Miał ktoś problemy z nadmiarem skóry przy redukcji? Fat mi zszedł ładnie ale kurwa skóry nadmiar jak chuj na dolnym odcinku brzucha Pytam bo w sumie przygotowuję się już na kolejną redukcję za rok, teraz już powoli wchodzi reverse, i tak jestem zaskoczony że wytrwałem mniej czy bardziej mentalnie, tak dobrze ani nie wyglądałem ani nie czułem się ze swoim ciałem od kiedy w ciągu roku urosłem 10cm i schudłem w tamtym okresie jakieś 15kg Zaciesz porównywalny, ale nawet lepszy bo teraz wypracowany przeze mnie a nie hormon wzrostu
Co do reverse to na razie wyniki siłowe bez szału bo dopiero trzeci dzień jestem na 1900kcal w porównaniu do wcześniejszych 1800kcal, czuję się coraz lepiej, a do tego wczoraj wyniosłem z pomocą rękawic z usztywnieniem nadgarstka jak na razie swój rekord na hantlach - 6x34kg
Ja też miałem takie same spostrzeżenia (79,5kg -> 68,5kg) i pytałem o nie
@coin777. Nadal mam tam odrobina tłuszczu, ale przy siedzeniu wisi jakby drugą warstwę skóry chciał stworzyć na podbrzuszu. Podejrzewam, że to tymczasowe, babeczki po ciąży potrafią odzyskać odpowiednią elastyczność skóry, a nie zawsze ćwiczą. Dodatkowo, można to potraktować jak za duży ciuch, który czeka na te nadchodzące gainsy
1900cal!? Ja do niedawna wpierniczałem 3k (DT) / 2,1k (DNT), a i tak tłuszcz leci (wczoraj np. wdupcyłem 1,78kg ziemniaków z 250g wołowiny na śniadanie, w 16min
), wydaję mi się, że niepotrzebnie się katujesz. Więcej jedzenia to więcej siły, więcej siły to lepszy trening, lepszy trening to więcej spalonych kalorii i więcej popsutych mięśni czekających na cegiełki do naprawy