SERIALE czyli co oglądamy w odcinkach

[theremin]

[Matzer]

Jak dla mnie Taboo daje radę (przynajmniej po 2 odcinkach) bardzo fajny klimat, czekam aż się trochę historia rozkręci bo teraz sam sobie narobilem oczekiwań.

Jedyny minus to niektóre dialogi. Wiem, że miało być mrocznie ale wyszło jednocześnie trochę pompatycznie, a trochę soap-operowo

Wysłane z mojego S56 przy użyciu Tapatalka

[wuj Bat]

Wczoraj w ramach choroby postanowiłem poczuć się jak kobieta z okresem, tylko bez okresu: wrypałem się pod kordłe z grzanym winem i włączyłem serial. Mówię o Bridge, tym co @theremin polecał. To ja już też polecam!



Uwaga, odcinki 2-godzinne!

[Dmaligator]

Obejrzałem "Belfer" polski serial i daje rade mogę powiedzieć że polecam.

[theremin]

Wczoraj w ramach choroby postanowiłem poczuć się jak kobieta z okresem, tylko bez okresu: wrypałem się pod kordłe z grzanym winem i włączyłem serial. Mówię o Bridge, tym co @theremin polecał. To ja już też polecam!

( Obraz usunięty.)

Uwaga, odcinki 2-godzinne!

 To wina wina - na trzeźwo wszystkie odcinki mają gdzieś pomiędzy 57:30 a 59:45.

Obejrzałem wszystkie trzy sezony - rewelacja i nie zniża poziomu z serii na serię.

EDIT.  Dogrzebałem się w necie, że serial występuje w wersji 5x2h i 10x1h.

[wuj Bat]

Wczoraj w ramach choroby postanowiłem poczuć się jak kobieta z okresem, tylko bez okresu: wrypałem się pod kordłe z grzanym winem i włączyłem serial. Mówię o Bridge, tym co @theremin polecał. To ja już też polecam!

( Obraz usunięty.)

Uwaga, odcinki 2-godzinne!

 To wina wina - na trzeźwo wszystkie odcinki mają gdzieś pomiędzy 57:30 a 59:45.

Obejrzałem wszystkie trzy sezony - rewelacja i nie zniża poziomu z serii na serię.

EDIT.  Dogrzebałem się w necie, że serial występuje w wersji 5x2h i 10x1h.

Netflix nie daje szansy, tylko 2h .

[Mat]

Ze tez ja tego wczesnie nie ogladalem. Zajebiste to jest:

[Zomballo]

The Get Down
Pierwszy odcinek prawie 2 godziny i get down. Dla mnie klapa i stracony czas. Natomiast gimbaza i znawcy tematu musicali Disneya będą zachwyceni. To taneczne science fiction pozbawione potworów, laserów, statków kosmicznych, ufo i obcych, przeplatane denną poezją skleconych z kilku zdań bez ładu i składu. Myślę, że twórcy zażywali to samo co odgrywane przez aktorów z tektury postacie.
-14

[headcharge]

Ze tez ja tego wczesnie nie ogladalem. Zajebiste to jest:
( Obraz usunięty.)

Poczekaj na odcinek z sieczką w barze.... Pękałem ze śmiechu. Poziom absurdu rozwala

[wuj Bat]

Wczoraj w ramach choroby postanowiłem poczuć się jak kobieta z okresem, tylko bez okresu: wrypałem się pod kordłe z grzanym winem i włączyłem serial. Mówię o Bridge, tym co @theremin polecał. To ja już też polecam!

( Obraz usunięty.)

Uwaga, odcinki 2-godzinne!

 To wina wina - na trzeźwo wszystkie odcinki mają gdzieś pomiędzy 57:30 a 59:45.

Obejrzałem wszystkie trzy sezony - rewelacja i nie zniża poziomu z serii na serię.

EDIT.  Dogrzebałem się w necie, że serial występuje w wersji 5x2h i 10x1h.

Netflix nie daje szansy, tylko 2h .

Dziś będziemy kończyć ostatni póki co, czyli III sezon - nawet nie wiem, kiedy poszło te 30 godzin życia! Niczego nie żałuję!

[Mat]

Ze tez ja tego wczesnie nie ogladalem. Zajebiste to jest:
( Obraz usunięty.)

Poczekaj na odcinek z sieczką w barze.... Pękałem ze śmiechu. Poziom absurdu rozwala

To co w barze bylo, to nic w porownaniu do akcji w kostnicy. To powinno wejsc do klasyki kinematografii.

[headcharge]

Ze tez ja tego wczesnie nie ogladalem. Zajebiste to jest:
( Obraz usunięty.)

Poczekaj na odcinek z sieczką w barze.... Pękałem ze śmiechu. Poziom absurdu rozwala

To co w barze bylo, to nic w porownaniu do akcji w kostnicy. To powinno wejsc do klasyki kinematografii.

Ale scena w barze mi jakoś wyjątkowo podeszła Nie wiem czego to kwestia, może miałem dobry humor

Ale fakt, moment wejśćia w ciało poprzez odbyt... ZUO kurwa

[Dmaligator]

Wczoraj w ramach choroby postanowiłem poczuć się jak kobieta z okresem, tylko bez okresu: wrypałem się pod kordłe z grzanym winem i włączyłem serial. Mówię o Bridge, tym co @theremin polecał. To ja już też polecam!

( Obraz usunięty.)

Uwaga, odcinki 2-godzinne!

 To wina wina - na trzeźwo wszystkie odcinki mają gdzieś pomiędzy 57:30 a 59:45.

Obejrzałem wszystkie trzy sezony - rewelacja i nie zniża poziomu z serii na serię.

EDIT.  Dogrzebałem się w necie, że serial występuje w wersji 5x2h i 10x1h.

Netflix nie daje szansy, tylko 2h .

Dziś będziemy kończyć ostatni póki co, czyli III sezon - nawet nie wiem, kiedy poszło te 30 godzin życia! Niczego nie żałuję!

Nie wiem co ty pijesz ale kończę 5 sezon oczywiście po moim trunku  ale bez picia są dwa.

[wuj Bat]

Ostatnio naprawdę niewiele... Na Netflixu są czy sezony. Znaczy się, że jesteś jakoś tak w roku 2020 (sezon IV ma być w 2018).
A... co pijesz?

[gizmi7]

Właśnie mi się przypomniało, że obejrzałem jeszcze przed sesją nowy sezon Sherlocka - Jeżu, jakie to słabe! Ni to Bond, ni to Sherlock - bardziej niskobudżetowy dr Who. Zdecydowanie nie polecam, powinno się skończyć na Moriartym, jak mieli tak zepsuć reboot. 4/10

[Aremenius]

A ja się nie zgodzę i polecę, fajna koncepcja nowego sezonu. Kilka scen może faktycznie niepotrzebnych ale całość moim zdaniem baaaardzo spoko. Aczkolwiek widzę że jest dokładnie pół na pół. Jednym wchodzi w chuj, drudzy znienawidzili... Ja i tak czekam na kolejny sezon (mimo tego że mówią że nie będzie to jebać ich, czekam na kolejny sezon )

[gizmi7]

Wśród moich znajomych opinie też są raczej spolaryzowane. Ale ja się zawiodłem fest, szkoda, bo to jeden z lepszych seriali, jakie teraz wychodziły. IMO dodali teraz za dużo Sherlocka od Downey Juniora, Bonda od Craiga i całość miała za dużo w sobie "brytyjskiego pop-serialu" (zabrakło też kreatywnego wykorzystania CGI, w czym przodowały poprzednie sezony, tylko odgrzewanie kotletów z poprzednich sezonów i gołym okiem niskobudżetowe wybuchy na zielonym ekranie), co właśnie mi się skojarzyło z Dr. Who, którego nigdy nie lubiłem.

[Sikor]

A ja jestem bardzo na TAK jesli chodzi o Sherlocka.
Szkoda, ze tak malo czesci, ogladalo sie bardzo przyjemnie.
9/10

[Pronounce]

Taboo
Fajne, za Toma zawsze propsy Trochę akcja się wlecze ale całkiem fajny klimat.


Legion
Podobno na podstawie jakiś komiksów X-Men, być może nigdy nie czytałem. Pierwszy odcinek kupił mnie całkowicie, teraz trzeba czekać.
Zupełnie inny poziom realizacji niż pozostałe komiksy serialowe typu: Flash, Arrow itd.


EDIT:
Nie dajcie się nabrać na polską podróbkę Taboo i Hardego w TVN

[leonndgg]

Ja oglądam teraz Taboo

[Amal_68]

Zacząłem Westworld. Wciągło mnie kompletnie. Pomysł w cipe palec
Posty połączone: 02 Mar, 2017, 00:29:53Skończyłem Westworld. Mój mózg wycieka mi przez uszy. JA PIERDOLE JAKIE TO BYŁO DOBRE!!!
Dawno żaden serial mnie tak nie potargał emocjonalnie. Te wszystkie loopy... no kurwa po prostu nie mam słów. Chylę czoła i zdejmuję gacie. Doza wszelkiego rodzaju akcji jest po prostu idealna. Rozkmina jest przednia. Po prostu kurwa szok. Dzięki chopy żeśta to tutaj wrzucili!

[p0ison]

Lie to me



Jak zobaczyłem tylko, że główną rolę gra Tim Roth to wiedziałem, że będzie dobrze. Nie sądziłem jednak, że aż tak dobrze Przyjemny serial, z ciekawą fabułą i niekiedy z lekką powtarzalnością (jednak według mnie trudno zrobić 3 sezony bez pewnego schematu). Polecam.

[theremin]

 Panie, to nawet na dwójce leciało ze 4 lata temu. Świetna rola Rotha.

[wuj Bat]

Skończyłem Westworld. (...) JA PIERDOLE JAKIE TO BYŁO DOBRE!!!

Jestem w trakcie. Możesz mie nie szpoilerować?!

[Amal_68]

Skończyłem Westworld. (...) JA PIERDOLE JAKIE TO BYŁO DOBRE!!!

Jestem w trakcie. Możesz mie nie szpoilerować?!

A co ja zaspojlerowałem? Przecież nawet nie powiedziałem że Bernard.........

Spoiler