Autor Wątek: Malowanie korpusu - kogo polecacie?  (Przeczytany 16753 razy)

Offline krzy1125

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
Malowanie korpusu - kogo polecacie?
« 06 Cze, 2016, 16:39:32 »
Krótka piłka,

- nabyłem czarnego Ibaneza RG7621,
- jako że poobijany był ściągnąłem stary lakier z zamiarem zabejcowania i zawoskowania, robiłem już tak z jednym wiosłem i wyszło całkiem miło jak dla mnie
- niestety lipowy korpus okazał się grymaśny i w kilku miejscach bejca "nie weszła" w korpus i efekt jest delikatnie mówiąc ujowy
- po głębokim namyśle przeznaczam korpus do ponownego lakierowania/malowania, rozważam trzy opcje wykończenia (w sumo to chyba to samo tylko różne kolory):

http://medias.audiofanzine.com/images/normal/ibanez-rg7620-470095.jpg
http://65.media.tumblr.com/32f005499d43c3321007a3361235225f/tumblr_ntsru5cEQY1tauubgo1_1280.jpg
http://smg.photobucket.com/user/TonyFlyingSquirrel/media/050907001-1.jpg.html

Pochwalcie się proszę jeśli u kogoś zlecaliście malowanie korpusu, kogo polecacie/nie polecacie, jak długo czekaliście na wykonanie. Zdjęcia mile widziane.

Posty połączone: 08 Cze, 2016, 09:13:45
Nikt nie przemalowywał korpusu czy nikomu nie chce się dzielić doświadczeniami?  :(
« Ostatnia zmiana: 08 Cze, 2016, 09:13:46 wysłana przez krzy1125 »

Offline Sebastian

  • Gaduła
  • Wiadomości: 433
Polecić mogę Pawła Kameckiego z Wrocławia https://www.facebook.com/KameckiGuitars/
- malował/wykańczał gitary dla znajomych - efekt końcowy naprawdę wspaniały!

Z tego co pamietam były na forum tematy/posty o przemalowanych Ibanezach przez Kameckiego...

Offline krzy1125

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
Dzięki za odpowiedź, rzeczywiście Kamecki przewinął się chyba w dwóch tematach, które znalazłem na forum ale były to tematy parę lat wstecz. Liczę, że może ktoś jeszcze kogoś poleci.

Offline sam222

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 1
Prze lakierowanie lub pomalowanie korpusu to chyba najprostsza czynność jaka jest do wykonania w gitarze :-)
( Szczególnie jednolity kolor ). Każdy średnio rozgarnięty lutnik Ci to zrobi.
Nie polecam natomiast lakierników samochodowych czy stolarzy, szczególnie tych którzy pierwszy raz gitarę na oczy widzą.
Na malowaniu  znają  się bardzo dobrze - ale samochodów i mebli a nie korpusów gitar  czy gryfów.

Offline krzy1125

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
Możesz mi wierzyć lub nie ale dostałem już od kilku znanych i polecanych lutników, że się nie bawią w takie rzeczy. Wg mnie to nawet lepiej, jeśli nie mają do tego sprzętu, przestrzeni, skilla, że się nie podejmują.

BTW korpus poleciał dzisiaj do GF Factory. Efekty opisze i pokażę, możesz ktoś jeszcze będzie szukał takiej usługi.

Offline Ewolter

  • Gaduła
  • Wiadomości: 424
  • Opanuj swoj GAS!
miarem zabejcowania i zawoskowania, robiłem już tak z jednym wiosłem i wyszło całkiem miło jak dla mnie
- niestety lipowy korpus okazał się grymaśny i w kilku miejscach bejca "nie weszła" w korpus i efekt jest delikatnie mówiąc ujowy

Nikt nie przemalowywał korpusu czy nikomu nie chce się dzielić doświadczeniami?  :(


Tak się czesto kończy bejcowanie pomalowanej gitary. Lipowy korpus tutaj niewinny.

Ja się bawiłem w takie sprawy kilka razy i samo pomalowanie to jeszcze w miarę prosta sprawa. Zrobienie tego jak Pan Bóg przykazał to już inna sprawa.

Prze lakierowanie lub pomalowanie korpusu to chyba najprostsza czynność jaka jest do wykonania w gitarze :-)
( Szczególnie jednolity kolor ). Każdy średnio rozgarnięty lutnik Ci to zrobi.

Głupoty moim zdaniem prawisz.

Jak chcesz dobrze pomalować instrument z głową to jest juz niełatwe zadanie.
Lakierowanie ma istotny wpływ na brzmienie.
Na dobre lakierowanie składa sie trochę czynników grubość warstw, rodzaj lakieru, użytego utwardzacza, ilość utwardzacza itp. itd.

Znam 3 przypadki kiedy po przemalowaniu gitara przestawała mieć we brzmieniu to coś.

Szukałem informacji na ten temat kiedyś i PRS, Jeff Kiesel wspominają o tym w wywiadach.
Spoiler

Tutaj macie wyniki badań w tym temacie:

http://www.forumakad.pl/archiwum/2006/11/34_zanim_zagraja.html



« Ostatnia zmiana: 11 Cze, 2016, 12:58:02 wysłana przez Ewolter »

Orange

  • Gość
Ja jeszcze chciałem powiedzieć,  że pan Leo Fender do malowania swoich gitar używał lakieru samochodowego. Jak dobrze wiemy stare Fender brzmią legendarne i osiadają  niebotycze ceny. W związku z tym całe te czary które tu uprawiacie to jest zwyczajne voodoo. Bo ja rozumiem,  jak ktoś chce gitarę z fornirem,  bejca i innymi taki waginosceptykami,  to potrzebuje żeby to było zabejvowane i inne takie. Ale jak ma być jednolity kolor np czerwone ferrari,  to serio- lakiernik samochodowy nie da rady?

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 461
Ja jeszcze chciałem powiedzieć,  że pan Leo Fender do malowania swoich gitar używał lakieru samochodowego. Jak dobrze wiemy stare Fender brzmią legendarne i osiadają  niebotycze ceny. W związku z tym całe te czary które tu uprawiacie to jest zwyczajne voodoo. Bo ja rozumiem,  jak ktoś chce gitarę z fornirem,  bejca i innymi taki waginosceptykami,  to potrzebuje żeby to było zabejvowane i inne takie. Ale jak ma być jednolity kolor np czerwone ferrari,  to serio- lakiernik samochodowy nie da rady?

Na YT jest film z fabryki Gibsona w którym jeden z kierowników produkcji omawia poszczególne modele gitar i wyraźnie zaznacza, że
lakieru nitro zaczęli używać tylko z tego powodu, że gitara bardzo szybko schła i nie musieli czekać tygodniami i składować instrumentów. Lakier nitro sprawił, że gitara 2 dni po produkcji wisiała już w sklepie, resztę voodoo dorobili gitarzyści.
« Ostatnia zmiana: 09 Sie, 2016, 23:28:29 wysłana przez Algiz »

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Wszystko zależy od tego, co chcemy osiągnąć. Niektóre wady są zaletami, wszystko jest względne. Leo Fender dowalił też śruby, które zmniejszyły sustain. Na początku było to wadą, a teraz?
Nie wiem co to za historia z tym lakierem nitro, ale żeby dobrze położyć nitro, to potrzeba kilkudziesięciu warstw! Na przemian lakierujesz i suszysz. Nie wiem jakie kiedyś mieli technologie, ale teraz możesz wrzucić gitarę do lakierni, położyć jedną warstwę i naswietlić UV. Za godzinę będziesz mógł pakować gitarę do pudełka.
Wątpię, żeby Gibson nadal siedział w nitrocelulozie ze względu na oszczędność czasu czy pieniędzy, bo jest to przestarzała i pracochłonna technologia.
« Ostatnia zmiana: 10 Sie, 2016, 09:33:48 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo

Orange

  • Gość
Co masz na myśli pisząc ze dowalił sruby które zmniejszyły sustain? Jakaś gitara jest wyznacznikiem tego ze fendery nagle miały mniejszy?  Czy może jest to zupełnie inna konstrukcja i co z niej wynika ma inny sustain i atak?

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Takie oskarżenie padło na Fendera w momencie jak je wprowadził, że robi z instrumentów muzycznych tanie dziadostwo, bo nie robił tego zgodnie z przyjętymi standardami. Że jego gitary nie mają głębi i ciepła, i inne takie sraty pierdaty. Cała konstrukcja (w tym śruby, wielka kieszeń pod plastikową maskownicą, mostek), która miała świadczyć o "tandecie" jego wyrobów, nadała im niepowtarzalne brzmienie, które jest cały czas w cenie.
Chodzi mi tylko o to, że nie można powiedzieć: "Jak oddasz gitarę do lakiernika samochodowego, to Ci ją spierdoli i będzie się nadawała do kosza". Na pewno będzie miało to wpływ na gitarę, ale nikt nie może stwierdzić, że popsuje brzmienie.

Przekonałem się, że teoria to teoria, a praktyka to praktyka ;)
« Ostatnia zmiana: 10 Sie, 2016, 12:29:00 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline szymekkrusz

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 6
    • www.emgraf.pl
Jestem ciekawy efektu, gitara wróciła pomalowana? Można jakieś foto?

Offline krzy1125

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
Cześć, niestety sprawa jest dosyć dziwna bo co prawda dysponuje zdjęciami pomalowanego korpusu, przesłanymi przez wykonawcę lakierowania natomiast sam korpus niestety nigdy do mnie dotarł.  :o
Niestety do tej pory nie wiem jak to się stało, cała sprawa się ciągnęła ok. miesiąca najważniejsze, że finalnie GF Factory wziął całą sytuację na klatę i zwrócił koszty zgodnie z moimi oczekiwaniami.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
W sensie, że Twój korpus im się "zawieruszył"?
Jazz, Lounge, Downtempo

Orange

  • Gość
Ale ze dali ci kasę za zgubiony korpus? Bo coś mi umknęło chyba...

Offline krzy1125

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
W sensie, że Twój korpus im się "zawieruszył"?

W wielkim skrócie... na to wygląda.

Ale ze dali ci kasę za zgubiony korpus? Bo coś mi umknęło chyba...

Nie wiem czy mogę zdradzić szczegóły naszej umowy... najważniejsze jest to, że GF Factory poczuło się do odpowiedzialności a ja znowu mam Ibaneza RG7621 ;) znowu czarnego ale lepszy czarny Ibanez w garści niż przemalowany uj jeden wie gdzie  ;)

Offline gf-factory

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 67
Tak jak pisze krzy1125, korpus się zawieruszył w jednej z firm kurierskich, co dla mnie było nie lada nowością i dość nieprzyjemną sprawą... W skrócie, trochę się nagimnastykowałem, żeby dotrzeć do przyczyn tej sytuacji, ale finalnie się znalazł...

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
25 Odpowiedzi
16046 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Wrz, 2009, 00:43:35
wysłana przez Rasty
37 Odpowiedzi
15054 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Kwi, 2012, 20:08:38
wysłana przez tizziano
12 Odpowiedzi
6741 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Lis, 2012, 18:56:12
wysłana przez Orange
9 Odpowiedzi
2865 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Mar, 2014, 16:34:40
wysłana przez mondomg
46 Odpowiedzi
16232 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 23 Gru, 2016, 23:44:38
wysłana przez Dmaligator