Autor Wątek: Straplocki a spadająca gitara  (Przeczytany 25164 razy)

Offline Tolein

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Odp: Straplocki a spadająca gitara
« 09 Lut, 2009, 02:36:37 »
mam Grolscha
O. A gdzie Ci się udało kupić, bo ja jak na razie tylko w Makro widziałem, ale będę musiał popróbować jeszcze Alkoholach Świata...

3. nie rozkreca sie. probowalem z kombinerkami, pies nosem tracal tego kto mowi ze to zawsze dziala. mijal miesiac i znow musialem sie z tym chrzanic
Pierdolenie, ja mam od roku dokręcone i nie miałem problemów, najmniejszych. Może i koncertów nie gram, czy coś, ale, szczególnie ostatnio, preferuję grę na stojąco, więc pasek jest w ciągłym użyciu. I owszem, zawsze odpinam pasek gdy chowam gitarę do futerału.

4. jak zapomne paska to moge nalozyc inny i wioslo moze mi nie spadnie. jak zaloze pasek na zaczepy Schallera to zara sie na podloge zjebie.
To, owszem, może być prawda. Ale kurde, jak można zapomnieć paska..? xD
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
21 Odpowiedzi
19111 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Cze, 2009, 08:38:24
wysłana przez Sikor
116 Odpowiedzi
70761 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Gru, 2010, 23:27:36
wysłana przez niedziak
30 Odpowiedzi
29797 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Sty, 2011, 22:10:54
wysłana przez Zbir
25 Odpowiedzi
19173 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Sty, 2011, 23:55:41
wysłana przez Bjørn
11 Odpowiedzi
4568 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Paź, 2011, 12:22:38
wysłana przez zz_top