Co nas w życiu cieszy ;)

[wuj Bat]

Nikt:

Jutubery: czy kiedyś słuchałeś piosenki i pomyślałeś: piosenka jest spoczi, aczkolwiek mogłaby mieć trochę jazzowej harmonii...

Nikt:

Jutjuber: nie martw się, wszyscy tak mieliśmy

Wszyscy: ROTFL

[Amal_68]

A potem na jam session wyskakuje Ci taki niespełna rozumu muzykant i zaczyna grać Ci pod spodem coś takiego i weź to ograj. Wszystko fajnie fajnie tylko... wersja z początku filmiku brzmi najlepiej

Żyjemy z jazzu, umieramy z głodu.

[Johnny]

 
 

[wuj Bat]

Społeczność polskiego 7-stringa czeka na wyjaśnienia

[Amal_68]

 

Chcesz kod migającej diody?

[Johnny]

Na razie nie ma czego wyjaśniać, bo z czystej ciekawości kupiłem sobie zabawkę i jeszcze nie wiem, co z nią zrobię. Dużo radości sprawiło mi poskładanie tego w całość i uruchomienie, a dalej to nie wiem. Jak będę miał czas, to będę badał, co to potrafi. Może ojciec dostanie to jako PC, zamiast jego 20-letniego laptopa, a może zrobię konsole do gier, a jak "zassie", to sam będę uzywal. Zobaczymy

 

Chcesz kod migającej diody?

Dzięki, już znalazłem, ale zanim dojdę do takich zagadnień, to minie jeszcze parę lat.

[Sphincter]

Spoiler

Spoiler

Spoiler

 

[Tadeo]

Dzisiaj odebrałem kluczę do mieszkania, więc ninejszym na chwilę obecną jestem Wrocławianinem.

Spoiler

Teraz tylko korki z niemieckiego i nauczyć się hajlować. 

[wuj Bat]

Jeśli na kredyt to nie zazdroszczę

[october]

Cieszy mnie, ze dorobiłem się w życiu sprzątaczki.

No prawie, kupiłem robota od Xiaomi co sprząta i nawet troche myje

[aciek_l]

Kredytu bym tak nie demonizował. Pod warunkiem, że wzięty na rozsądnych warunkach, oczywiście.
Kumpel opowiadał o znajomych, co to kupili fajne duże mieszkanie, a teraz jest:
-idziemy na koncert w weekend?
-nie, bo bilety drogie, a wiesz, kredyt...

-Idziemy na miasto na piwko?
-Nie, bo kredyt...

Wtedy pozostaje współczuć.
Jeśli ktoś ma trochę mózgu, to kredyt weźmie tak, że nie trzeba mu współczuć. A przynajmniej zwierzaczka sobie może trzymać i wdychać aromat zasikanych paneli.

[spacelord7]

Akurat pies mi nalał w nocy na panele. Ale nie powiedział nic cham jeden. Dowiedziałem się jak wdepłem idąc po cimku do kibla.

PS Mam kredyt i współczuję wszystkim wynajmującym mieszkania, którzy płacą więcej ode mnie xD

[wuj Bat]

A ja mam kredyt i wynajmuję. Szach!

[niedziak]

Na co nam te wszystkie dobra. I tak wszyscy umrzemy.

[Amal_68]

No mieszkanie bez kredytu to mało kto kupi. Ja nie mam kredytu i wynajmuję (od Ciotki) ale będę miał i też będę wynajmował (od Banku)... przynajmniej przez pierwsze 30 lat xD

[theremin]

Na co nam te wszystkie dobra. I tak wszyscy umrzemy.

To weź kredyt na trumnę / trumnę na kredyt.

[spacelord7]

Na co nam te wszystkie dobra. I tak wszyscy umrzemy.

Nie wiem jak wy, ale ja zamierzam umierać w luksusach, a nie na dworcu albo w domu opieki społecznej.

[wuj Bat]

Możesz se zamierzać

[Tadeo]

Akurat pies mi nalał w nocy na panele. Ale nie powiedział nic cham jeden.

A koty hejtuje, patrzcie go.

Ja akurat wynajmuję bo jestem millenialsem i nie mam na wkład własny.

[spacelord7]

Akurat pies mi nalał w nocy na panele. Ale nie powiedział nic cham jeden.

A koty hejtuje, patrzcie go.

Ja akurat wynajmuję bo jestem millenialsem i nie mam na wkład własny.

Owszem. Bo pies naleje na panele albo płytki, wytrze się i spokój.

A kot, kurewnik jebany, naleje na dywan/pościel/tapczan/fotel/pranie/tam gdzie będzie najbardziej uciążliwe i do tego jebie niemiłosiernie jak jakaś broń biologiczna.

[Sphincter]

Znajomi we Wro płacili ponad 2000zł za wynajem mieszkania 55m. 2000! Kredyt wychodzi taniej, a przynajmniej jest się właścicielem.

[nikt]

Znajomi we Wro płacili ponad 2000zł za wynajem mieszkania 55m. 2000! Kredyt wychodzi taniej, a przynajmniej jest się właścicielem.

Właścicielem? To przestań płacić raty, szybko się prawdziwy właściciel odezwie.

[Sphincter]

Wiem na czym polega kredyt, ale chyba przyznasz, że lepiej po latach spłaty zostać ze swoim mieszkaniem niż płacić całe życie po 2000zł i mieszkać tak naprawdę na walizkach.

[nikt]

Oczywiście że tak. Tylko z głową i jakimś zabezpieczeniem. A nie 50% pensji na kredo, a jak się pochoruję albo stracę pracę to jakoś to będzie.
Trzeba też się zastanowić i przekalkulować.
Ludki nie zastanawiają się nad całkowitą kwotą spłaty kredytu.

Ktoś komentuje że 12k PLN/m2 w apartamencie nad Odrą to majątek (zakup za gotówkę). Ale sam wywala bez mrugnięcia 7k PLN/m2 w kredycie na 30lat i mu wychodzi ostatecznie że jego metr mieszkania na obrzeżach Wrocka kosztował 14k PLN...

[niedziak]

Zauważyłem, że temat mieszkań jest wałkowany w trzech albo czterech tematach na raz Generalnie polacy coraz gorzej liczą, są beznadziejni z podstaw ekonomii oraz finansów, a już na pewno tylko wybrane jednostki potrafią robić kalkulacje wybiegające dalej niż pół roku, ostatecznie rok, do przodu.