Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1422932 razy)

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Ja komunie miałem, Ty nie ;)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Ja komunie miałem, Ty nie ;)

I że niby jestem w związku z tym gorszy, czy tylko na zawsze spaczony, bo pozbawiony tego jakże wspaniałego wspomnienia z dzieciństwa?
Moja dawno umarła niechęć do katolików właśnie odradza się z wielkim impetem :facepalm:
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Ja byłem nawet bierzmowany. :devil:
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
I że niby jestem w związku z tym gorszy, czy tylko na zawsze spaczony, bo pozbawiony tego jakże wspaniałego wspomnienia z dzieciństwa?
Moja dawno umarła niechęć do katolików właśnie odradza się z wielkim impetem :facepalm:
Jak ja Cię Ratcheciku kochany lubię, mógłbym czytać te Twoje durnowate posty godzinami. Oczywiście, że nie jesteś maleńki Ty mój, po prostu nie jesteś w stanie ocenić wartości wspomnienia którego nie masz. Piszę do Ciebie w ten sposób mój Ty misiu pysiu żebyś sobie przypadkiem znowu nie pomyślał, że ktoś na Ciebie najeżdża. Kochanieńki.

PS. No i nie jestem katolikiem mój Ty największy mistrzu.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Nie sądzę, że ktoś na mnie najeżdża, zwyczajnie mam Cię za idiotę, od dłuższego z resztą czasu.

Na tej samej zasadzie każdy powinien też mieć Bar Mitzvę, obchodzić Szabas, damn it, może nawet Bris? No przecież nie możemy ludziom odbierać tych wspaniałych wspomnień!
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
zwyczajnie mam Cię za idiotę, od dłuższego z resztą czasu.
Te słowa napisane przez Twoje paluszki najdroższy są dla mnie niczym komplement, oczywiście wyciągnij z tego wnioski. 

Na tej samej zasadzie każdy powinien też mieć Bar Mitzvę, obchodzić Szabas, damn it, może nawet Bris? No przecież nie możemy ludziom odbierać tych wspaniałych wspomnień!
Piszę o własnych spostrzeżeniach, dla mnie komunia była dobrym wspomnieniem a to, że masz jakieś dziwne kompleksy i podchodzisz do tej dyskusji zbyt agresywnie to nie mój problem.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
A co w przypadku gdy poznasz dziewczynę i będzie ona chciała wziąć z Tobą kościelny ślub(będzie nalegać), a Ty zostałeś wcześniej apostatą?

To idziesz do katedry i za kilka stówek będziesz miał wszystkie potrzebne sakramenty w trybie przyspieszonym.
Tez do komunii i bierzmowania poszedłem z powodu "a co jesli", koniec końców i tak brałem tylko cywilny
B ( o ) ( o ) B S

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Można dzieci nie chrzcić, ale u nas często nawet ateiści chrzczą dzieci i wysyłają do komunii, żeby nie miało w szkole przykrości, co jest zresztą argumentem wyssanym z dupy

A nie jest tak? Może nauczyciele i rówieśnicy nie dokuczają, ale przykładowo: wszystkie dzieci przeżywają pierwszą komunię, chwalą się co to nie dostali, a takie ateistyczne dziecko jest smutne, bo nie bierze w tym udziału i nawet bardzo nie wie, dlaczego. Najgorsza jest jednak katolicka rodzina, która często wychowanie dziecka "po bożemu" niejako wymusza.

Nie jest. Ze mną nigdy tak nie było, znajomi którzy nie szli do komunii też nie mają żadnej traumy, ani nikomu przykro nie było. Wiadomo, że starzy coś kupili, gdy inne dzieciaki szły do komunii i już.

Natomiast argument, że dziecku będzie przykro, bo inne dzieci poszły do komunii, a ono nawet nie wie dlaczego nie poszło to jest jakaś wielka pomyłka.
Jeśli dzieci są tak tępe, że i tak nie wiedzą o co chodzi z tą całą wiarą i z ateizmem to po chuj cała szopka z komunią? Bo dziecko ma wspaniałe wspomnienia, choć nie wie o co chodziło? Tzn. bądźmy hiperkonformistami i bezmyślnie powtarzajmy to co masa? Wspaniale.
To nie lepiej zostawić religijne obrządki do czasu aż dziecko dorośnie, samo wybierze w co chce wierzyć i świadomie będzie uczestniczyło w duchowym wydarzeniu?

Pojadę trochę mocno, ale nie bądźcie źli ;)

Chłopcy z Hitlerjugend też mieli miłe wspomnienia! Poznali fajnych kolegów, pewnie jakieś eventy też tam mieli, nie bardzo wiedzieli o co tam chodziło, ale był fun.
I to jest tak naprawdę bardzo zbliżony przykład, bo Kościół Katolicki można by uznać przez jego dość krwawą historię, za instytucję zbrodniczą. Księża mają stroje bardzo podobne do gestapo. Symbol z krzyżem. Wszyscy czytają książkę, która ocieka szowinizmem i nakłania do przemocy.
W zasadzie więcej podobieństw niż różnic.

Zresztą widziałem komunie kilkorga dzieci i wszystkie stały kurewsko znudzone, ziewając nieustannie czekały aż się szopka skończy i dostaną prezenty.
To co tam jest takiego zajebistego? Że ksiądz opłatek wsadzi do buzi? Gdzie ten fun, ludzie?

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Cytuj
Chłopcy z Hitlerjugend też mieli miłe wspomnienia! Poznali fajnych kolegów, pewnie jakieś eventy też tam mieli, nie bardzo wiedzieli o co tam chodziło, ale był fun
Dopóki nie umarli w transzei rozjechani przez radzieckie T-34. Z tym funem tam, to bym uważał. Chyba bym jednak wolał dostać rower na komunię, niż z odłamkowo-burzącego.

Cytuj
Kościół Katolicki można by uznać przez jego dość krwawą historię, za instytucję zbrodniczą
Podobnie można by każde inne państwo oraz każdą masową religię na świecie. Bez przesady. Tybet też nie był zawsze pokojowo nastawiony.

Cytuj
Księża mają stroje bardzo podobne do gestapo.

A Gestapo do kominiarzy. A kominiarze do ninja. Men, no weź - kiedy to gestapowcy cisnęli w sukienkach? :D





Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Komunia dla dzieciaka i ślub kościelny dla kobiety to dwa bardzo miłe wspomnienia, ja osobiście wierzący nie jestem ale nie chciałbym odbierać nikomu tych wspomnień bo jestem wielki kurwa ateista.
Brałem komunię i wcale nie wspominam tego dobrze. Wszystko poza prezentami - wręcz przeciwnie. Gdybym miał wybór, przebolałbym nawet tą mniejszą ilość prezentów, ale za to oszczędzając sobie tej całej szopki i wszystkich nerwów moich i otoczenia w związku z komunią, przygotowaniami do niej i całą resztą.
A jak jeszcze dołożę do tego omamy, to mistyczne przeżycie, jakie sobie wtedy wkręciłem, to aż mnie przerażenie bierze patrząc z dzisiejszej perspektywy.

Resztę co o tym myślę zajebiście wyłożył Selfslave.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline sify11

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 613
  • Rap Metal Katowice
    • FejsBukowa Strona Kapeli
Szokuje mnie zajebistość właściwie wszystkiego spod znaku Wax Tailor:

toż to zajebistość!
i always go full retard

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Można dzieci nie chrzcić, ale u nas często nawet ateiści chrzczą dzieci i wysyłają do komunii, żeby nie miało w szkole przykrości, co jest zresztą argumentem wyssanym z dupy

A nie jest tak? Może nauczyciele i rówieśnicy nie dokuczają, ale przykładowo: wszystkie dzieci przeżywają pierwszą komunię, chwalą się co to nie dostali, a takie ateistyczne dziecko jest smutne, bo nie bierze w tym udziału i nawet bardzo nie wie, dlaczego. Najgorsza jest jednak katolicka rodzina, która często wychowanie dziecka "po bożemu" niejako wymusza.

Nie jest. Ze mną nigdy tak nie było, znajomi którzy nie szli do komunii też nie mają żadnej traumy, ani nikomu przykro nie było. Wiadomo, że starzy coś kupili, gdy inne dzieciaki szły do komunii i już.

Natomiast argument, że dziecku będzie przykro, bo inne dzieci poszły do komunii, a ono nawet nie wie dlaczego nie poszło to jest jakaś wielka pomyłka.
Jeśli dzieci są tak tępe, że i tak nie wiedzą o co chodzi z tą całą wiarą i z ateizmem to po chuj cała szopka z komunią? Bo dziecko ma wspaniałe wspomnienia, choć nie wie o co chodziło? Tzn. bądźmy hiperkonformistami i bezmyślnie powtarzajmy to co masa? Wspaniale.
To nie lepiej zostawić religijne obrządki do czasu aż dziecko dorośnie, samo wybierze w co chce wierzyć i świadomie będzie uczestniczyło w duchowym wydarzeniu?

Chciałem zaproponować spojrzenie troszkę z innej strony na to wszystko, nieco z boku, ale widzę, że wszyscy tu na ss.pl albo jesteście bez komunii i Wasi wszyscy znajomi też, więc znacie sytuację idealnie.

Przepraszam za myślenie poza pudełkiem.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
W tym rzecz, że to nie jest myślenie poza pudełkiem, a najczęściej powtarzany stereotyp i argument #1 we wszelkich tego typu dyskusjach, nie mający pokrycia IRL...
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
No ale faktycznie tak nie jest ;)

Nawet to:

Cytuj
ateistyczne dziecko jest smutne, bo nie bierze w tym udziału i nawet bardzo nie wie, dlaczego

Dla mnie to było oczywiste, nie chodzę to kościoła, nie jestem wierzący jak nikt u mnie w domu, nie mam komunii. Bo i niby dlaczego? A jakim byłem szczęśliwym dzieckiem, bo nie kazali mi na siłę do kościoła chodzić jak moim kolegom, luudzie!
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
A właśnie, że nie, bo ja mam największego!

;)

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
A ja dostałem rower bez macanek po salkach katechetycznych, bo rowery są dla bachorów ok :D

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Ja się wypowiem tak. Żyjemy w katolickim kraju. Mamy szanować inne religie itd. Jako małe dzieci w większości jesteśmy wychowywani na katolików. Wg mnie nie ma sensu się tym sakramentom, aż tak strasznie buntować. Jak masz w dupie religie to co ci szkodzi pójść do kościoła i troszkę się pobawić.

Śmieszy mnie tak burzenie się tym całym zapierdolonym nurtem religijnym zwanym ateizmem. Obnosicie się z tym jak nie wiadomo kto, a tak naprawdę tylko szydzicie z katolików i sracie religią na wszystkie strony jak islamiści. Dam prosty przykład. Jest w szkole religia. Osoby, które nie chcą chodzić na religię nic nie robią, a w wyznaczone dni mają chodzić po lekcjach na etykę. Moje pytanie po chuj? Jak są takimi wielkimi ateistami to niech przyjdą do księdza i śmieją mu się prosto w twarz z jego (i klasy) głupoty podczas modliwy. A z tego ich ateizmu wynika, że zostają po lekcjach kiedy inni wpierdalają ciepły obiad. Dla mnie ateista powinien się biernie przyglądać innym religią, a nie srać dalej niż widzi. Z szokiem może nie ma to wiele wspólnego, bardziej z wkurwem, ale pasuje do wątku poruszonym w tym temacie.

Nie będę się wypowiadał nt mojej filozofii religijnej, nic nie zastępuje gadki filozoficznej po paru browarach. :lol:

Zresztą i tak mam ledwo co 18 lat i gówno wiem o tym świecie...

Spoiler
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Miałeś się nie chwalić Mondo
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Thoth, jeżeli skrót kończy się na tę samą literę co słowo (np. wg - według) kropki nie ma. Plus jak masz zbitki typu Polmuz, Pafawag etc. kropek też nie ma.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Tak się zaczytałem w idiotyzmy Totha, że zapomniałem zmówić swój pacierz ateistyczny o 0:45 :D

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
O interpunkcję mnie nie pytajcie, bo nie ogarniam :D

A co do twojego podejścia do religii i ateizmu Toth - to jest najpopularniejsze i za razem najgorsze i najbardziej wkurwiające podejście (niestety również wśród ateuszy). Bo rzecz w tym, że:
a) nie żyjemy w kraju wyznaniowym, co zapewnia nam konstytucja;
b) wszyscy, a zwłaszcza ateiści muszą szanować religię i w ogóle, ale już ateista to uczuć nie ma, zasad moralnych nie ma, niczego nie ma, jest pod-człowiekiem, z którym w żaden sposób nawet nie należy się liczyć. To nie jest walka mająca na celu zniszczenie czegoś, a walka o własne (obecnie dyskryminowane) miejsce w społeczeństwie;
c) uleganie "bo tradycja", "dla zabawy" itp jest szkodliwe, co już opisał tutaj selfslave, nie chce mi się go powtarzać. Ciche przyzwolenie na złe tylko jeszcze bardziej szkodzi;
d) to, że etyka jest po zajęciach, to szkoła dała dupy, z resztą to kolejny objaw dyskryminacji. Same zajęcia są dobre, o ile sa prowadzone przez osobę kompetentną, otwierającą umysł i stymulującą do przemyśleń. A chodzenie na religię po to, aby się brechtać z innych to właśnie nie jest "patrzenie z boku", a obnoszenie się z fanatyzmem, prowokanctwo i wszystko to, do czego godny człowiek nie powinien się zniżać. Właśnie to byłoby owym sraniem religią na prawo i lewo, a nie, jak wspomniałem @b), walka o swoje miejsce.

Z resztą sam sobie zaprzeczasz. Z jednej strony zarzucasz innym szydzenie z innych i sranie religią jak islamiści, z drugiej twierdzisz, że niepotrzebnie sobie utrudniają życie zamiast właśnie to robić, choć powinni...
« Ostatnia zmiana: 31 Gru, 2011, 00:55:54 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
No właśnie, dlatego nie da się tego opisać w jednym poście. I jest to rozmowa na melanż :D

Ogólnie: Wierzę w Boga, a nie w kościół. Tępić kindermetali, którzy chodzą na etykę dla tego że są "ateistami-s(z)atanistami". Nie ma sensu walczyć z wiatrakami. Trzeba poczekać aż społeczeństwo dojrzeje do uznania innych religii oprócz chrześcijaństa, ide spać.
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Rozumiem, że wg. ciebie dzięki bierności i przyzwoleniu na rozwój fanatyzmu i legislacyjnie wyznaniowego państwa (za czym z pewnością byłby PiS i jego odłamy, LPR i inne takie, oraz np taka PO co chwila zmienia zdanie w tej kwestii) społeczeństwo szybciej dojrzeje, niż jeśli zainteresowani będą robić co w ich mocy, aby uświadamiać?

Myślisz, że gdyby np nie sufrażystki, to dzisiaj kobiety miałyby równe prawa? Bo ja szczerze wątpię, wręcz jestem przekonany, że nie (o ile nie pojawiłby się gdzieś indziej podobny ruch, ale to na jedno by wyszło).

Dlaczego tępić kindermetali, którzy wiedzą czego chcą? Nawet jeśli to jest na pokaz (lub tak tylko wygląda, wcale nie wiesz co mają w głowie), to dlaczego im odbierać to, co mają konstytucyjnie zapewnione?

Wg ciebie lepiej by było, gdyby wszyscy milczeli i ukrywali się ze swymi poglądami i poddawali dyktandu "większości" (w co w sumie wątpię, aby to rzeczywiście była taka bezwzględna większość, a nie po prostu najliczniejsza grupa spośród wielu)? Naprawdę myślisz, że wtedy ludzie szybciej by ni stąd ni z owąt w magiczny sposób dojrzeli i byłby spokój?

Niestety takie rzeczy wymagają powolnego i ciężkiego procesu, samo z się nic się nie stanie. A ten proces przejawia się właśnie tym, co potępiasz w zachowaniu nie-katolików (z ateuszami na czele), bez czego (co byś chwalił) byłoby tylko coraz gorzej.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Dobra jeszcze nie śpię. :D

Owszem, są tacy ludzie co uświadamiają, budzą. Jest to mniejszość. Ale żeby coś zmienić potrzeba jest większość. Jak na razie jej nie ma. Może być, ale na razie nie ma. To jest Polska. Co by tu nie mówić jesteśmy zacofani. Wszystko drożeje, pensje te same, a społeczeństwo nie reaguje. Czuję, że niedługo linia ostanie przekroczona. Widać, że w tym kierunku coś idzie do przodu, ale akceptuję teraźniejszą rzeczywistość.

Co do kindermetali na pokaz. Zbytnio nie wiedzą czego chcą. Tzn. wydaje im się, że wiedzą. Jest dużo rzeczy bardzo ciekawych, których nauką nie można wyjaśnić. Taka osoba na pewno tego nie widziała. Robi bunt tak naprawdę przeciwko czemu? Kościołowi? Innym? Rodzicom? Najczęściej robi to dla szpanu. Po co? Nie wiem, ale jak widzę takich ludzi, którzy na co dzień popierdalają w karwaszach z odwróconymi krzyżami, glanach do kolan i całych tych maskaradach to nie wiem czy się śmiać czy płakać.

A co do realiów szkoły. Jest X klas każde mają religie w innych godzinach. Etyka dla paru osób byłaby nie opłacalna wiec robią nią po lekcjach. Dla mnie takie zostawanie po lekcjach oraz szpanowanie przez takie osoby, że są satanistami i słuchają guns n roses jest śmieszne. Gdyż można iść na religię i robić dokładnie to samo co robią teraz oni w bufecie/czytelni whatever.

I tym samym temat uważam za wyczerpany z mojej strony.



Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/