Miałem to olać, ale po obejrzeniu paru poważniejszych rzeczy chciałem lżejszego posiłku:
"Siły Kosmiczne", Netflix 2020.
Wnioski: Steve Carell jest naprawdę dobry w komedii (jako twórca i aktor), a John Malkovich to po prostu zwierzę aktorskie. Nawet w każdej mini scenie nie ma zbędnego gestu, a te które są, są
dokładnie w punkt
Myślę, że była niezła zabawa z wymyślaniem tych wszystkich absurdów, które potem widać na ekranie i trzymaniem poważnej twarzy w wielu scenach.
Pro tip no. 1: w tym przypadku tylko oryginalny dźwięk angielski i napisy
Pro tip no. 2: jeśli masz wykupiony max abo w Netflix, to na kompie nie oglądaj w aplikacji, tylko w nowej przeglądarce Edge, bo masz wtedy w 4k, a i tak ogólnie lepiej.