Głupi szit wreszcie działa.
Obowiązkowa fota(miałem jeszcze taką ze stopą, ale niewyraźna była):
Znaczy się to jest dopiero 1/3 projektu, czyli pamięć sterowana jackiem stereo.
Przełączanie odbywa się przez zwarcie jednej lub obu końcówek jacka do masy.
Szczegóły:
L zwarty: Kanał "Zielony"
R zwarty: Kanał "Czerwony"
L i R zwarty + przytrzymany: Bypass (nic nie świeci).
Zanim kanał zostanie zmieniony zazwyczaj przechodzi w stan, kiedy oba są włączone naraz. Przy szybkim naciśnięciu i puszczeniu urządzenie zostaje w tym stanie dzięki czemu mamy mix kanałów.
Teraz biorę się za moduł włączający/blokujący kanały, czyli część, która wymaga zastosowania wymienionych wcześniej JFET'ów/MOSFET'ów.
Potem wystarczy tylko moduł, który stan pamięci będzie tłumaczył na sterowanie kanałami i gra muzyka.
EDIT:
Generator ujemnego napięcia, który jest potrzebny, żeby "zatkać" JFET'y na bypassie o dziwo działa
1 i zatyka bez żadnego "pyk".
Czyli sukces.
1Zaskoczenie moje było tym większe, że generuje napięcie co do modułu
większe niż zasilanie. To już jest jakieś mojo, którego nie umiem wytłumaczyć niestety.
Na razie jest to osobny moduł, który włączam/wyłączam wkładając/wyjmując zasilanie, ale połączenie tego wszystkiego to już formalność.
Żałuję tylko, że nie mam póki co skąd skombinować solidnej(i odpowiednio podziurawionej) obudowy oraz jak wytrawić płytki pod to.