no ja bym diete dziś zaczął, ale w niedziele wyjeżdżam i będę skazany na takie jedzenie jakie mi podadzą.
W planach mam też przynajmniej 150-200km tygodniowo rowerkiem(wcześniej z braku czasu i niesprzyjającej pogody robiłem tylko 70-80) i może siłownia(jak bede miał kase).
A teraz rower, cel na dzisiaj to minimum 50-70km.