Może jednak lepiej ktoś z praktycznym doświadczeniem, a nie chuderlawy fanatyk soji, kiełków i jedzenia 18posiłków co pół godziny?
Chyba, że takich już nie ma. Ale z tego co czytam w internecie to nadal tacy przeważają
Moja mama od marca schudła 15 kg bez ćwiczeń chodząc do dietetyczki co 2 tygodnie i odżywiając się całkiem znośnie, bez głodówek. Je 5 posiłków dziennie i chwali sobie ten system. Zresztą, różnicę widać, obecnie chyba ma podobny BF do mnie, a była mocno opływowa przez ostatnie kilka lat, od wycięcia woreczka żółciowego. Także da się.
Jasne, że się da i to oczywiście działa! Sam mam kolegę, który poszedł do dietetyka i kazał mu odrzucić mięso, a tłuste to już w ogóle fe! No i wpierdala kotlety sojowe i mówi, że mu nawet smakują.
Żeby chudnąć trzeba zrobić jedną ważną rzecz... obliczyć zapotrzebowanie i jeść poniżej tej granicy. Bum, magia! A dorabianie do tego tej całej błędnej ideologii, którą tworzą dietetycy to po prostu kpina. Sam od 5 lat studiuję te magiczne sztuki i nauczyłem się jednej ważnej rzeczy...
Każdy jest inny. Jedna dieta działa na jednego mega full wypas, a na drugiego wcale. Niestety jedyną drogą aby to opanować jest samemu zgłębić wszystkie tajniki i obserwować swoje ciało. Przez całe życie wmawiali mi w szkołach, że tłuszcze są fe, że trzeba jeść małe posiłki, że śniadanie jest najważniejsze. Wszystko kłamstwa. Sam byłem na połączeniu IFie z dietą zaczerpniętą z CKD i też chudłem. Jedząc 2 ogromne i mega tłuste posiłki, bez żadnych aerobów, jedynie siłka 3x w tyg. Jak słucham tego jak dietetycy straszą kwaśniewskim i dukanem to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera, naczytali się starych książek i idę o zakład, że nigdy w życiu nie byli na żadnej takiej diecie. Jeden to mnie nawet straszył, że umrę bo jem 5 jajek dziennie i już pewnie mam cholesterol powyżej normy. XD
Jeżeli dietetyk to tylko młody, który ogarnia bardzo dobrze angielski i jest na bieżąco z zagranicznymi badaniami.
aha i żeby nie było, wcale nie neguję systemu 5 posiłków dziennie. Po prostu nie ma to znaczenia ile posiłków dziennie
Od siebie polecam dietę MŻ i trochę ruchu. Bo może i faktycznie da się schudnąć siedząc przed telewizorem to jednak warto się poruszać. Lepiej dla ciała i dla samopoczucia.