć ale nie tym mięchem, które miśki lubią najbardziej. A w szczególności ramsztajny itp.

Co do kosztów naprawy to nie znaju, bo nigdy mi się poważnie piec nie spierdolił ale coś czuję, że jak końcówka pójdzie się kochać to naprawa może trochę trzepnąć po kieszeni zależy po czym pójdzie wyższe natężenie prądu niż powinno

[Zenon]

Wiec postaram się dorwać serię infinium, a jesli nie to, to macie jakies propozycje, nie wiem jak ale może uda mi się wynaleźć 1500 zł, jednak traktuje to jako ostateczność.

[muzycom]

To już head i paka w tych pieniądzach, ale nadal Bugera.

[Razor89]

Koszty są różne w zależności od tego co się spaliło i od tego ile naprawiający musi czasu poświęcić żeby coś naprawić. Czasami spali się jeden rezystor czy coś podobnego, a rozbierania jest na 3 godziny Najgorszą awarią jest spalenie transformatora głośnikowego. Wtedy koszty najczęściej powyżej 500zł. A trafo lubi za sobą pociągnąć pół wzmaka gratis wtedy koszta lawinowo rosną  To są jednak rzadkie awarie,  występujące najczęściej z winy użytkownika. Nie chcę to straszyć tylko odpowiadam na pytanie ile kosztuje naprawa

[Zenon]

Ok więc póki co odpada i do tych moich 1300 zł poszukam comba.

Czyli droga naprawa. Więc jeśli np combo chuj strzeli tak że nie opłaci mi się naprawiać, to co? Ile wziąłbym za głosniki, obudowę, potki i cały panel?

To w Bugerach co najcześciej szlag trafiał? Mam już dosyć mocno namieszane w głowie, śledziłem w necie tyle ile sie dało i niestety nie mogę tego nijak uporządkować. Co chwile albo trafi się fanboj który mówi że nigdy nie było awarii, a jak nie fanboj to znów hejter dla którego każde combo psuło się notorycznie.

Czy oprócz serii infinium jest seria na którą najlepiej zwrócić uwagę? Patrząc na rok produkcji? Wyczytałem że te produkowane od 2010/2011 niby mają to naprawione ale póki nie dostanę od kogoś konkretnego info to nie będę przekonany.
Spierdoliła mi z przed nosa Infinium na rocznej gwarancji za niecałe 1300 zł.. Więc zastanawiam się czy szukać nadal czy póki co wstrzymać się i czekać na infinium.
Ewentualnie jest ktoś w stanie powiedzieć czy infinium można poznać wyłącznie po tym że z tyłu obok przełącznika impedancji ma te kontrolki od lamp tak? To jest to po czym można je rozpoznać?


Ewentualnie jakbym miał coś na oku, będzie ktos z Was w stanie pomóc ocenić czy warto itp?


I jeszcze jedno. Jak się ma uzytkowanie lampy z gniazdkiem bez uziemienia? Mieszkam w domu jednorodzinnym, około 30 letni budynek, w instalacji nie ma uziemienia. W gniazdku w moim pokoju zostało zrobione zerowanie (tj połaczenie neutralnego z bolcem), i o ile po podpięciu pod to gniazdo wzmacniacza, próbówka nigdzie nie pokazuje prądu, to np jak gram to słychać szumy, a do tego jak np pralka jest właczona to słyszę w głośniku buczenie obrotów bębna. Natomiast po podpięciu do gniazdka przedłużacza na komputerze ten prąd już występuje.
Czy podłączanie lampy pod nieuziemione gniazdo może coś w niej uszkodzić? Teoretycznie zerowanie mam czyli żadnych przepięc itp być nie powinno, gram tak od kilku lat i gitara równiez jeszcze nigdy mnie nie kopnęła.

Z góry dziękuje

[Razor89]

Powiem Ci tak, każdy wzmak się może zepsuć Jak masz pecha to Mesa za 10k się też zepsuje. Im bardziej rozbudowany wzmak tym ryzyko większe. Uszkodzona Bugera za dużo warta nie będzie, bo nie wiadomo co w niej padło. Dla kupującego to wtedy mega loteria.
Co do uziemienia to powinno być, bo to grozi Tobie a nie wzmacniaczowi.

[Zenon]

Ok, w takim razie jeszcze proszę o odpowiedzi na  te pytania :


To w Bugerach co najcześciej szlag trafiał? Mam już dosyć mocno namieszane w głowie, śledziłem w necie tyle ile sie dało i niestety nie mogę tego nijak uporządkować. Co chwile albo trafi się fanboj który mówi że nigdy nie było awarii, a jak nie fanboj to znów hejter dla którego każde combo psuło się notorycznie.

Czy oprócz serii infinium jest seria na którą najlepiej zwrócić uwagę? Patrząc na rok produkcji? Wyczytałem że te produkowane od 2010/2011 niby mają to naprawione ale póki nie dostanę od kogoś konkretnego info to nie będę przekonany.
Spierdoliła mi z przed nosa Infinium na rocznej gwarancji za niecałe 1300 zł.. Więc zastanawiam się czy szukać nadal czy póki co wstrzymać się i czekać na infinium.
Ewentualnie jest ktoś w stanie powiedzieć czy infinium można poznać wyłącznie po tym że z tyłu obok przełącznika impedancji ma te kontrolki od lamp tak? To jest to po czym można je rozpoznać?


Ewentualnie jakbym miał coś na oku, będzie ktos z Was w stanie pomóc ocenić czy warto itp?


I jeszcze jedno. Jak się ma uzytkowanie lampy z gniazdkiem bez uziemienia? Mieszkam w domu jednorodzinnym, około 30 letni budynek, w instalacji nie ma uziemienia. W gniazdku w moim pokoju zostało zrobione zerowanie (tj połaczenie neutralnego z bolcem), i o ile po podpięciu pod to gniazdo wzmacniacza, próbówka nigdzie nie pokazuje prądu, to np jak gram to słychać szumy, a do tego jak np pralka jest właczona to słyszę w głośniku buczenie obrotów bębna. Natomiast po podpięciu do gniazdka przedłużacza na komputerze ten prąd już występuje.
Czy podłączanie lampy pod nieuziemione gniazdo może coś w niej uszkodzić? Teoretycznie zerowanie mam czyli żadnych przepięc itp być nie powinno, gram tak od kilku lat i gitara równiez jeszcze nigdy mnie nie kopnęła.

Z góry dziękuje

[Razor89]

Wzmacniacz lampowy powinien być uziemiony. Pisze to na każdym wzmacniaczu. Głównym powodem są właśnie względy bezpieczeństwa.
Dodatkowo uziemiony wzmak jest mniej podatny na brumy i zakłócenia. Zerowanie nie zawsze się sprawdza. Najlepsze jest uziemienie i różnicówka