Autor Wątek: Chińczyk za 5,5k  (Przeczytany 44237 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #75 11 Sty, 2012, 11:54:57 »
Nie było tez fabryk prodkukujacych skrzynie i silniki do Toyoty, nie było wielu innych, zatem szli  na gotowe, ze swoim produktem, by mieć możliwość w kazdej chwili wycofania się jak coś sie nie powiedzie. Tak przy okazji ,firmy inwestujące w Polsce biorące istniejące zakłady, w wiekszości miały-maja problemy. Firmy które budowały sklad od podstaw, odniosły w wiekszości sukces, bo jak wiadomo nie wolno uogólniać.

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #76 11 Sty, 2012, 12:47:09 »
Zgadnijcie które były gorzej wykonane i które mają tendencję do psucia się :D

Ja wiem ja wiem! Te, które kupiłeś nowe, a nie te, które kupiłeś dwudziestoletnie! :D
Łe tej.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #77 11 Sty, 2012, 14:09:50 »
Wiem ze Toyota jest niedaleko bo i znam tam ludzi, no może znałem bo wrócili do "swego" kraju. Także ciut z wew a może wiecej niż ciut ... ;)

Offline sharpi

  • Pr0
  • Wiadomości: 571
  • A można na kreskę?
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #78 11 Sty, 2012, 14:18:37 »
Wiecie, moim zdaniem problemem jest właśnie stereotyp że made in china = syf . Trudno się z tym nie zgodzić gdy sie widzi np jakiegoś ibaneza za 2,5k i jest diablo źle wykonany, nie gra jak trzeba itd.
Przyczyną być może jest nie tylko QC ale lipne materiały. Powiem szczerze, że raczej wątpie by w gitarze za 1,4k (cały czas mówie o nówkach) był prawdziwy mahoń... co najwyżej jak to sie naukowo mówi mahoń wschodni - agathis czy nato nie wiem które jest które ;p. Moim zdaniem gdyby producenci sami zapewniali materiały to koszt przykładowego ibaneza na pewno by zauważalnie wzrósł.

Zakładając, że to co sprzedawca mówi jest prawdą o ściąganym drewnie, dobrej fabryce i dobrym QC to myśle, że ta cena jest uczciwa jak na nówkę. Bo czym różni się miejsce produkcji jesli wiosło jest wykonane tak jak gity z USA...powietrzem w magazynie ? :) Tak naprawde przecież nikt z nas nie miał tej gitary w ręce i nie może powiedzieć na 100% że jest g warta...
« Ostatnia zmiana: 11 Sty, 2012, 14:20:21 wysłana przez sharpi »
"Tępi ludzie są jak tępe noże - krzywdy nie zrobią ale jak wkurwiają" - Anonim

Offline ChopZeWsi

  • Pr0
  • Wiadomości: 870
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #79 11 Sty, 2012, 14:51:26 »
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Guitar Spot dobrze napisał w swoim przedostatnim poście.
Dodał bym tylko że John miał na celu nie tylko zaoferowanie dobrej gitary za przystępne pieniądze, ale też zrobienie niezłej kasy.
Sugeruję zamknięcie tematu.

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #80 11 Sty, 2012, 18:09:53 »
Wiecie... Ibanez Premium to też niby prestige ...

Ibanez Premium to Ibanez Premium, a Ibanez Prestige to Ibanez Prestige. Ot, nie mogłem przepuścić ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Bielack

  • Gaduła
  • Wiadomości: 177
    • Blog pozycjonera
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #81 11 Sty, 2012, 19:13:14 »
Ciekawe, czy taka gitara pozwoliłaby mi zagrać tak, jak ta 16 letnia pannica? W sumie już gra trochę jak Govan, a jakby jej podsunąć chińską gitarkę z Allegro, to kto wie :-)


(Żarty żartami, ale dziewczyna jest wprost genialna!)
Moje muzowanie.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 462
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #82 11 Sty, 2012, 19:37:35 »
Dajcie szanse Chińczykom , kiedyś podrabiano ich wyroby takie jak jedwab i porcelanę i na dobrą sprawę nikomu się to nie udało jeśli chodzi o jakość . A z nowożytnej historii to w latach 50 i 60 zachodni świat (głównie Amerykanie  szydzili z Japońskiej elektroniki i samochodów . Wkurwia mnie tylko to że oni wszystko robią na taką skalę ! Już nawet ciupagi i góralskie kierpce tam się robi ,a w Polsce nie opłaca się zbierać truskawek bo Chińskie są trzy razy tańsze . Swoją drogą ciekawe czy oscypków tam nie napierdalają   :). A precyzji się w końcu nauczą niestety .

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #83 11 Sty, 2012, 19:45:25 »
A precyzji się w końcu nauczą niestety .

Pewnie, przecież m.in. sam John Suhr jeździ ich szkolić ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #84 11 Sty, 2012, 20:13:55 »
2030:

"na sprzedaż mam gitarę Epiphone Les Paul Standard. Gitara jest produkcji chińskiej (NIE RWANDYJSKIEJ!), więc nie muszę pisać o wysokiej jakości wykonania"

And the world goes round!
Łe tej.

Offline mati304

  • Gaduła
  • Wiadomości: 255
  • These go up to eleven.
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #85 11 Sty, 2012, 20:21:00 »
...potem usa padnie i tam się przeniesie produkcja paździerzy :D
There's no use being precise about something when you don't even know what you're talking about.

Offline sharpi

  • Pr0
  • Wiadomości: 571
  • A można na kreskę?
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #86 11 Sty, 2012, 21:02:08 »
Ale jeździcie po biednych chińczykach...:p

Co jak co ale mi ten rasmus w przehooj mi sie podoba :D
"Tępi ludzie są jak tępe noże - krzywdy nie zrobią ale jak wkurwiają" - Anonim

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #87 11 Sty, 2012, 23:02:01 »
To se kup ;)
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #88 11 Sty, 2012, 23:12:23 »
http://www.thomann.de/pl/suhr_rasmus_guthrie_govan.htm

Wałek co? Nie wierze, że Shur podłożył się dla kilku baksów i wypuścił jakąś chińską tandetę, jeszcze perfidnie sygnując ją swoim nazwiskiem.
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline Sikor

  • Gaduła
  • Wiadomości: 443
    • Moje galerie...
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #89 12 Sty, 2012, 13:13:37 »
W Chinach się pewnie da za 1/10 tej ceny, stąd mój bulwers. Suhr ma chwilowo u mnie miejsce na pudle w kategorii "pazera roku". ;)
Wróbel - właśnie nie - masz szczątkowe informacje i mocno oceniasz.

Suhr poprzez swojego współpracownika (Ed Yoon), który ma korzenie azjatyckie ma dość dobre rozeznanie nt. chińskiego rynku. Nie wybrali fabryki najtańszej, tylko dobrą i przede wszystkim szanującą swoich pracowników (na ile to w Chinach możliwe), czyli nie pracują tam za przysłowiową 'miskę ryżu' tylko dostają lepsze wynagrodzenie. Sama fabryka również ma wysokie normy i jest dobrze wyposażona etc.
Dla dociekliwych - są nawet fotki w sieci.

Ekipa Suhra poleciała do Chin i sami ich tam przeszkolili. Kontrola jakości jest na najwyższym poziomie.
Drewno jest bardzo dobrej jakości - płynie z USA do Chin (koszt). Złożona gitara płynie z Chin do USA (koszt). W USA jest Plekowana, ustawiana i robiony jest quality check (przy pierwszej dostawie odrzucili połowę gitar). Potem gitara jest wysyłana do Polski (koszt), w Polsce jest cło i VAT (koszt). I tak powstaje finalna cena produktu.

Suhr wcale jakoś mega nie 'kroi' na tych gitach. Więc pazerą roku nijak go nazwać nie mogę - mimo iż tani nie jest. Ale produkty same się bronią. 10 miesięcy kolejki na customową gitarę Suhra chyba wszystko wyjaśnia - prawo popytu i podaży.

Z reszta nie tylko drewno, ale progi sa takie same, mostek, pickupy tez te same co customowych Suhrach.
Tylko stroki i bodajze poty sa inne. Reszta materialow bez zmian.
No i gitary sa w USA ponownie rozkrecane i skladane zupelnie od poczatku.

Poza tym Rasmus GG, to jednak jest wyjatek, bo jest znacznie drozszy niz reszta Rasmusow.
Tez uwazam, ze kosztuje ze 200EUR za duzo, ale tak jest i nic na to nie poradzimy.

Tak czy owak, "zwykly Rasmus" kosztuje nieco wiecej niz polowa gitary z serii Pro.
Czy to dla kogos wystarczajaco duza roznica, zeby ja kupic?
Dla jednego warto dodac 1000EUR do "prawdziwego" Suhra, a dla innego, ktory ledwo pierwszego tysiaka uzbieral, to nie jest nawet rozwazana opcja.

Aha, i jeszcze jedno. Rasmus, to nie jest masowka. Tych gitar wcale nie powstaje jakos wiecej niz Suhr-ow.
To nie jest tak, ze Mr. John chce zalac swiat tanimi wioselkami i wygryzc z rynku Schectera, Corta czy Ibaneza.
Practice cures most tone issues - John Suhr
--
Moja galeria z Musikmesse 2014 i nie tylko...

Offline crushingattack

  • Gaduła
  • Wiadomości: 280
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #90 12 Sty, 2012, 16:37:32 »
A ja myślę, że John Suhr za wszelką cenę próbuje utrzymać wizerunek firmy jako butikowego producenta, tymczasem, ostatnie przenosiny do większej fabryki i m.in seria Rasmus pokazuje, że powoli, ale konsekwetnie firma zmienia profil. Nie jest to jeszcze Fender, ale czas pokaże gdzie Suhr spadnie, czy bliżej właśnie wspomnianego Fendera czy reszty butikowych producentów. Obstawiam to pierwsze, jeżeli nadal będzie taka moda na te wiosła i firma nie popełni grubych błędów marketingowych.

Co do samego Rasmusa - wszystko chyba zostało już powiedziane. W Polsce imo nieporozumienie (kursy walut) w Stanach i Europie zachodniej jest to po prostu wypełnienie luki cenowej i tam ma szansę. A czy Chiny, czy Korea, dla mnie nie ma różnicy i tak wszystko rozchodzi się o QC.

Offline Kali

  • Gaduła
  • Wiadomości: 157
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #91 12 Sty, 2012, 16:51:10 »
oj, nie strasz... właśnie poluję na Suhra i chcę mieć butikowe wiosło a nie jakiś zderzak :]

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #92 12 Sty, 2012, 16:51:12 »
i tak wszystko rozchodzi się o QC.

Ci powiem, że nie do końca. Mimo, że T.Burton ma bardzo rozbudowany QC, zresztą jako jedyny importer w PL w ogóle go ma, to jakoś nie jest traktowany jako super wiosła. QC ma znaczenie tylko w przypadku rzeczy nowych. Potem liczą się materiały i inne duperele.
Łe tej.

Offline Sikor

  • Gaduła
  • Wiadomości: 443
    • Moje galerie...
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #93 13 Sty, 2012, 09:11:03 »
A ja myślę, że John Suhr za wszelką cenę próbuje utrzymać wizerunek firmy jako butikowego producenta, tymczasem, ostatnie przenosiny do większej fabryki i m.in seria Rasmus pokazuje, że powoli, ale konsekwetnie firma zmienia profil. Nie jest to jeszcze Fender, ale czas pokaże gdzie Suhr spadnie, czy bliżej właśnie wspomnianego Fendera czy reszty butikowych producentów. Obstawiam to pierwsze, jeżeli nadal będzie taka moda na te wiosła i firma nie popełni grubych błędów marketingowych.

Suhr znajduje sie IMO na ziemi niczyjej, bo z jednej strony produkuje duzo wiecej wiosel
niz typowy butikowy producent, ale mimo to trzyma jakosc na poziomie i wciaz dziala
na zasadach custom shopu mimo ciaglego rozbudowywania palety modeli.
Czas pokaze jak dalej sie to wszystko potoczy.
Practice cures most tone issues - John Suhr
--
Moja galeria z Musikmesse 2014 i nie tylko...

Offline Łysy

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 27
  • O kurwa, nie jestem handlarzem. Co ja tu robie?
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #94 25 Sty, 2012, 11:44:35 »
Ja tam nie widze żadnego problemu żeby w Chinach produkowali najlepsze gitary na świecie. I tak większość trzaskają maszyny. Miałem 3 wiosła z USA z czego jedno nadal mam i pod względem wykończenia były gorsze niż koreański ibanez prestige czy nawet tańszy washburn x50 lol. Mimo wszystko wszystkie 3 brzmiały z charakterem.

Ciekawe jest tylko to, że skoro przeszkolili tak zajebiście ekipę w Chinach i powierzyli im produkcję, to nie mogą ich przeszkolić w celu składania i wykańczania tych gitar. Zresztą gadka o maszynie PLEK też jest mocno naciągana - jak ktoś zwrócił uwage,  to samo robia w Niemczech i to dużo taniej.

Po prostu firma sie ceni, wystarczy popatrzeć jaki mają narzut za customowe opcje albo opłatę za zwrot (chociaż chyba już nie ma tego info).

Nie pamiętam dobrze, ale chyba niektóre podzespoły do komputerów są produkowane tylko i wyłącznie w krajach wschodnich (Chiny, Tajwan) - jeżeli maszyna może wyprodukować procesor to i gitara nie powinna być problemem.

Tak poza tym z tego co słyszałem w Chinach wcale nie jest tak źle, jak ktoś jest białym specjalistą prawodpodobnie więcej by tam zarobił niż u nas.

Zresztą w takim Hong Kongu (chociaż nie powinno sie go porownywac do Chin) podatki wyglądają tak:
http://gohongkong.about.com/od/businessbasics/a/HongKongTax.htm
A pare lat temu podobno było znacznie lepiej.

Zresztą - to jest rynek. Przecież to  oczywiste ze firmy rżną gitarzystów tak jak mogą. Jak ktos mysli ze zaplaci 10k i jest to cena uzasadniona kosztami to jest w błędzie.
http://www.ehow.com/facts_7569473_chivas-regal-effect.html
W przypadku gitarzystów działa to jeszcze lepiej - wiadomo, pełna mitomania, niechęć do zmian = idealny rynek dla dojnych krów (firm z reputacją)

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #95 25 Sty, 2012, 14:06:53 »
Mam takie jedno pytanie, czy za taką cenę będzie pracowac mi w ogródku przez całe życie?
Ssiecie.

Offline Pneumonia2

  • Pr0
  • Wiadomości: 691
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #96 25 Sty, 2012, 15:26:35 »
Ciekawe, czy taka gitara pozwoliłaby mi zagrać tak, jak ta 16 letnia pannica? W sumie już gra trochę jak Govan, a jakby jej podsunąć chińską gitarkę z Allegro, to kto wie :-)


(Żarty żartami, ale dziewczyna jest wprost genialna!)
Odtwarzać to każdy może :) mało to skośnookich kurdupli którzy perfekcyjnie odtwarzają i co z tego, gówno, nikomu to do niczego nie potrzebne. Liczą się Ci co tworzą, co mają mózg i z niego korzystają a nie roboty. Jak laska nagra jakiś swój kawałek to wtedy chętnie posłucham i ocenię. Takie moje zdanie.

Co do gitar to jeżeli mogę mieć shura za połowę ceny to jestem na tak.

Offline Guitar Spot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 190
  • www.guitarspot.pl
    • Autoryzowany Dealer Suhr, Aristides, Skervesen w Polsce
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #97 25 Sty, 2012, 16:47:02 »
Akurat w Suhrach 'Chivas Regal effect' nie występuje. Kto grał, ten wie. Płacisz za stuprocentową jakość.
Autoryzowany dealer Suhr, CAA, Jim Kelley, Aristides : http://guitarspot.pl

Offline Guitar Spot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 190
  • www.guitarspot.pl
    • Autoryzowany Dealer Suhr, Aristides, Skervesen w Polsce
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #98 25 Sty, 2012, 16:57:48 »
To teraz zamów tego strata z takim drewnem jak chcesz, gryfem jak chcesz, z takimi pickupami jak chcesz, z takim mostem jak chcesz itd. Potem powiedz jaką wycenę przysłał za to samo CS Fendera i wtedy porównaj :))))
Autoryzowany dealer Suhr, CAA, Jim Kelley, Aristides : http://guitarspot.pl

Offline pele

  • Gaduła
  • Wiadomości: 420
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #99 25 Sty, 2012, 17:44:18 »
(...) koreański ibanez prestige (...)
nie ma takich.