Autor Wątek: XT Live plus końcówka, czyli racjonalizm w życiu amatorskiego gitarzysty  (Przeczytany 30572 razy)

Zomballo

  • Gość
Ja bym rozważył jeszcze kandydaturę do tego zestawu PODa 2.0 ew. POD PRO. Dlaczego? Czego nie wykręcisz na XT w 2.0 wykręcasz w kilka sekund. Druga sprawa to tak jak wcześniej BartekL zauważył końcówka mocy nie gra tu, aż tak wielkiego znaczenia, a te kilka kilo tranzystora mniej ma przy mobilności. Dzięki jenej zamotanej akcji stałem się przymusowym posiadaczem trzeciego już w mojej historii flextona III 75 wat mono. Wcześniej miałem III PLUSa i IIHD. Po tych wszystkich lampach srampach. Dźwiganiu ton sprzętu zaczynam doceniać to maleństwo (może też dlatego że, nie mam wyjścia ;) ale...). Nie jest to awaryjne jak Vetta (a jak już się coś spindoli to naprawa kosztuje tyle co np. komlecik lamp czy wymiana spalonego trafo) a brzmi baaardzo podobnie. Niestety sterowniki od L6 są kosmicznie drogie, ale przecież jest Behrinher ;)
Edit.
Zapomniałem. Zamiast w Vettę celował bym w HD147 ;)
« Ostatnia zmiana: 01 Lis, 2009, 11:56:06 wysłana przez Zomballo »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
18 Odpowiedzi
16694 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Gru, 2009, 18:37:19
wysłana przez gavoja
9 Odpowiedzi
5256 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Gru, 2011, 23:38:43
wysłana przez ghostek
56 Odpowiedzi
19757 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Lut, 2013, 19:29:06
wysłana przez wiaderny
13 Odpowiedzi
11187 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Kwi, 2013, 08:34:42
wysłana przez Sulphur
67 Odpowiedzi
26053 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 05 Lis, 2014, 01:21:02
wysłana przez ITHMW