Dla tych co nie mają za bardzo czasu (ani ochoty ) ćwiczyć polecam dietę białkową. Dwa tygodnie, a już jest mnie 5kg mniej .
A najlepiej dietę proteinową Dukana. Kto chce schudnąć - bardzo dobra sprawa. Moja znajoma schudła 10kg w 40 dni, niećwicząc.
Zwyczajna dieta wysokobiałkowa- nisko węglowodanowa. Jak wszędzie, to jest w tym też haczyk. Dziennie musisz spożywać tyle carbo ile organizm jest w stanie spalić sam z siebie podczas normalnego funkcjonowania. Trzeba uważać, bo węglowodany to materiał energetyczny i jeżeli się go drastycznie mało spożywa, to organizm automatycznie pobiera go z tkanki tłuszczowej, co dla niektórych jest dobrą nowiną, a następnie z wątroby, mięśni i reszty organów, co już nie jest takie fajne, bo można trwale wyniszczyć organizm.
Tylko zastanawiam się jakim chudzielcem trzeba być, żeby pobierało materiał energetyczny z wątroby, mięśni itd.