Gibson wytoczył proces PRSowi i ESP przez co musiały zmienić specyfikację swoich gitar. PRS zmienił układ switch i potów a ESP obrys dolnego podcięcia i wrócił do 3 potów. Obie firmy zapłaciły też zajebiste odszkodowanie Gibolowi.
Bardziej mi osobiście przeszkadza kopiowanie całości designu z najdrobniejszymi detalami jak sposób łączenia gryfu z body, bindingiem, konturowaniem korpusu niż walenie krzywego logo na gitarę po której da się rozpoznać że jest kopią.
Podobnie było z wysypem JEMów na allegro. Chibanezy kupowały osoby które nie potrafiły patrząc na zdjęcia katalogowe odróżnić mostka LoPro Edge od kopii.
Ponieważ niejako zostałem wywołany do tablicy to pragne zauważyć ze Gibol przegrał procesy dotyczące korpusów natomiast, wygrał te dotyczace design główki, napisu i wszelkich tego typu detali.
Zaden element korpusu nie został poddany zakazowi. Osobiście uważam ze sprzedając coś z logo i bazowanie swojego interesu na podszywaniu sie czyli na grabie innej firmy tak jak ładnie ujał to Lothar, jest złodziejstwem. Jeśli zas chodzi o BM i scięcie na łokieć tak charakterystyczne, ten przemiły człowiek zapozyczył z gitar akustycznych i taki patent został już wykorzystany wczesniej zanim zrobił to Dag. Ponad to zaden inny element nie jest w zasadzie zbieżny , no oczywiście kształt korpusu.
Jedno co mnie mocno bawi to gdy mieliśmy zrobić kopie BM i zrobiliśmy , to spora grupa krzyczala ze sa duze różnice i ze to nie jest kopia 1;1 nastepnie ci sami puryści krzyczeli ze wypłyneliśmy na kopii , ot taka mała paranoja. A później na pw i zreszta do dzisiaj, przychodzą zapytania o terrormaszynę. Jest niestety w tym sporo hipokryzji.
W sumie to dziwie sie nikt ze nie widzisz w tym różnicy, i to porównujesz, no ale przecież nie musisz