Blackdahlia nie wiem co wiesz o sprzęcie hi-fi czy gitarowym, ale o elektronice chyba nie za dużo.
Wzmacniacz od strony końcówki mocy ma w dupie czy podłączasz 1 głośnik 8 Ohm czy 16 głośników połączonych w taki sposób żeby sumaryczna impedancja wyszła 8 Ohm. Wzmacniacz ma to gdzieś. Naprawdę...
Jedynie w paczce może przypadać mniej mocy na każdy głośnik, jeśli jest ich więcej i mają taki sam opór, to moc rozkłada się równomiernie.
Głośnik też potrzebuje prundu żeby się rozbujać, głośniki na cicho grają inaczej niż po głośnemu.
To że wzmacniacz się "dusi", może też się brać z tego małe lampki grają inaczej niż duże, nie przenoszą tak dobrze niskich częstotliwości jak "mocne" wzmacniacze. Niskie częstotliwości potrzebują więcej mocy niż wyższe częstotliwości i szybko zżerają cały headroom małego wzmacniacza, sprawiając że dół będzie się przesterował bardziej niż góra, sprawiając wrażenie właśnie takiego duszenia.
Ale co ja tam wiem, może tam się dzieje jakieś magiczne Audio Voodoo, które sprawia, że jednak prąd płynie w jednym kierunku i pomogą jedynie marmurowe podstawki pod kable
Dziękuje dobranoc
Jejuś jaki odzew
Zgadza się o elektronice wiem mało.
ALE:
Efektywność mówi o tym jaki będzie poziom dźwięku w określonym punkcie (w normach przyjmuje się 1 metr od kolumny) przy doprowadzeniu określonego (ustandaryzowanego) sygnału. Im wyższa efektywność tym głośniej zagra kolumna przy takim samym sygnale. W uproszczeniu można przyjąć, że efektywność daje nam pojęcie o tym jak sprawnie kolumna przetwarza energię elektryczną na energię akustyczną. By uprzedzić protesty purystów dodam, że rzeczywistość jest bardziej skomplikowana.
W typowych warunkach, przy średniej wielkości pokoju, przy wykorzystaniu wzmacniacza o mocy od około 30W w górę, typowe wartości efektywności rzędu 88-90dB są zadowalające. Dla wzmacniaczy o niskiej mocy, rzędu kilkunastu W i mniej, potrzebne są kolumny o efektywności na poziomie dziewięćdziesięciu kilku dB. W przypadku kolumn o efektywnościach niskich należy dokładniej rozważyć jakie są możliwości wzmacniacza, im niższa efektywność tym więcej mocy będzie potrzeba do uzyskania określonej głośności. Kolumny o efektywności zbliżonej do 80dB wymagają już stosowania okazałych wzmacniaczy.
i tu to Theremina-100 db efektywności w takim sprzęcie to żart, tak samo jak podawana moc nominalna-100? jak on będzie miał 80 to dobrze(tak jest w przypadku lampiaków) pora na mały cytat
"Warto też zwrócić uwagę na jedną okoliczność. Sposób pomiaru efektywności nie zawsze jest taki sam i nie zawsze można bezpośrednio porównać dane różnych kolumn. Różnica leży w rodzaju dostarczonego sygnału przy pomiarze. Otóż w specyfikacji efektywności spotykamy trzy różne jednostki: dB/1W/1m, dB/2,83V/1m lub tylko dB.
Samo oznaczenie dB w ogóle nie powinno być stosowane ponieważ jest to określenie niejednoznaczne. Specyfikacja efektywności nie ma bowiem sensu bez określenia sygnału pomiarowego. Najlepiej założyć, że samo dB jest równoważne z określeniem dB/2,83V/1m. Uchroni to nas przed nazbyt optymistycznym oszacowaniem rzeczywistej efektywności kolumn.
Jeśli stosowana jest jednostka dB/1W/1m to oznacza iż w przypadku kolumn 8-omowych do zestawu podaje się napięcie 2,83V a do kolumn 4-omowych 2V, co w rezultacie powinno dać podobne wielkości dostarczanej mocy. Oznacza to również, że efektywność kolumn 8-omowych i kolumn 4-omowych można porównywać bezpośrednio.
Jednostka dB/2,83V/1m ma tę zaletę, że w sposób precyzyjny i jednolity określa jednolite warunki pomiaru. Jest tu jednak mały szkopuł. Jeśli przy zachowaniu stałego napięcia wejściowego mierzyć będziemy efektywność kolumn o różnych wartościach impedancji, to te kolumny, których impedancja jest mniejsza pobiorą więcej prądu i więcej mocy. Należy wziąć poprawkę uwzględniającą to zjawisko. Kolumna 8-omowa o efektywności 90 dB/2,83V/1m jest równoważna kolumnie 4-omowej o efektywności 93 dB/2,83V/1m, a to dlatego, że dwukrotne zmniejszenie impedancji przy tym samym napięciu dwa razy zwiększa pobór prądu i dwa razy rośnie też pobierana moc (a dwukrotna zmiana wielkości mocy jest równoważna 3dB). "
Co do mocy:
Moc nominalna nie daje pojęcia o tym jak mogą zagrać dane kolumny.
Kolumna, która sprawnie przetwarza energię elektryczną na dźwięk (czyli ma wysoką efektywność - o tym parametrze piszemy dalej) a do tego jeszcze pracuje w niedużym pokoju po prostu nie będzie potrzebowała dużych mocy. Zaś kolumna mało efektywna, a do tego jeszcze pracująca w dużym pomieszczeniu, faktycznie może zostać zmuszona do przyjmowania sporych mocy.
Co do przenoszenia pasm. To o czym mówisz wynika z takiego faktu, że mocniejszemu wzmacniaczowi łatwiej wysterować dół. Bo to że dolne częstotliwości się łatwiej przenosi to też bzdura (no na chłopski rozum-tanie głośniczki przy komputerze czy tanim dvd zagrają ci selektywnym i mocnym dołem?). Chodzi o to, że głośnik dostaje nieodpowiedni sygnał-generuje brum zamiast odpowiedniego tonu.
Co do impedancji to masz absolutnie rację. Końcówka pod TYM względem ma to w dupie...naprawdę ;*
Tylko co ma impedancja do mocy potrzebnej głośnikom? Bo mów co chcesz, ale czy 16 głośników przypadkiem nie potrzebuje 16x tyle prądu co jeden? Wyprowadź mnie z błędu, jeśli się mylę, a zakładam że pewnie się mylę...
A co do określania barwy...
Oto kilka określeń (wraz z antonimami skali dwubiegunowej):
1) blask (z blaskiem - matowy)
2) chropowatość - szorstkość (chropowaty - gładki)
3) ciepło (ciepły - zimny)
4) czystość (czysty - brudny)
5) czytelność (czytelny - zamazany)
6) dźwięczność (dźwięczny - głuchy)
7) formantowość (formantowy - wyrównany)
gęstość (gęsty - rzadki)
9) głębia (głęboki - płytki)
10) intymność (intymny - obcy)
11) jasność (jasny - ciemny)
12) krągłość (krągły - kanciasty)
13) nieprzyjemność (nieprzyjemny - przyjemny)
14) nośność (nośny - mało nośny)
15) obecność-bliskość (bliski - daleki)
16) objętość (duży - mały)
17) ostrość (ostry - łagodny)
18) pełnia (pełny/bogaty - pusty/ubogi)
19) przejrzystość-wyrazistość (przejrzysty - zamglony)
20) przenikliwość (przenikliwy - mało przenikliwy)
21) przestrzenność (przestrzenny - ściśnięty)
22) równowaga brzmienia
23) samogłoskowość (formantowość)
24) spójność - stopliwość (spójny/stopliwy - rozproszony)
25) szerokość (szeroki - wąski)
26) tonalność (tonalny - szumowy)
27) twardość (twardy - miękki)
28) zrozumiałość (zrozumiały - mało zrozumiały)
29) żywość (żywy - martwy).
Każdy to interpretuje jak chce. Bo Twoje ucho zbudowane jest inaczej, a moje inaczej. Co innego się dla mnie dusi, a co innego dla ciebie. Na zakończenie dodam jeszcze, że i tak cię kocham misiaczku :*
Jeszcze uzupełnię
Podobnie jak zniekształcenia harmoniczne, także pasmo przenoszenia zazwyczaj nie jest wyróżnikiem jakości wzmacniacza. Normą jest rozciągnięcie pasma daleko poza zakres słyszany przez człowieka. Tu nie chodzi o pasmo przenoszenia pieca, tylko kolumn misiu kolorowy ;*