Bugera Infinium

[Aston]

Gdy już wyjdą - będę się jarał. Ciekaw jestem jak to działa i czy wątpliwa żywotność tych pieców została poprawiona.

[spitfire1980]

Psuły się pierwsze serie wzmacniaczy 333 i 62. Potem ponoć producent poprawił wady i niby ma być ok - te informacje mam od gościa, który był odpowiedzialny za tą markę w Polsce.

[Bjørn]

Kup Pan sobie PODa. też nie ma biasowania.

[Aston]

Tzn chodzi mi teraz o ten bajer z lampami. Ciekawe czy faktycznie dłużej będą żyły i jak to brzmi. Na yt już są jakieś próbki, jedne lepsze, drugie gorsze. Czekam aż ktoś to kupi i oceni

[matisq]

To kup bo już dostępne w polszczy som.

[Aston]

Brzmi w sumie jak wszystko, co Ola nagra, zatem widać, że ma potencjał. Za te pieniążki? Dla mnie super.

[hcXkid]

Nie podoba mi się to brzmienie, strasznie chropowate.

[Aston]

Ta jego przeklęta gitara tak brzmi. Bardzo mi nie siedzi.

[dan777]

No jest fatalna.

[Stivo2005]

I to nie zaleznie od pickupow, cos Ola nie trafil ze specka.

Mialem bardzo wiele doczynienia z modelami 333 i 6260. Brzmia nie zle na kanale lead, bo Clean/Crunch wybitnie do dupy. Pierwsza z wymienionych pewnego dnia nie odpalila oddana na gwarancje, gdzie spece uznali ze jest uszkodzona tak, ze woleli oddac kase niz probowac.

Jakos te wzmaki mnie nie powalaja, cena niby ok, na zywo nie ma tragedii, ale serio szalu nie ma.

Infinium to mi troche pachnie zerznietym patentem od ENGL.

[Sulphur]

Co to za riff grał ten gościu od 2 minety?

[Bielack]

A to nie był Keith Merrow? Bo riffy z pewnością jego?

[hck]

Moim zdaniem za ~2k rozsądniej jest brać polską manufakturę niż chińskie niewiadomoco.

[pshemo]

dizajnersko zżyna z engla jak jasna cholera

sound średni:P mam wrażenie, że ma za mało dynamiki - ale to może przez to wiosło.

[Stivo2005]

sound średni:P mam wrażenie, że ma za mało dynamiki - ale to może przez to wiosło.

Może tak, choć jeżeli mówisz o filmiku Ola'sa (! !) to uwierz mi na tym gównie jakim jest Bugera 412 nie ukręcisz nic. Podłączałem pod to Bugera 333, 6260, Peavey ValveKing, Peavey 6505, MG Vintage 50, ENGL Savage 120 KT88, i zawsze było bez dynamiki, jakby stłumione i bez życia. Mimo, że ENGL najlepiej sobie radził, to i tak brzmiało to źle.

[pshemo]

Wiadomo...jest przecież tyle elementów składowych na brzmienie.

Już mój head Black Doga na pace z Legendami gadał lepiej:P

Tu jest jeden wielki mooooooooł

[Stivo2005]

Stary, kiedyś musisz wpaść na macanko Twojej ex to se poogrywasz u mnie sprzęciory, bo "trochę" tego mam, ta paka to jest Uber móóóóóóóóóóóóóóół Żaden filmik nie odda tego co się dzieje jak się na tym gra

Spoiler

Zrobiłem gitarce małe kuku... aż mi się śniło w nocy

[pshemo]

Spoiler

Zrobiłem gitarce małe kuku... aż mi się śniło w nocy

co jej zrobiłeś?

chyba nie chcę testować tego moooooooooła

[Stivo2005]

Z tyłu małe obicie, w sumie wgniot

Nie mówię o tym móle, tylko o innych nie-mułach

[pshemo]

Plus, że z tyłu;)



Ech te Bugery...nigdy do końca z nimi nie wiadomo

[Marc!n]

To widzieli?
Channel 2 brzmi super, ale 3 już mi się nie podoba, jakiś taki mało selektywny.

[pshemo]

Modern to jakaś istna masakra  bułka tarta...o matko 

Vintage bardziej znośny...jakby pod lepszą paką zagadał to może coś by z tego było..

[Dexterek]

Zajebiście to brzmi na tych próbkach.

Ciekawe czy kiedyś dorosnę do decyzji żeby kupić tani, fajnie brzmiący wzmacniacz bez loga uznanej marki.

[Turgon]

Vintage to jest dokładnie to co ja uwielbiam :O

[matisq]

Bugera może i fajnie brzmi ale jakoś jak bym miał wybierać to chyba bym wolał do MG podbić coby jednak te pieniądze został w Kraju a nie na Chińczyka poszły. Takie już teraz globalistyczne czasy ze trzeba wpierać brata-Polaka