Kumpel, który jest realizatorem też opowiadał jak robił jeden koncert i przyjechał jeden łeb, który wyciągnął tele z Custom Shopu, Gibona SG wysokiego, tc G-system, piec Mesy i zagrał tak kurwa żałośnie jakby wczoraj nauczył się 3-go akordu.
Skąd ja to znam... 3 tygodnie temu grałem koncert z rodzaju "Święto Marchwi", aczkolwiek zajebiście nagłośniony i zrobiony bardziej prO, niż niejedna sztuka, który graliśmy chociażby z ekipą z Estrady Rzeszowskiej. Przyjeżdżamy, zaczynamy się rozkładac (14 osób, trochę długo schodzi), słyszę... jakieś totalne gówno lejące się ze sceny. Goście grali disco-polo-rege-pop-przytupanka, czyli jak się potem okazało przeróbki naszych rodzimych i zagramanicznych "przebojów" na modłę, którą przypisac do gatunku starałem się powyżej. Palony ciekawością zostawiłem rozkładających się kolegów (nie, nie byłem na cmentarzu) i koleżanki (one akurat mogłyby rozłożyc) z kapeli, a raczej kołchozu (14 osób to trochę jest) i drę pod scenę zobaczyc, na czym grają.
Odebrało mi mowę na jakieś 3,4 entery. Wioślarz - MM Pietrucha, full opcja, piezzo, kable Monstera z najwyższych serii (swoją drogą - cienko mi się widzi tachanie studyjnych kabli na plenery, gdzie leje itp.), Mesa Marek Koszmarek IV, jakaś paczka Mesy, zajebiściekurwadrog
i system podłogowy MIDI... Bassman miał coś na kształt Fodery... Gdy odzyskałem zdolnośc werbalnego porozumiewania się, pomyślałem: "Hmm, to że gra gówno nie znaczy, że nie umie grac. Będzie jakaś wstawka na wiośle, to posłucham.". Wróciłem więc na backstage, rozstawiam konewki, pulpity z nutami i nagle słyszę...
Wtedy odebrało mi mowę na spojler. Kurwa. Gośc ma sprzęt za ponad 20 kafli, a gra gorzej od moich uczniów. Artykulacja, brzmienie, melodie... Aaa! Można było zwalic, że jest zimno, że pada. Ale nie, on tak do końca koncertu. A po gigu kolesie przybijali sobie zadowoleni piątki, mówiąc, że to jeden z lepszych koncertów w tym roku... Co?!
A tak do końca na temat: z tego przedziału niezłe są używane Voxy AT/AC 50 i tem podobne. A faktycznie do końca nie chcąc cyfry, to Bandyta, tak jak pisał Artur, Laneye i przede wszystkim Kustomy. Bardzo gorąco polecam te ostatnie. Naprawdę dobre tranzystory. Odradzam Rolandy Cube i wszelkie Hartke.
ściskam