widzisz ten V-amp był jakiś dziwny

, kupiony jako jedne z pierwszych w PL i kosztował ponad 1 tys., a nie jak potem 400 zł nowy

, porównywałem z v.2 i innymi - na tych samych dokładnie ustawieniach i tym samy wzmaku LIPA

, nie mówię, że koleś się załamał zestaw za: 50 zł REGENT, 1200 paczka (same głośniki - skrzynia za wino u stolarza), V-amp za 1 tys. (wtedy już za 500 zł chyba) grało DOBRZE, POPRAWNIE i bez żenady

, stała tam DR-k jeszcze i to gadało FAKT, ale ten MEGA zestaw nie do końca

(nie mówię, że gorzej, ale nie zagadał), a kolo był zaskoczony, że taki NIC może tak gadać

, a mogło - kiedyś chciałem nawet wrócić do V-ampa jako zabawa, ale jak usłyszałem v2 i to co jest dostępne teraz to się załamałem

co do ogrywania - masz rację niestety trzeba tego pomacać, chociaż ja kupiłem MG FendMess bez dotykania, tylko po rozmowach i YT

- nie żałuję i pomimo, że mam ochotę na DR-kę, to po co? Bo GAS i bym chciał, no może i jest to argument, ale jeszcze nie wygrał jak na tę chwilę

z tym Line6 też dobre

, jak przesiadłem się z v-amp co miał wsio czego potrzebowałem i więcej

, to wpadłem w manię kostek

BOOS-a na podłodze miałem z 10 szt.

+ coś jeszcze, potem 2 Line6 DL4 i MM4, a teraz ... QWAKA, tuner i delay TC El. - styka, może jeszcze chorusik za jakiś czas ale większego sensu nie widzę jak dla mnie

tak na koniec - oby się dobrze grało, a wieżę, że jeżeli Ci pasuje to tak będzie, a GAS faktycznie to GAS
