Autor Wątek: Monotonne riffy...  (Przeczytany 37173 razy)

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #50 06 Sty, 2012, 13:39:48 »
Nie czytałem odpowiedzi, ale autorowi tematu polecam narkotyki ;)
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #51 06 Sty, 2012, 14:14:33 »
Niestety w krajach anglojęzycznych nigdy nie byłem, ale ja mój angielski miałem w 100% z gier i filmów drogą (pseudo)akwizycji (bo to co w szkole to chuja dawało, zawsze z resztą byłem jednym z tych lepszych w klasie, jak nie najlepszy - zależy od klasy) i może doskonały angielski to to nie był, ale dzięki niemu dostałem się na anglistykę i teraz go doszlifowuję ;)
BTW, wedle teorii językoznawczych i metodologicznych, których nas na studiach uczą byłbyś w stanie posługiwać się tym wszystkim poprzez próbowanie gadać z ludźmi po prostu, tylko ten proces by dłużej zajął. Za to dałby naturalniej brzmiące rezultaty, mniejszy byłby wpływ sposobu myślenia ojczystego języka na sposób myślenia z obcego języka. Chodzi o efekt, gdy rozumiesz język obcy, ale nie umiesz go zbytnio przetłumaczyć na własny - bo bezpośrednio czujesz jego znaczenie, a nie rozumiesz analitycznie przez pryzmat własnego.

Znajdź podobną książkę, to chętnie obczaję w takim razie :D

Kiedyś uczyłem się gry na fortepianie i tam mnie koleś skal zaczynał uczyć aby zrozumieć budowę instrumentu, czemu klawiatura taka, a nie inna itp, ale to było tyle lat temu, że nie mogę ocenić go, czy robił dobrze, czy źle, bo już nie pamiętam tego dokładnie.
Natomiast jeśli chodzi o gitarę, to też nie były kursy z neta, a u żywych ludzi.
Pierwszy właśnie był taki, jakiego opisujesz jako złego - tylko tak naprawdę ograniczał. Jego muzyka była kurewsko nudna, popierdalanie po skalach jak pojebany, pseudoshreddowanie i w chuj oklepane patenty na harmonię, aby ładnie się tylko kleiło. Może i technicznie bym się u niego rozwijał (choć mój drugi nauczyciel twierdził, że był tak naprawdę i technicznym dnem, robiącym wrażenie tylko na początkujących), ale muzycznie z pewnością nie.
Drugi natomiast co nie co teorii "w dobry sposób" znał, nawet przez jakiś czas był na studiach muzycznych, ale nie ukończył (wg jego opowieści z powodu pewnych zawirowań w życiu, nie będę jego prywatnych spraw opowiadał, a nie że był zbyt cienki na te studia, poza tym ponoć na nich tracił niepotrzebnie kupę czasu i uznał, że jak będzie chciał, to na własną rękę się tego wszystkiego też może nauczyć) i właśnie doszedł do wniosku, że pewne elementy teorii nawet warto znać, w sensie wytłumaczył mi jasno i zrozumiale jaka jest idea np za skalami, której kompletnie z poprzednim kolesiem nie ogarniałem, budowę akordów itp, ale właśnie w taki sposób, aby te podstawy podstaw rozumieć, co się robi, a nie robić na podstawie wzoru "coś" i właśnie wybijał mi z głowy uczenie się skal i głębszej teorii, starał się wytrenować mnie w technicznym opanowaniu instrumentu (ale nie w sensie do napierdalania solówek jak shredderzy, a żeby rzeczywiście umieć grać) i że nie ma co się głębszej teorii (przynajmniej póki co) uczyć, bo jeśli będę dużo różnej muzyki słuchał i grał to mając słuch muzyczny będę miał i intuicję i przynajmniej póki co styka, bo będę mógł grać na wyczucie to, co w duszy. Poza tym zarówno on, jak i Jacek Kobylski twardo wkładali do głowy, że w muzyce najlepsze rzeczy powstają z przypadku, a nie 100% świadomego projektowania, bo to drugie prawie zawsze jest odtwórcze podług tego, co już się zna, zamiast eksperymentować i odkrywać nowe rzeczy. Np kiedyś jak tego drugiego nauczyciela zapytałem, jak to jest z ze złotą proporcją z muzyce, to powiedział, żebym nie zawracał sobie tym w ogóle głowy, bo jeśli mam intuicję muzyczną to i tak z niej korzystam.
« Ostatnia zmiana: 06 Sty, 2012, 14:21:20 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #52 06 Sty, 2012, 14:35:05 »
Cytuj
tylko ten proces by dłużej zajął.
No to doszliśmy do porozumienia w końcu ;)
Wydaje mi się, że od dłuższego czasu gadamy o tym samym, ale stoimy po dwóch różnych stronach barykady.
« Ostatnia zmiana: 06 Sty, 2012, 14:38:49 wysłana przez pivovarit »

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #53 06 Sty, 2012, 14:38:19 »
Pomijając, że napisałem to wcześniej kilkukrotnie (ale wybaczam, wiem, że moje textwalle potrafią zabijać :D ), to w takim razie co jest lenistwem i pójściem na skróty? ;)
ED: zgadzam się z twoim ED :D
« Ostatnia zmiana: 06 Sty, 2012, 14:39:52 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #54 06 Sty, 2012, 14:40:08 »
Brak ambicji i durne wymówki.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #55 06 Sty, 2012, 14:42:18 »
Pod warunkiem, że to rzeczywiście jest brak ambicji i durne wymówki. Bo w całe nie muszą być ;)

BTW, ściągam sobie triala tego EarMastera, z opisów wygląda na całkiem fajne narzędzie do trenowania właśnie słuchu i wyczucia. Z product comparison widziałem, że wersją school nie ma co sobie zawracać głowy, ale gdybym chciał legalnie zanabyć toto w pełnej wersji, to warto pchać się w pro, czy essential styka?
« Ostatnia zmiana: 06 Sty, 2012, 14:56:05 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #56 06 Sty, 2012, 16:19:52 »
No, chodzi o to, aby teoria i znajomość zasad były rozszerzeniem, a nie substytutem wyczucia muzycznego (które można mieć i bez znajomości teorii i nie widzę w tym nic złego) :)
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #57 07 Sty, 2012, 15:12:55 »

Może to mało metalowe, ale np strojenie Drop D, DADGAD też pozwala sobie odpocząć od schematów.


Wcale nie jest to małometalowe. ;) Małometalowe to byłoby strojenie np open G :D
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline sharpi

  • Pr0
  • Wiadomości: 571
  • A można na kreskę?
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #58 07 Sty, 2012, 19:17:42 »
Tak czytam wasze posty i połowy z tego nie rozumiem...lol...
"Tępi ludzie są jak tępe noże - krzywdy nie zrobią ale jak wkurwiają" - Anonim

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #59 07 Sty, 2012, 21:04:28 »
A my się tak męczyliśmy, żeby Ci pomóc... ;)

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #60 08 Sty, 2012, 19:46:08 »
Tak czytam wasze posty i połowy z tego nie rozumiem...lol...

nie jesteś sam ;)

odpaliłem tego ear mastera, ale nie ogarniam tego nazewnictwa :D chyba będzie to wyglądało tak, że jak zobaczę odpowiedzi to będę sprawdzał co to znaczy na googlach, czy może macie jakiś lepszy pomysł?
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #61 08 Sty, 2012, 23:22:25 »
Czego dokładnie nie ogarniasz? Co jest tam potrzebne oprócz nazewnictwa interwałów?
« Ostatnia zmiana: 08 Sty, 2012, 23:27:44 wysłana przez pivovarit »

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #62 09 Sty, 2012, 10:46:58 »
Meta-język właśnie :D
Jak ktoś nie miał styku i zobaczy słowa typu 'undecyma' to się zesra z wrażenia :D
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline freakguitar

  • Gaduła
  • Wiadomości: 120
    • Wielki Naćpany Wilk
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #63 09 Sty, 2012, 11:38:09 »
Cytuj
Przeuczenie. Wpadanie w koleiny myślowe, pewne odruchy i przyzwyczajenia. Robienie z muzyki klocków Lego, czy też może bardziej w kategoriach artystycznych: bardziej architektury, niźli poezji (czy czegokolwiek, co wyraża emocje, a nie wzory).

Czytając twoją próbę zobrazowania sedna sprawy - o dobrych poetach nie znających się na literaturze prawie się nie słyszy. Wszystko zależy od tego co się gra, myślę, że gdy się stoi w miejscu to nie ma co się łudzić, że wyczucie i jakaś mega intuicja dzwięków do nas pewnego ranka zawita.

Tak z innej paki (jeżeli nie chce się uczyć teorii)  polecam własnie granie z innymi i słuchanie różnej muzy - koniecznie na żywo. Rozmawiałem parę lat temu z Anthymosem Apostolisem i stwierdził, że po prostu gra, nie myślio teorii - a gra czadowo i czasem kwaśno.
Im więcej gratów tym większe prawdopodobieństwo, że coś się zepsuje.
A im mniej progów tym lepszy dostęp do wyższych pozycji.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #64 09 Sty, 2012, 11:48:22 »
o dobrych poetach nie znających się na literaturze prawie się nie słyszy.
Bo jak komuś raz uda się osiągnąć sukces i rozgłos, to automatycznie staje się w oczach innych "autorytetem" i zakłada się, że takowy się zna, a jeśli stwierdzisz, że się nie zna, toś maluczki debil co wielkiego geniusza nie rozumie. Co do stania w miejscu - mówię przecież, jak najwięcej jak najbardziej różnorodnej muzy. Jeśli słuchasz, a nie słyszysz, to mózg się rozwija.

Rozmawiałem parę lat temu z Anthymosem Apostolisem i stwierdził, że po prostu gra, nie myślio teorii - a gra czadowo i czasem kwaśno.
O to, to.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline freakguitar

  • Gaduła
  • Wiadomości: 120
    • Wielki Naćpany Wilk
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #65 09 Sty, 2012, 16:01:49 »
Cytuj
Bo jak komuś raz uda się osiągnąć sukces i rozgłos, to automatycznie staje się w oczach innych "autorytetem" i zakłada się, że takowy się zna, a jeśli stwierdzisz, że się nie zna, toś maluczki debil co wielkiego geniusza nie rozumie.

A Miłosz wcale nie znał hebrajskiego, a herbert nie wiedział kim jest Rilke... nawet świetlicki zacytuje nie jedną księge starotestamoentową, a dinozaur mickiewicz wyrecytowałby blake'a..  whateva - przykłady które wszyscy powinni znać. My sobie to tak tłumaczymy bo jesteśmy leniami i myślimy że wszyscy są przeciętni i nie są w stanie posiąść ogrooooomnej wiedzy.
 Myślę, że łatwiej się zgubić w ciągłych cytatach innych gitarzystów znających teorię, nie znając teorii - gdyż jej znajomość pozwala nam przenieść cudzą zagrywkę w inny kontekst, tonację czy wzbogacić o inne interwały.

Im więcej gratów tym większe prawdopodobieństwo, że coś się zepsuje.
A im mniej progów tym lepszy dostęp do wyższych pozycji.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #66 09 Sty, 2012, 16:14:27 »
Nie interesowałem się nigdy poetami na tyle, aby zarzucać nazwiskami :D

Ale w każdej dziedzinie zdarzają się tacy, co się nie uczyli teorii (a przynajmniej nie w danej dziedzinie i co najwyżej z pomocą innej dziedziny w danej się nagle odnaleźli, bo myśleli i mieli otwarty umysł i zauważali) i praktyką doszli do sukcesu (z resztą - "praktyka czyni mistrza" :D).

No ale dobra, w takim razie znany każdemu przykład z gitarowego światka geniusza, któremu teoria niemalże do końca jego krótkiego życia nie była potrzebna, a tworzył naprawdę na poziomie:
Jimmy Hendrix ;)

Nie chce mi się z różnych dziedzin szukać innych, bo na nazwiska mam wyjebane od zawsze.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #67 09 Sty, 2012, 19:11:19 »
Meta-język właśnie :D
Jak ktoś nie miał styku i zobaczy słowa typu 'undecyma' to się zesra z wrażenia :D

o to to to.
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline freakguitar

  • Gaduła
  • Wiadomości: 120
    • Wielki Naćpany Wilk
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #68 10 Sty, 2012, 01:03:09 »
Jimi nie znał teori? :) tak samo jak piszą, że grał na gitarze na odwrót nie przekładając strun i miał trzecią nogę, a jego język był tak szybki, że zwano go elektryckim lejdilandem  :angel:
Im więcej gratów tym większe prawdopodobieństwo, że coś się zepsuje.
A im mniej progów tym lepszy dostęp do wyższych pozycji.

Offline Vertigo

  • Pr0
  • Wiadomości: 683
  • I'm here to solve problems.
    • Good Girl Maggie
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #69 10 Sty, 2012, 02:27:02 »
Jasne, że nie ;) Tak samo jak SRV. I nie uczyli sie u BB :) I mieli odwrotnie dźwięki na gryfach :D Oni wszyscy mieli po prostu ... DE Piks of destini! :)

a jedyne tru wrzucił freak :

"My sobie to tak tłumaczymy bo jesteśmy leniami i myślimy że wszyscy są przeciętni i nie są w stanie posiąść ogrooooomnej wiedzy."

Sooooooooooo TTTRrruuueeeeee !

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #70 10 Sty, 2012, 12:36:23 »
Jak dla mnie to trochę brak konsekwencji w waszym myśleniu, jeśli ktoś jest wybitny, to mu wszystko przychodzi naturalnie, a właśnie to przeciętniacy muszą ciężej pracować i większą wiedzę posiadać itp, aby móc w szybszy (sztuczny) sposób próbować dogonić tych, co mają po prostu talent. Owszem, o talent też trzeba dbać, ale na to nie ma jednej jedynej słusznej drogi, to jest zależne indywidualnie.

Poza tym nie rozumiemy się, ja nie mówię o staniu w miejsu i nagłym magicznym skoku w poziomie znikąd. Ja mówię o stałej, ciężkiej pracy, otwartym umyśle.

Być może nie zrozumiemy się też dlatego, że pewnie jesteście ścisłowcami i preferujecie analityczny nad holistycznym tryb nauki. Nie będę się zagłębiał w tajniki metodyki/pedagogiki itp, czego mnie teraz na studiach uczą ;) powiem tylko, że to co z waszego punktu widzenia być może skuteczne, dla kogoś innego może być właśnie puapką nie przynoszącą żadnych pozytywnych efektów, każdy ma inny sposób myślenia. I tu nie chodzi wcale o lenistwo.

Tak czy siak, nie przekonacie mnie :D jak będę czuł potrzebę, aby zacząć się uczyć teorii - zacznę. Póki co, wolę pracować nad techniką, wyczuciem i słuchem, na miarę moich możliwości. Poprzez przede wszystkim po prostu granie, bo zauważyłem na sobie, że mi daje najwięcej.
« Ostatnia zmiana: 10 Sty, 2012, 12:38:27 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #71 10 Sty, 2012, 18:54:56 »
Reasumując:
Teoria nie jest zła, ale przerost formy nad treścią już tak.
Znając wszystkie skale w teorii i praktyce pozwoli Ci na zagranie wielu standardów z dobrym skutkiem, ale jeśli w tym nie będzie Ciebie to będziesz tylko i wyłącznie odtwórcą czyjejś muzyki, co z kolei nie pozwoli Ci na pokazanie Siebie we własnej twórczości. Możesz zagrać milion trafionych dźwięków i na nikim to nie zrobi wrażenia bo, będzie to po prostu wtórne.
Własny styl bez teorii może być ciekawy, ale w pewnym momencie fizycznie nie dasz rady się rozwinąć. Sztuką jest zagrać niewiele dźwięków ale żeby łapały za serducho. Tu jest właśnie pies pogrzebany, trzeba znaleźć złoty środek między teorią a własnym stylem, charakterystyką.
Ćwicz paluchy na skalach i kompozycjach starszych "kolegów", ale nie skupiaj się wyłącznie na tym bo, wąskotorowe podejście do niczego Cię nie zaprowadzi.
Wyważenie warsztatu i emocji to klucz. O ile teorię wykujesz na blachę w miarę szybko tak "to coś" co, Cię wyróżni zajmie Ci 10 x więcej czasu. Na to niestety nie ma tutoriala na YT.
Trzeba napierdalać, jak po 10 latach Ci nie wyjdzie to może po 20stu, albo po prostu będziesz grał covery Vaia do usranej śmierci i tylko 16nastki będą pod wrażeniem, no chyba że Ci to pasuje.
 
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #72 10 Sty, 2012, 20:17:17 »
O, ładnie napisane :)

Tylko jeszcze od siebie na dobicie swojego stanowiska chciałem napisać, że nauka metodą indykcyjną (od przykładu do ogólnej zasady, odkryte samemu) > nauka metodą dedukcyjną (od ogólnej zasady do przykładu, podane przez kogoś gotowe i jedynie młócone dla utrwalenia) ;)

Póki co czuję, że jest dla mnie jeszcze mnóstwo do nauczenia się poprzez odkrycie w praktyce. Kiedy poczuję, że już nic mi to nie jest w stanie dać, zainteresuję się dedukcyjną formą nauki ;) Nie wcześniej!

A nie wcześniej, bo jednak wolę, aby moja muzyka opierała się o emocje, a nie matematykę :) a to często u wielu tych, co nie nauczyli się wyrażać emocji, za to znają teorię słychać, że tylko kombinowali jakby tu jeszcze bardziej skomplikować kompozycję na siłę, bo "inteligentne".

Z mojej strony chyba wyczerpane co mam do powiedzenia, choć i tak w zasadzie to już od jakiegoś czasu w kółko mówię mniej-więcej to samo, tylko na różne sposoby...
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #73 10 Sty, 2012, 22:21:34 »
Tylko jeszcze od siebie na dobicie swojego stanowiska chciałem napisać, że nauka metodą indykcyjną (od przykładu do ogólnej zasady, odkryte samemu) > nauka metodą dedukcyjną (od ogólnej zasady do przykładu, podane przez kogoś gotowe i jedynie młócone dla utrwalenia) ;)kiegoś czasu w kółko mówię mniej-więcej to samo, tylko na różne sposoby...
To ja jeszcze dobiję i zapytam dlaczego łazisz do nauczycieli skoro preferujesz metodę wyważania otwartych drzwi? :P

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Monotonne riffy...
« Odpowiedź #74 10 Sty, 2012, 22:29:58 »
Co ty z tym wyważaniem otwartych drzwi, nie mogę z tego :P ale dobra, nie będę komentować tej bzdury już :D
Co do nauczycieli - od lat nie łażę :P Poza tym, do nich chodziłem generalnie aby mnie uczyli techniki, a nie teorii. Uczyli grać na przykładach konkretnych utworów, prawidłowo technicznie. Praktyka pod nadzorem ;)
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
7 Odpowiedzi
3627 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Lut, 2012, 11:50:02
wysłana przez Jesus
3 Odpowiedzi
3959 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Gru, 2016, 09:47:42
wysłana przez wuj Bat
1 Odpowiedzi
3602 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Maj, 2017, 13:21:51
wysłana przez Aga_Wl
0 Odpowiedzi
1547 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Lut, 2020, 20:42:59
wysłana przez czaski
85 Odpowiedzi
15881 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Kwi, 2024, 17:12:01
wysłana przez Filun