Co nas w życiu cieszy ;)

[Dale Cooper]

Już za dwa tygodnie uwolnię swoje palce (w drugiej ręce to samo) i wygląda na to, że ścięgna się zregenerowały. Nic mnie tak dawno nie ucieszyło!
Uważajcie na paluchy :X

[blendamed]

Jakieś 5 lat temu złamałem fakera w prawej łapie w dwóch miejscach. Zrosło się tragicznie i ścięgno niedomaga. Na gicie jeszcze uszło ale na klawiszu właściwie zacząłem uczyć się na nowo, stara pamięć mięśniowa poszła do kosza także jak najbardziej, na łapy trza uważać
Finalnie na szczęście obyło się bez tragedii, trochę praktyki i wróciłem do formy.

[Chomick]

Jeśli masz realny sposób na dobrą kasę w lekkiej pracy, to poproszę

Załóż sklep internetowy gdzie będziesz sprzedawać tanie gówno z Chin biorąc na klatę to, że będzie dużo reklamacji ale i tak się odkujesz na tym co nie wróci i zatrudniaj same niedojdy życiowe którym będziesz płacił najmniej ile się da a będą zapierdalać na okrągło z domu w weekendy za frajer bo i tak se nic innego nie znajdą bo nic nie potrafią i boję się/nie chcą czegoś nowego się nauczyć/rzucić się na głęboką wodę i podsycaj ich lęki, że wszędzie jest ciężko i nie ma pracy (najlepiej kobiety które niedawno urodziły i desperacko musza wrócić na rynek pracy a nie mają do czego bo szybko zaciążyły zanim zdążyły się gdzie dobrze zahaczyć). Ty a jak myślisz, że połowa 29 latków w Polsce się wybudowała w wysokim standardzie, zmienia auta co 5 lat z salonu i dwa razy w roku jeździ 4 osobową rodziną na wakacje za granicą ?

[wuj Bat]

Tam jest takie słowo realny, ale jeśli to było na poważnie, to podziękuję serdecznie

[Chomick]

( Obraz usunięty.)

Już za dwa tygodnie uwolnię swoje palce (w drugiej ręce to samo) i wygląda na to, że ścięgna się zregenerowały. Nic mnie tak dawno nie ucieszyło!
Uważajcie na paluchy :X

Co se zrobiłeś ?
Posty połączone: [time]10 Cze, 2022, 11:27:38[/time]

Tam jest takie słowo realny, ale jeśli to było na poważnie, to podziękuję serdecznie

Miasto w którym mieszkam było z 10 lat temu uważane za niemalże stolicę sklepów internetowych więc piszę z doświadczenia własnego, żony oraz kolegów ze studiów - wszyscy pracowaliśmy w kilku takich miejscach. Schemat wszędzie taki sam i nawet nie wiesz jacy debile
potrafią prowadzić takie działalności i świetnie żyć, więc tak, to jest realne. Możesz na początku skromnie jak moja była z mężem - znajdź se przez alibabę dostawcę miedzianych garnków z Indii, dowiedź się w Sanepidzie jakie papiery musisz mieć na to gówno i sprawdź czy dostawca ma, załóż działalność, weź pożyczkę na pierwsza dostawę, zamów jeden kontener (starczy Ci na rok), rozładuj go w garażu a jak nie to wynajmij jakiś storage, zdjęcia i opisy produktów dostaniesz od dostawcy, podpisz umowę z firma kurierską i sprzedawaj z domu przez Allegro. Jedna osoba do obsługi aukcji, pytań i reklamacji, druga do wysyłek i zwrotów.

[Dale Cooper]

Co se zrobiłeś ?

Grałem w kosza. W pewnym momencie złapałem piłkę i się zdziwiłem, że ma jakieś guzy. A too nie były guzy tylko ostatnia część obydwu paluchów była zgięta 90 stopni i nie mogłem ich wyprostować :X

[excubitor]

oduczyłem się grać w kosza i siatkówkę jeszcze gdzieś na etapie zaczynania gry na gitarze, jak sobie złamałem palec, albo parę razy wybiłem kilka innych.

[Dale Cooper]

No ja właśnie wróciłem dość mocno do aktywności fizycznej rok temu no i się skończyło. Dwa palce i kolano :X

[EADGBE]

Jeśli masz realny sposób na dobrą kasę w lekkiej pracy, to poproszę

Załóż sklep internetowy gdzie będziesz sprzedawać tanie gówno z Chin biorąc na klatę to, że będzie dużo reklamacji ale i tak się odkujesz na tym co nie wróci i zatrudniaj same niedojdy życiowe którym będziesz płacił najmniej ile się da a będą zapierdalać na okrągło z domu w weekendy za frajer bo i tak se nic innego nie znajdą bo nic nie potrafią i boję się/nie chcą czegoś nowego się nauczyć/rzucić się na głęboką wodę i podsycaj ich lęki, że wszędzie jest ciężko i nie ma pracy (najlepiej kobiety które niedawno urodziły i desperacko musza wrócić na rynek pracy a nie mają do czego bo szybko zaciążyły zanim zdążyły się gdzie dobrze zahaczyć). Ty a jak myślisz, że połowa 29 latków w Polsce się wybudowała w wysokim standardzie, zmienia auta co 5 lat z salonu i dwa razy w roku jeździ 4 osobową rodziną na wakacje za granicą ?

~

To jest tak beznadzieję wsm ze chuj pobolewa czasem, bo ludzie serio tak robią

[wuj Bat]

Znam temat, się pracowało tu i tam Nigdy nie poniżałem ludzi i nie zamierzam, wręcz przeciwnie. Może dlatego parę razy słyszałem, że byłem dla kogoś najlepszym kiero. Oby trafiali tylko na lepszych. Sam zaś handel internetowy spoko. Tyle, że ludzie, których znam i tak poszli gdzieś na choćby część etatu, że mieć jakakolwiek namiastkę stabilnego dochodu

Tymczasem: co w życiu cieszy? Wymiana ostrzy... Och, "te uczucie"!

[excubitor]

[blendamed]

Podczas pobytu w stanach spełniłem swoje niespełnione marzenie z dzieciństwa i nabyłem sobie gemboja
Model AGS-001, z podświetleniem od przodu. Kosztował w sumie całe nic w porównaniu do cen w polszy no ale też widać po nim, że sporo przeżył. Grunt że bangla. Po cichu liczyłem, że uda mi się wyrwać AGS-101 z podświetleniem ekranu od spodu ale ciężko je dorwać no i trochu droższe są.
Po 3-ciej odznace w poksach stwierdziłem, że chuj tam, jak już jestem w stanach to może uda mi się zamówić ekran IPS do niego i ominąć pieruńsko drogą przesyłkę no i się udało. Zamówiłem do ziomka na chatę, przyniósł mi do roboty. W międzyczasie zamówiłem też nową obudowę, efekty poniżej

Oryginał:

Spoiler

I po modach:

Spoiler

Ten ekran to jest bajka, ostry obraz z bardzo wyraźnym podświetleniem. Zobaczę tylko jeszcze ile będzie na baterii żyło.
Obudowa to już druga sprawa. Spartaczyli geometrię i nie domyka się całkowicie. Dodatkowo tę szybkę z napisem gemboj adwans wysłali bez żadnej naklejki ochronnej to i się franca trochu porysowała. Będzie mi się chciało to wypoleruję. Póki co jest git. Teraz jak siedzę na tronie to klocki też w tetrisie stawiam xD

[Pronounce]

Cieszy zakup podręcznika o improwizacji Adama Fulary, polecam w każdym zakresie.
Szkoda, że nie położyłem na tym rąk wcześniej.

Jak to się mówi: "klapki z oczów opadają' i "daje do myślenia"

[nikt]

10 lat poszukiwań egzemplarza Washburna PT3 w dobrym stanie bez zdjętego lakieru z gryfu i dzisiaj właśnie wylądował u mnie do pary z moim PTK 
Uwielbiam te wiosła. 
http://forum.sevenstring.pl/index.php?topic=11088.msg145526#msg145526

[excubitor]

Jednocześnie brzydkie i ładne.

[blendamed]

Alcatraz w Kortrijk. Abbath pozamiatał, ciarrchy fchuj. Ciekaw jestem czy jest jakiś syf, że gra sobie wałki Immortal na koncertach xd Pamiętam, że sporo było spiny o prawa do nazwy Immortal, co dopiero pewnie do wałków.
Zresztą dla mnie turbo miłe zaskoczenie. Zawsze chciałem Immortal na żywo zobaczyć no i powiedzmy, że się udało xd jeszcze takie szlagiery zapuścili że łojezu

[wuj Bat]

Nie wiem w ilu dziedzinach poza muzyką można mieć zupełnie odmienne zdanie na temat tej samej rzeczy (czekaj: szczepionki, polityka... ), ale był tam też kumpel i jego recenzja: absolute fucking garbage . Nie, żeby psuć wrażenie, tylko sam fakt tak innego odbioru.

[blendamed]

Ciekaw jestem dlaczego ;d ja byłem tylko w niedzielę na Abbath i Cannibal Corpse no i nie widzę czego by się tutaj czepić. Nagłośnienie kozak. Może na innych scenach była pajda, dunno.
Albo też na innych koncertach w innych dniach. Na całym festiwalu nie byłem.

A no i ja mam dość mocny bias bo bardzo szanuję Olve Eikemo xd

Do Cannibal Corpse można by się przyjebać ale to jak nikt nigdy nie słyszał corpsegrindera na żywo. Jak lata temu darł mordę po swojemu tak dalej wychodzi mu to jak wychodzi ale wychodzi. Ot taki urok tej kapeli.

[wuj Bat]

Ciekaw jestem dlaczego ;d

W sumie ja też! Zapytam zatem 😉. Przy okazji wklejam zdjęcie ziomeczka, że facet coś tam może być może wiedzieć o (black) metalu live , a nie, że to jakiś pizduś incel w Beatsach zza komputerka

Kanibali widziałem już na żywo i biorąc poprawkę na live wszystko było elegancko .

[blendamed]

Szczerze powiedziawszy to dla mnie mało istotne co gościu robi i kim jest bo odbiór muzyki był, jest i będzie stricte subiektywny. Ciekaw jestem tylko opinii skąd wynika taki osąd.
Coś w stylu, nie będzie mi jakiś snob wmawiał jak mam spożywać swoją 12 letnią whisky, jak chcę z colą to będę pił z colą ze smakiem, słuchając przy tym z rozkoszą jak snobowi dupsko pęka

[wuj Bat]

Dość popularne podejście ostatnio . Wyeliminowałem jedno, że gość nie jest jakimś ciamkającym na wszystko mentalnym dzieciaczkiem w niekończącej się sferze komfortu, tylko grał live podobne rzeczy, więc dla mnie warto posłuchać takich ludzi.
Parę lat temu zacząłem słyszeć od ludzików, że nie chodzą na koncerty, bo jest głośno, trzeba iść lub jechać(!), jakość dźwięku jest gorsza niż na słuchawkach, są tam też ludzie, a dodatku nawet spoceni! Od takiego fachowca bym nie chciał zaś żadnej opinii

[niedziak]

Hehe, pamiętam jak kumpel próbował mi wmówić, że koncert AC/DC na narodowym był chujowo nagłośniony. Możliwe, ale ja stałem na pierwszej linii frontu pod sceną, a on chuj wie gdzieś daleko w drugiej strefie

[nikt]

Hehe, pamiętam jak kumpel próbował mi wmówić, że koncert AC/DC na narodowym był chujowo nagłośniony. Możliwe, ale ja stałem na pierwszej linii frontu pod sceną, a on chuj wie gdzieś daleko w drugiej strefie

No popatrz Niedziu a ja mam bezpośrednio porównanie pomiędzy Rammstein na Narodowym i Wrocławskim i mogę powiedzieć że na Narodowym chłopaki w ogóle nie brzmieli.

[niedziak]

Bo to nie AC/DC

[Pronounce]

Zdrowa, właśnie urodzona córka

Lecę, wracam nie spać dalej :p