Wiara od religii? Właśnie religia polega na tym, że wszystko bierzesz na wiarę, bezrefleksyjnie, zamiast się zastanowić nad tym. Ja bym powiedział, że tym się różni religia od samodzielnego myślenia (rzecz bardzo niebezpieczna u wyznawców z perspektywy religii), tudzież filozofii. Poza tym zarówno wewnątrz biblii, a już zwłaszcza w wersji katolickiej i w katolicyzmie (jako tradycji i innych poza biblijnych rzeczach) jest zbyt wiele rzeczy, które się ze sobą nie zgadzają. Ale to jedna z technik religii: dać jak najwięcej sprzeczności, a tym samym wywołać nieuświadomione poczucie niepewności i niestabilności gdzieś w środku - strach jest najlepszym narzędziem ogłupiającym i pozwalającym na niemalże nieograniczona manipulację...
