*ziew* Jak zwykle tylko przewidywania, czarne scenariusze - dają kasę to źle, bo nasi mają mniej; jak nie dają, to ucisk i reżym. Prawda jest taka, że powinni w końcu się ogarnąć, bo jeśli myślą, że mogą liczyć na Turcję, że nie będzie się nami bawić albo że cokolwiek wyjdzie dobrego z azylantów siedzących w przejściówkach po 5 lat, to się grubo mylą. Współczynnik depresji i innych chorób psychicznych wśród ludzi siedzących w tych obozach już prawdopodobnie wymknął się grubo spod kontroli, warunki mieszkalne są tragiczne; cała ta sytuacja się prosi o tragedię humanitarną. Miesiące mijają, a tylko wszyscy się wkurwiają - jedni że robi się za mało, a inni że za dużo. Jedyne, czym się to kończy to oszołomami zbijającymi kapitał polityczny i mentalnym powrotem Europy do lat 30' ubiegłego wieku.