Wiecie co? - Spoko! Jasne, jest to żenujące artystycznie, ale jeśli przemówi choćby do jednego kolesia, który zamiast zabrać jakiemuś dzieciakowi ajfona, zrobi coś twórczego ze sobą, dlaczego nie? Pudzian jaki jest, każden widzi, natomiast jest zapewne dla wielu ziomów autorytetem, bo, bądź co bądź jest wielokrotnym mistrzem świata w czymśtam. Mnie to specjalnie nie szokuje, wręcz przeciwnie. Rispekt.
pozdro
EDIT:
Tak na marginesie, trochę mi to przypomina Right said Fred, pamięta ktoś?
Napakowani kolesie w koszulach z oberwanymi rękawami, śpiewający: "po prostu sobą bądź", hahaha what a mess!!!:)