Koncerty - wnioski PO

[Bjørn]

Niech perkusista ma trigger na werblu - każde uderzenie załącza/wyłącza halogen skierowany w akustyka Polecam blasty

[Rachet]

To jest... DOBRA OPCJA

Chyba to dodam do mojego "100 ways to fuck with people".

[wuj Bat]

Yony, ależ oczywiście, że był FS, ale wokalista zapomniał, że się "włącza", a nie "wskakuje". Szał bitewny, zdarza się . Wręcz popieram, jeden z powodów grania koncertów...

[Zapek]

Niech perkusista ma trigger na werblu - każde uderzenie załącza/wyłącza halogen skierowany w akustyka Polecam blasty

Widziałem niedawno z okna jak Pan werblista odprowadzał młodą parę z kościoła do samochodu grając jakiś tam marszyk. Ciekawie by to wyglądało jakby miał Twoją konstrukcję z halogenem na czole

[Bjørn]

z halogenem na czole

Na jajach.

[Vertigo]

i śpiewał "Danger, danger! High Voltage!"

U nas ostatnio była obsuwa bo koncert był na rynku na przeciw ratusza gdzie odbywał się ślub i mieli skrzypka ... i trzeba było przerwać na czas zdjęć przed i wymarszu pary młodej

dla nie uświadomionych :

Spoiler

[youshy]

Po dzisiejszym nagrywaniu teledysku na wośpie powiem tyle: pamiętajcie, żeby bez zestawu bezprzewodowego nie skakać z dwu metrowych kolumn (lub wieży z kolumn)..

[Bjørn]

youshy, co Ty , małpa jesteś?

[youshy]

youshy, co Ty , małpa jesteś?

Szczerze? Tak. Nie uznaje koncertu bez skoczenia z czegoś/przez coś/zrobienia jakiejś fajnej akrobacji/miotania się z gitarą. Nienawidzę statyki na koncertach, a inspirację do ruchów biorę z Dillinger Escape Plan i The Chariot więc...

[Bjørn]

Czyli show over music, ok.

[youshy]

Czyli show over music, ok.

Niekoniecznie Music > Show, ale nie Music >>>(...)>> Show jak to jest w wielu kapelach (albo Music and no show).

[Bjørn]

git git

[Zbir]

Wniosek po koncercie akustycznym:

jak patrzysz na akustyka, on na Ciebie i trwa to kilka minut , nie wiesz o co mu chodzi, bo nic nie mówi, zaczynasz coś tam grać na rozluźnienie atmosfery a potem kiwasz głową "na Co tam?" to oznacza że właśnie nagłaśnił Ci odsłuch - nie usłyszysz się do końca koncertu

Wniosek 2:
1 stroik na 3 osoby, z czego 1 umie go obsługiwać to zdecydowanie zbyt mało

[youshy]

Po dzisiejszym nagrywaniu teledysku na wośpie powiem tyle: pamiętajcie, żeby bez zestawu bezprzewodowego nie skakać z dwu metrowych kolumn (lub wieży z kolumn)..

Żeby nie było że się tylko chwalę, to jest akurat tylko skok z orange'a

[dom?n]

http://www.bulletcable.com/bullet-cable-shop/vintage-retro-30-coil-cable/

Polecam, Krystyna z Gazowni!



Pamiętaj też, żeby zaczepiać wpięte kable o różne ciężkie rzeczy, np: kabel który idzie do heada przewijam jeszcze przez rączkę kolumny, choćbym nie wiem jak mocno nie pociągnął, to nie da się go wyrwać z gniazda w ten sposób. Trochę trudniej jest z pedalboardem, ale też da się żyć, a on może się przesunąć o to 30 cm i nic mu nie będzie.

[wuj Bat]

Kocham Was obu!

[youshy]

ja to tak jak powiedziałem, jak najszybciej muszę się zestawu bezprzewodowego dorobić, bo inaczej się kiedyś połamię..

[Stivo2005]

Ja akurat nie mam fajnych fotek z moich gigów, gdy grałem na scenach wiecej, ale też się skakało, choć raczej lubiłem "ponapierdalać'" z publiką w mosh'u

Nigdy nie zapomnę mojego pierwszego koncertu w Złowtowie w Non-Stop, jako support dla 1125 i Lionheart. Kiedy dostałem przy pierwszym kawałku kopa w wiosło, to uznałem "Fuck it! Gigi są od napiedalania, a wiosło można kupić nowe" i się zaczęło.

A co do zestawu bez przewodowego, też trzeba pomyśleć nad jakimś sensownym, kiedyś w Poznaniu wyrwałem całe gniazdo Jack z MG i mało co się nie spierdzielił z kolumny 1960A

[Drevniak]

bierzcie przykład z tych panów a nie z pedalskich crabcorowych tańców i biegania w miejscu chuj wie po co, głębokie przysiady są dla 14letnich chłopców z niewykształconymi narządami rodnymi albo częściej z ich brakiem. Gibacie się jak pierdolone rezusy zamiast grać

[Bjørn]

Wszystko super, ale taki statyczny występ na koncercie jest nudny w chuj. Smutne ale prawdziwe, jak to śpiewała metalika.

[Drevniak]

no jak się chodzi na koncerty żeby się pośmiać z grających albo się pokazać. jaki to ja jestem znafca tematu, to faktycznie można się zanudzić. Tylko na koncercie takiej kapeli nie miał byś czasu się patrzeć bo byś napierdalał, chyba że jesteś z tych zaangażowanych co podpierają ściany i nie rozumieją jak można jeść mięso

[Bjørn]

WTF are you talking about sorry man, nie ogarniam Cię dziś.

Statyczne koncerty to nuda. Moim zdaniem. Ja osobiścię wolę na scenie się ruszać, przekazywać w ten sposób energię publiczności. Ty rozumiem robisz to tupiąc sobie nóżką rytm. Też git.

[Drevniak]

nie ja napierdalam tupanie jest dla kobiet

chodziło mi o tą hardcorową manierę tuptania w miejscu, którą błaźnią się teraz artyści. Może źle się wyraziłem i dlatego you don't rozumieć

co to jest statyczny koncert? bo dla mnie to jest zbiorowisko ludzkie odbiorców którzy nie potrafią się bawić lub boją się że ktoś będzie na nich patrzył i oceniał. w takiej sytuacji pod sceną nic się nie dzieje i nie zmieni tego energiczny ruch sceniczny grających, bo albo chujowo grają albo publika to dzieci lekarzy, zaangażowane scenersy:D

[Bjørn]

no tupanie i skakanie w miejscu jest smieszne, owszem statyczny koncert = to, co pokazales w tym teledysku, bo to chyba teledysk

[Drevniak]

nie dogadamy się ale looz wiem o co ci chodzi ale ty nie wiesz o co mi chodzi zostawmy to tak