Jet City JCA50H czy MG Fireball - lampa do 2k

[bleedinhammer]

No cześć, jestem tu nowy
Od jakiegoś czasu poszukuję sprzętu dla siebie, aktualnie mam Rolanda Cube'a, ale z Jacksonem Soloistem na Duncznach to nie zagra.
Myślałem nad Laneyem VC30, ale to jest wzmacniacz bardziej wyntydż z tego co wiem. Potem nad Laneyem Ironheartem, ale drogie to cholerstwo :/
Tu na forum trafiłem na ludzi polecających JCA50h, ale to przecie nie high-gain; z drugiej strony rownież polecacie MG Fendmessa, a Firebird to ponoć taki mniejszy brat tego właśnie Fendmessa
Budżetem chciałbym sie zmieścić poniżej 2000 zł, bardzo ewentualnie do 2,5k (ale niezbyt to by było przyjemne). Myślałem o tym, żeby kupić Firebirda 40 i pakę Jet City 12C albo 24C (bo na Eminencach, a do MG polecaliście Eminence), albo tego JCA50h + HB na Celestionach Vintage

Gram cos, co mógłbym nazwać progresywnym thrashem (chodzi mi o wychodzenie z idei thrashowych i dołączanie elementow progresywnych/z innych gatunków; coś takiego, co Opeth przez lata robił z deathem) - potrzebny mi jest hajgajnowy przester i taki w miarę clean nawet (ważne, żeby był na drugim kanale, nie musi być super-bluesowy z drugiej strony).
Skłaniałbym się ku temu Jet City, ale gdzieś czytałem, że niby słabawy + to nie jest czysty higain… chyba?

I jeszcze jedno, na ile watty pieca i ilośc głośników jest ważna przy graniu prób/na scenie? Moj znajomy gra właśnie na VC30-112 (choc grunge). Gdyby jednak MG to lepiej oszczędzić pare złoty na lepsza pakę i kupić 20, czy szaleć i 40? Oraz jak dużo zmienia paka 2x12 względem 1x12?

[Stivo2005]

...Tu na forum trafiłem na ludzi polecających JCA50h, ale to przecie nie high-gain...Skłaniałbym się ku temu Jet City, ale gdzieś czytałem, że niby słabawy + to nie jest czysty higain… chyba?

JCA to jest jak najbardziej higain, przesteru masz tyle, że spokojnie zagrasz wszystko czego zapragniesz, a na pewno thrash. W necie pokutuje opinia, że to nie ma mocnego przesteru, a moim zdaniem jak się umie kręcić to i na Fenderze Champie idzie coś ukręcić. Jak gra JCA to masz tu moje demo:



I z TS'em:



Na moje całkiem higain, może nie ma tak absurdalnych ilości gain jak np ENGL Fireball czy Peavey 5150, ale jest go wystarczająco, szczególnie jak masz wiosło z mocnymi pipakami.

Co do MG, to super wzmaki, na pewno kanał czysty lepszy od JCA, natomiast po przesterze możesz się spodziewać podobnego brzmienia do JCA, bo to w tych modelach co wymieniłeś też nakoksowany SLO, będzie oczywiście więcej gejna, i korekcja lepsza, ale też cena ciut wyższa.

Co do głośników, to mi najlepiej MG grały na G12T-75 na kolumnie Marshall 1960A, a JCA na Buzzaro ST212-B na Vintage 30. Nie ładuj się w kolumny JetCity - kupa.

Nie wiem jaki wzmak bym wybrał, oba są dobre, oba posiadałem (MG nawet dwa bo Raven II 100 i Vintage 40/20), i wszystkie miło wspominam.

[Myxu]

Z MG styczności nie miałem, ale z doświadczeń z JC - na moje ucho to naprawdę w pizdut zajebisty amp, ale... dopiero jak go rozkręcisz do głośności nawet większej niż próbowa, poniżej na moje ucho brzmi jak kupa, a powyżej naprawdę zadziwiająco dobrze.
Problemu owego nie uświadczyłem na moim Soldaczu, któren to i mocy ma więcej i konstrukcję podobną ponoć...
Myślę że warto to wziąć pod uwagę przy zakupie.

Co do próbek - zwróć uwagę że próbki Stiva to mniejszy head niż taki, którego szukasz - czyli JCA22.

Co do watów - pamiętaj że głośność to jedno a brzmienie to drugie. Ja osobiście po przerzuceniu kilku piecyków doszedłem do wniosku że mała lampka brzmi jak mała lampka a duża lampka brzmi jak duża niezależnie od starań panów od marketingu. Więc - osobiście, jeśli chcesz mocnego walnięcia z przesteru, darował bym sobie wszystko co ma mniej niż 50w.

Co do paki - cóż, pewnie zostanę zjedzony ale Ja zamieniłem pakę 212 (a la mesa horizontal) na 112 (tyle że oversized z bass reflexami i to tak ze względu na gabaryty jak i brzmienie. Tym niemniej niektórzy nie grają na mniejszych kolumnach niż 412 więc co kto lubi

[bleedinhammer]

Co do głośników, to mi najlepiej MG grały na G12T-75 na kolumnie Marshall 1960A, a JCA na Buzzaro ST212-B na Vintage 30. Nie ładuj się w kolumny JetCity - kupa.

Na Buzzaro chyba mnie jak na razie nie stać
A co powiecie o Marshall 1936 2x12 na G12T-75 pod tego JCA50h? Zgra się, bo u mnie w mieście sprzedaje właśnie tą pakę, a jeżeli kupowałbym Jet City to ew. mógłbym sobie pozwolić (oszczędność jakichś 500-600 zł)
I czy bardzo trzeba Jeta czymś dopalać? TSami, Zakkami Wyldami, czy sam z siebie ma wystarczająco dużo wykopu?

Co do watów, mocy, i tak dalej - czy jeżeli będę miał 50-watowy piecyk lampowy i 2x75watt głośniki to to razem ciągnie 200W? Czy może lampa jest jakoś inaczej przeliczana, bo to lampa czy coś? O.o

A, i jeszcze jedno, czy Ty, Stivo, wciąż masz tego JCA22?

[Zomballo]

Marshall 1936 jest z tektury. Pod JCA wolałbym kupić pakę JCA. Tania a ze sklejki i ma jakies eminence na pokładzie.

[bleedinhammer]

Marshall 1936 jest z tektury. Pod JCA wolałbym kupić pakę JCA. Tania a ze sklejki i ma jakies eminence na pokładzie.

Nie ładuj się w kolumny JetCity - kupa.

No i co ja mam myśleć? Tego Marshallka byłbym w stanie ograć, a JCS24 kupowałbym w ciemno :/
Zreszta z czego maja być te kolumny Jet City, jak są 5 razy tańsze od nowej 1936??

No chyba, że jesteście w stanie polecić jakies dobre kolumny do 1000 zł. Wiem, żeby nie kupować paki Laneya VC212, bo tam są miejskie HH Invadery chyba, co to wieją siarą na kilometr

[admaxo]

Posłałem PW w sprawie Taurusa.

[Stivo2005]

Nie zgodzę się, z tym 1936 jest tak zła, z MG Fendmess brzmiała bardzo fajnie, nie aż tak jak 1960A, ale mimo wszystko sound był dobry.

Widzę, że na siłę szukasz gdzie by tu przyoszczędzić, tak się nie da. Kupując zestaw JCA + Marshall, będzie kupa (miałem taki zestaw w mieszkaniu, kompletnie się to nie dogadywało), podobnie jak nie najlepszym pomysłem jest MG + Benek 212.

Na Twoim miejscu rozważał bym dwa zestawy MG Fendmess / Raven I + Marshall 1960A lub B (chodzą już w granicach 900-1200PLN czasem!), ewentualnie ten 1936. Drugi zestaw to JCA22/50/100 + mimo wszytsko Buzzaro ST212-B na CV30, sorry, ale czasem warto dopłacić i mieć zestaw brzmiący bardzo dobrze, niż kupić i wkurwiać się, że coś nie gra.

Mam też nie co inne zdanie niż Myxu, myślę, że dużo zależy od tego jak preamp danego ampa dogaduje się z konkretną końcówką mocy. W przypadku wzmaków JCA po ograniu wersji 22, 50 i 100, uważam, że najmniejsza brzmi zdecydowanie najlepiej, po pierwsze bo gada już na głośnościach mieszkaniowych, po drugie spokojnie zagrasz próbę czy średni koncert. W przypadku wzmaków MG poniżej 50W bym nie schodził, nie chodzi o głośność, po prostu 20/40W nie brzmią, a 5W który gada całkiem fajnie, nie napędzi dobrze próby.

[Donnie]

Nie wiem czy to koledze, czy komuś innemu pisałem na PW.... miałem oba ( i oba więcej niż rok) i zdecydowanie lepiej w moim przypadku wypadał JCA. Konkretnie JCA50 (nie zapominajcie ze 22 i 20 to już inny wzmak). Lepszy clean, dużo lepszy szatan. Gdybym nie miał kasy na fajerwerki, brałbym w ciemno JCA. Przy obecnych cenach mam ochotę znowu go kupić, choć jeszcze pracuje nad tym jak usprawiedliwić posiadanie 2 wzmacniaczy :/

[bleedinhammer]

Na Twoim miejscu rozważał bym dwa zestawy MG Fendmess / Raven I + Marshall 1960A lub B (chodzą już w granicach 900-1200PLN czasem!), ewentualnie ten 1936. Drugi zestaw to JCA22/50/100 + mimo wszytsko Buzzaro ST212-B na CV30, sorry, ale czasem warto dopłacić i mieć zestaw brzmiący bardzo dobrze, niż kupić i wkurwiać się, że coś nie gra.

Okej, ale ile taka przyjemność może kosztować. Nigdzie na alledrogo ani na tablicy tych Buzzaro nie ma, a zakładam, że nowe kosztują tak 2x więcej niż dysponuję budżetem.

Ktoś tutaj polecał niejakiego Framusa, nawet na filmikach na YT z Jet City jest:
Jeden wisi na Allegro za 900 zł, ale jest z Łomży, a tam mi daleko :c  http://allegro.pl/framus-2x12-celestion-vintage-30-8ohm-i4017276030.html

Albo nowa kolumna Palmera na V30: http://www.thomann.de/pl/palmer_pcab212v30.htm?sid=9e16b0d3da6d4984e46f923f2aa1ece9

Albo jeszcze inaczej, Laney GS212: http://allegro.pl/laney-2x12-gs212pe-na-celestion-v30-i3993269630.html

Zakładam, że kupowałbym jednak tego Jet City, twoje próbki, Stivo, przekonały mnie w zupełności, że thrashe i progresje na nim ukręcę (chodzi mi o brzmienie... takie może w klimatach "Awake" Dreamów? tak, wiem, wiem, że to Mesy i to jeszcze ponakładane na siebie Mark IIc+ i coś jeszcze, chyba jakiś Rectifier; ale na Mesę mnie nie stać, a ten JCA wydaje się mieć odpowiednio dużo gainu i potęgi  )

[Orange]

pracuje nad tym jak usprawiedliwić posiadanie 2 wzmacniaczy :/

W moim przypadku to jest "bo tak. Biały jestem, wolno mi"

[admaxo]

Na Twoim miejscu rozważał bym dwa zestawy MG Fendmess / Raven I + Marshall 1960A lub B (chodzą już w granicach 900-1200PLN czasem!), ewentualnie ten 1936. Drugi zestaw to JCA22/50/100 + mimo wszytsko Buzzaro ST212-B na CV30, sorry, ale czasem warto dopłacić i mieć zestaw brzmiący bardzo dobrze, niż kupić i wkurwiać się, że coś nie gra.

Okej, ale ile taka przyjemność może kosztować. Nigdzie na alledrogo ani na tablicy tych Buzzaro nie ma, a zakładam, że nowe kosztują tak 2x więcej niż dysponuję budżetem.

Ktoś tutaj polecał niejakiego Framusa, nawet na filmikach na YT z Jet City jest:
Jeden wisi na Allegro za 900 zł, ale jest z Łomży, a tam mi daleko :c  http://allegro.pl/framus-2x12-celestion-vintage-30-8ohm-i4017276030.html

Albo nowa kolumna Palmera na V30: http://www.thomann.de/pl/palmer_pcab212v30.htm?sid=9e16b0d3da6d4984e46f923f2aa1ece9

Albo jeszcze inaczej, Laney GS212: http://allegro.pl/laney-2x12-gs212pe-na-celestion-v30-i3993269630.html

Zakładam, że kupowałbym jednak tego Jet City, twoje próbki, Stivo, przekonały mnie w zupełności, że thrashe i progresje na nim ukręcę (chodzi mi o brzmienie... takie może w klimatach "Awake" Dreamów? tak, wiem, wiem, że to Mesy i to jeszcze ponakładane na siebie Mark IIc+ i coś jeszcze, chyba jakiś Rectifier; ale na Mesę mnie nie stać, a ten JCA wydaje się mieć odpowiednio dużo gainu i potęgi  )

Powtórzę, że wysłałem wiadomość, w sprawie Taurusa 212, który IMO dużo lepiej wypada na tle tych kolumn.

[bleedinhammer]

Powtórzę, że wysłałem wiadomość, w sprawie Taurusa 212, który IMO dużo lepiej wypada na tle tych kolumn.

Doradźcie mi koledzy - kupować Taurusa 2x12" na G12T-75 i podłączać do MG Ravena I (to, że to ma być mały Dual Recto mnie bardzo przekonuje, szczególnie jeżeli ma jakiśtam kanał czysty - szczerze nie potrzebuję Fenderowskiego cleana do grania bluesa xD; potrzebuję cleana, żeby był i żebym mógł zagrać na scenie Nafing Els Maders, żeby wszystkim dziewczynom było mokro )? To zagra ze sobą?
Bo wczoraj dałem się ponieść chwili i zamiast Jacka Soloista kupiłem używanego Ibka 570, więc prawdopodobnie powinienem mieć parę stów wiecej, ktore mogę ew. wydać

[Aremenius]

Raven zbyt czystego tego cleana nie ma, wiem z doświadczenia prawie każdy produkt pana Marka ograłem zanim się zdecydowałem na kupno konkretnego, ale co kto woli
Taurus powinien być tutaj takim złotym środkiem zarówno cenowo jak i brzmieniowo wypada bardzo fajnie w porównaniu do pozostałych propzycji, mam Buzzaro i również jest przecudowne, no ale cena może odstraszyć szczególnie jeżeli masz obecnie mało piniendzy, zawsze możesz odsprzedać, dozbierać i zamienić nieprawdaż?
Co do produktów MG to polecam całym sobą, miałem momenty gdzie myślałem, a chuj sprzedam, kupię sobie monitor i PODa 500 i lecimy na koncert, a potem szedłem na próbę i włączałem bydlaka... I nagle odechciewa się snuć plany Co do pętli to się niestety nie wypowiem, nie jeestem fanem ulepszaczy scenowych, przynajmniej na razie

[drzevoo]

Sprawdź PW

[rusiu]

Sprawdź sobie jeszcze coś takiego jak Line 6 Spider Valve HD100, ma 100W, duże możliwości kreowania brzmienia i co najważniejsze, możesz w dobrych cenach trafić używki.
Posty połączone: 02 Mar, 2014, 16:25:41Paka gitarowa to nie tylko głośniki które w niej siedzą, ale także konstrukcja, materiał z którego jest wykonana, pojemność, itp.
Dwie różne paki z tymi samymi głośnikami potrafią zupełnie inaczej brzmieć.

[Orange]

Ja mam spiderka valve 40w i też mogę polecić:D
Posty połączone: 02 Mar, 2014, 23:35:37ED:

A na giełdzie jest Harlej bętą za 680 z v30 zapakowanymi. Chyba nic lepszego nie wyhaczysz.

[bleedinhammer]

A na giełdzie jest Harlej bętą za 680 z v30 zapakowanymi. Chyba nic lepszego nie wyhaczysz.

Dobra, wszystko mi się w planach pozmieniało, pieniędzy mam chyba dwa razy mniej niż myślałem, że mieć będę, więc odpada i Buzzaro (za to bierę HB 2x12 na V30) i 100 Watt (inna sprawa, że mi niepotrzebne; więc bierę JCA50H). Ostatnie dwa pytania i już nie będę was jak na razie męczyć:

• w HB są dwa inputy, z tyłu JCA tych outputów jest aż 3 różne (w tym dwa z nich po dwa wyjścia mają), każdy z innym ohmem. Jak podłączam Jeta do HB, tylko jednym kablem 16 Ohm -> Stereo 16 Ohm, czy jedno z dwóch wyjść z Jeta 8 Ohm -> mono 8 Ohm? Czy podłączam dwoma kablami? Jestem zielony, to będzie moja pierwsza lampa i pierwszy head+paka, więc proszę powiedzcie mi po kolei jak debilowi
• Rozumiem, że muszę se zakupić odpowiedni kabel "głośnikowy", myślałem nad różnymi, z racji tego, że będę zamawiał z Tumana heada, to szukałem tam - ale się wgl nie znam. Widzę, że jest jeden metrowy Orąż, kosztuje ponad 100 zł, więc pewno dobry. Albo na maczosbassie jest Hesu Speaker 1,82m, Hesu ponoć ultra super firma, co to ich kable endorsuje Ola Englund? Czy nie bawić się w jakieś ultra-drogie kable i kupić na Tumannie Planet Wavesy?

Dzięki za wszelką pomoc

[Razor89]

Paczkę do wzmacniacza podłącz tak : Jedno z gniazd 8 Ohm w wzmacniaczu do gniazda 8 Ohm w paczce (gniazdo mono). Podłączenie wykonujesz jednym przewodem.

Co do kabla to ja kupiłem taki kabel:
http://www.thomann.de/pl/cae_gitarrenlautsprecherkabel_15.htm
Jest bardzo fajny, a nie jest za drogi Ultra drogi kabel w przypadku kabla głośnikowego jest moim zdaniem słabo opłacalny. Dużo się płaci za markę wtedy. Najważniejsze, żeby kabel był solidny, o odpowiednim przekroju żył oraz posiadał solidne wtyki. Gwarantuje to wtedy bezawaryjną eksploatację takiego kabla

[Stivo2005]

8Ohm w 8Ohm jak kolega napisal, sam bym bral 22h niz 50h, ale chyba juz kupiles to po ptakach.

Co do przewodu kolumnowego to za 35PLN + wysylka mam przewod zrobiony dla mnie przez Puffa ktory gniecie jakoscia tego Pro Snake, jak chcesz go kupic to wal na PW.