W ustosunkowaniu do poprzedniego posta. Zastosowanie MASS: Niskie wartości, sound - chirurgiczny/precyzyjny. Im więcej, tym sound - grubszy/brudniejszy.Spoiler Co do Gaina rozwiń prosze temat, nie ukrywam że poziom WTF mam 8/10.
PRESENCE - to sekcja końcówki mocy. Nie słyszałem jeszcze grata który, w tak skrajnych ustawieniach, zachowałby się inaczej. W tym konkretnym wzmacniaczu, zakres PRES jest bardzo wydajny i zdecydowanie bardziej niż "wystarczający". Ważna informacja, to nie jest amp, gdzie słusznym ustawieniem jest - wszystkie gały na max i pizda, ogień. Warto dyskretnie korzystać z potków, bo jak zwróciłeś uwagę - EQ ma spory zakres. Tutaj wszystko ma zapas. Z założenia to model, o więcej niż jednym obliczu, zastosowaniu. Weźmy też poprawkę, że nie wszystko co "czuć" stojąc obok, z łatwością usłyszymy w nagraniu - zbyt dużo zmiennych. Gdy wzmak wróci do mnie, wrzucę coś z innymi śladami - może te są lekkim ograniczeniem. Jakieś propozycje? Tymczasem: Ok to napisze jaśniej
Mass - nie słychać różnicy - żeby nie było odsłuchane na porządnych słuchawkach. Chyba Orange toz słyszał ze nie słychać
Gain - brak początku jest 0 a potem 4 czyli brak opcji low gain/crunch potem od 8 już jedzie dla mnie bardzo podobnie wiec znowu dla mnie brak słyszalne różnicy
EQ - jest jak cza szeroki zakres fajnie
Presence - za duży skok na końcu od 0 idzie płynnie a porem jeb 8-10 = 10-20 wiec coś jakby wartości potkow albo ich zakres nie banglal
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk