Autor Wątek: Delay w pętli. Mitomania??!!  (Przeczytany 23517 razy)

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Delay w pętli. Mitomania??!!
« Odpowiedź #25 23 Wrz, 2008, 14:44:17 »
zeby do petli wstawic delay i miec go pod noga najczesciej potrzeba dwoch kabli - do send i return ;)
Łe tej.

Offline Mery

  • Mr. Autorefresh
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 022
  • الحرية في سوريا
Odp: Delay w pętli. Mitomania??!!
« Odpowiedź #26 23 Wrz, 2008, 15:15:07 »
zeby do petli wstawic delay i miec go pod noga najczesciej potrzeba dwoch kabli - do send i return ;)

Ehe ;)

Żeby mieć w linii potrzeba dwóch, a w pętli trzech :P
www.baasa.pl - hałas, pomiary hałasu, mapy akustyczne, analizy akustyczne, projekty akustyczne, farmy wiatrowe, raporty oddziaływania na środowisko w zakresie hałasu, programy ochrony przed hałasem, akustyka budowlana, wibracje.

Offline Pan Sinner

  • MrWhosyourdaddybitch
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 741
  • Miałki!
    • Torg
Odp: Delay w pętli. Mitomania??!!
« Odpowiedź #27 23 Wrz, 2008, 18:09:49 »
zeby do petli wstawic delay i miec go pod noga najczesciej potrzeba dwoch kabli - do send i return ;)

a nie mozna tylko w send, albo tylko w return?

Spoiler

Offline BartekL

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 549
  • "Ryjem will not play"
Odp: Delay w pętli. Mitomania??!!
« Odpowiedź #28 23 Wrz, 2008, 18:25:00 »
Ktoś tu chyba kogoś dissuje :P

Offline Br-Owca

  • Gaduła
  • Wiadomości: 340
Odp: Delay w pętli. Mitomania??!!
« Odpowiedź #29 29 Wrz, 2008, 15:27:48 »
Z doświadczenia zauważyłem że w linii lepiej brzmią delaye analogowe tylko nie każdy takie lubi bo maja ograniczone możliwości, ale jak ktoś nie ma pętli....Mój delay cyfrowy -digitech gryzie sie w linii jak huj i nie da sie go ustawić, w pętli jest cacy. A propos analogów to ciekawostka http://mojeefektygitarowe.pl.tl/-3-.-EFEKTY-I-MP3.htm?PHPSESSID=730693e514e2b3187d5f1bac49525651-koleś robi delaya z opóźnieniem 5,8 ms za 120pln


Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Delay w pętli. Mitomania??!!
« Odpowiedź #31 29 Wrz, 2008, 17:09:56 »
raczej 580 ms.

jak slysze jego probki to do konca nie wierze w jakosc tych efektow. jakos nie przekonuje mnie konstruktor efektow gitarowych, ktory nie umie ich zaprezentowac na probce, a nawet nie umie nastroic gitary. zreszta reszta jego probek tez taka jest.
Łe tej.

Offline Br-Owca

  • Gaduła
  • Wiadomości: 340
Odp: Delay w pętli. Mitomania??!!
« Odpowiedź #32 29 Wrz, 2008, 18:24:13 »
to prawda że gita mu nie stroi ale zamówiłem red fuzz , będe miał pod koniec tygodnia to może coś napisze o tym wynalazku


Offline Br-Owca

  • Gaduła
  • Wiadomości: 340
Odp: Delay w pętli. Mitomania??!!
« Odpowiedź #34 29 Wrz, 2008, 18:52:51 »
Spoko spoko napisze, na szczęście nie było akurat o tym "producencie" a to dobrze bo recenzje pisał inny producent Hexe elecrtonics , to pewnie wie co pisze ;)

Offline birthmark

  • Gaduła
  • Wiadomości: 445
Odp: Delay w pętli. Mitomania??!!
« Odpowiedź #35 28 Paź, 2008, 13:14:26 »
Ja też wpinam delay w linię, bardzo przyjemnie brzmi - to raz, a dwa to wygoda podłączania.

Nie ma żadnej reguły co gdzie wpinać,  wszystko zależy od egzemplarza i gustu. Podstawa to wiedzieć co dany element łańcucha efektów robi z sygnałem i jeżeli wiemy co chcemy osiągnąć na wyjściu, łączymy według odpowiedniej kolejności. No i warto eksperymentować bo teoria nie musi łączyć się z praktyką.

Delay w pętli powtarza sygnał przesterowany przez preamp, więc powtórzenia będą coraz cichsze, ale o podobnym nasyceniu. Delay przed przesterem powoduje, że do preampu idą coraz cichsze sygnały, więc preampowi jest coraz trudniej się wysterować (tak jakby skręcać w vol gitarze przy kolejnych powtórzeniach), w związku z czym nasycenie powtórzeń robi się coraz słabsze.
Tak samo jest volume pedalami, podobnie z kaczkami, phaserami...
Suto wędlin kładź na chleb

Offline Mery

  • Mr. Autorefresh
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 022
  • الحرية في سوريا
Odp: Delay w pętli. Mitomania??!!
« Odpowiedź #36 28 Paź, 2008, 18:30:08 »
Ja też wpinam delay w linię, bardzo przyjemnie brzmi - to raz, a dwa to wygoda podłączania.

Nie ma żadnej reguły co gdzie wpinać,  wszystko zależy od egzemplarza i gustu. Podstawa to wiedzieć co dany element łańcucha efektów robi z sygnałem i jeżeli wiemy co chcemy osiągnąć na wyjściu, łączymy według odpowiedniej kolejności. No i warto eksperymentować bo teoria nie musi łączyć się z praktyką.
Zgadzam się.

Delay w pętli powtarza sygnał przesterowany przez preamp, więc powtórzenia będą coraz cichsze, ale o podobnym nasyceniu. Delay przed przesterem powoduje, że do preampu idą coraz cichsze sygnały, więc preampowi jest coraz trudniej się wysterować (tak jakby skręcać w vol gitarze przy kolejnych powtórzeniach), w związku z czym nasycenie powtórzeń robi się coraz słabsze.
Tak samo jest volume pedalami, podobnie z kaczkami, phaserami...
Poniekąd tak - jeżeli nie używa się dużych sygnałów z gitary i dużych przesterowań. Wtedy dźwięk jest w miarę czysty i to słychać. Przy większych wzmocnieniach mamy do czynienia z jednym wielkim chaosem. IMO w większości przypadków nie do zastosowania w ogóle jako delay, a ewentualnie jako urządzenie typowo efektowe.
www.baasa.pl - hałas, pomiary hałasu, mapy akustyczne, analizy akustyczne, projekty akustyczne, farmy wiatrowe, raporty oddziaływania na środowisko w zakresie hałasu, programy ochrony przed hałasem, akustyka budowlana, wibracje.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
3 Odpowiedzi
3032 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Kwi, 2012, 12:54:19
wysłana przez Orange
6 Odpowiedzi
2697 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Kwi, 2012, 18:30:01
wysłana przez Przychlast
2 Odpowiedzi
1209 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 23 Gru, 2014, 20:23:46
wysłana przez navarac
17 Odpowiedzi
7984 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Sie, 2015, 02:46:34
wysłana przez pukas
0 Odpowiedzi
2015 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Lip, 2015, 09:29:54
wysłana przez Kudlathy